Magistrat odpiera zarzuty PO: „stadion został maksymalnie zmodernizowany”

Przypomnijmy, radni klubu Platformy Obywatelskiej wytknęli rybnickiemu magistratowi kilka niedociągnięć przy modernizacji stadionu lekkoatletycznego. Wskazali, że brakuje łazienek, szatni, toalet, pomieszczeń technicznych, zadaszenie oraz co ważne – certyfikatów nakładanych przez Polski Związek Lekkiej Atletyki i IAAF na tego typu obiekty.

Więcej: >>Radni PO o stadionie lekkoatletycznym: „choć piękny, posiada szereg mankamentów”<<

Zarzuty opozycji odrzucił prezydent Adam Fudali. - Stadion na tą lokalizację został maksymalnie zaprojektowany i maksymalnie zmodernizowany. Nie było takiej możliwości, żeby zbudować obiekt na osiem torów – nie było tam po prostu miejsca. To co mieliśmy zrobić? Zasypać stadion i wybudować w nowym miejscu? Życzyłbym każdemu samorządowi żeby takie obiekty sportowe mieli – powiedział nam prezydent Rybnika.

Jak zdradził też Adam Fudali, magistrat świadomie zrezygnował z budowy zaplecza ze względu na wysoki koszt dochodzący do dodatkowych 4,5 mln złotych. - To było nie na miarę ówczesnego budżetu. Sztuka zarządzenie miasta to sztuka wyborów. Przede wszystkim planowaliśmy stadion na potrzeby Rybnika – dla mnie jest to najważniejsze i nie będę się tłumaczył – wyjaśnił prezydent zaznaczając przy okazji, że Urząd Miasta w Rybniku zaplanował już drugi etap inwestycji w tym miejscu, który uwzględnia np. budowę zaplecza.

Z kolei Henryk Frysacki – radny BSR i kierownik stadionu przy ul. Gliwickiej oznajmił opozycji na ostatniej sesji rady miasta, że certyfikaty za niedługo dotrą do naszego miasta. - Sama firma, która wykonywała u nas prace, zleciła certyfikacje. Obiekt został ponadto uznany za rewelacyjny i jest mi przykro, że tak go zdeklasowaliście. Żaden większy obiekt lekkoatletyczny w Polsce nie posiada zaplecza – zwrócił się w kierunku radnych PO.

Henryk Frysacki odniósł się również do zarzutów dotyczących stadionu żużlowo-piłkarskiego. - W 2006 roku zmieniły się przepisu PZPN-u w kwestii wymiarów boiska. To co dotyczy monitoringu i identyfikacji osób, związane jest ze zmianami jakie Platforma wprowadziła w 2007 roku w sprawie imprez masowych. My byliśmy zobowiązani, by doprowadzić stadion do odpowiedniego stanu – wyjaśnił radny BSR.

Na potwierdzenie powyższych słów, rybnicki magistrat poinformował pod koniec ubiegłego tygodnia, że zmodernizowana bieżnia lekkoatletyczna została poddana procedurze pomiarowej wykonanej przez „SportLabs” – laboratorium ze Szkocji akredytowane przez IAAF (International Association of Athletic Federation – Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych).

- W efekcie tego obiekt z badaną nawierzchnią uzyskał certyfikat 1'st Class IAAF. Stosowny dokument rybnicki Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji otrzyma do końca września br. Prowadzone są także działania mające na celu otrzymanie świadectwa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) dla rybnickiego stadionu. Powinna być to tylko formalność - w sytuacji uzyskania dla obiektu najbardziej prestiżowego na rynku bieżni lekkoatletycznych na świecie certyfikatu IAAF Class 1 trudno sobie wyobrazić nieotrzymanie świadectwa od instytucji podległej, zrzeszonej w IAAF, tj. PZLA – czytamy w komunikacie UM Rybnik.