M. Kopiec kontra G. Janik: co dalej z karierą na majątku państwa

Wracamy do tematu opisanego w marcu w artykule na portalu Rybnik.com.pl.

Grzegorz Janik to były poseł Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, obecnie dyrektor ds. obsługi technicznej powierzchni w JSW Szkolenie i Górnictwo.

W listopadzie 2020 roku kupił 20 udziałów w Mag-Trainie wartości 2 tys. zł. Spółka wraz z Pozbudem była już w tym momencie po złożeniu oferty w przetargu PKP Intercity na wspomniane 70,6 mln zł. Było wiadomo, że ta oferta jest najniższa. Z kolei już po wejściu w spółkę byłego posła PiS, ta złożyła ofertę w drugim przetargu na blisko 392 mln zł. I, jak się okazało, była to jedyna oferta mieszcząca się w limicie cenowym.

Wytknął to w marcu poseł Maciej Kopiec:

"Jak się robi interesy będąc byłym posłem Prawo i Sprawiedliwość? Zapytajcie Grzegorza Janika, ten cudotwórca potrafi inwestując 2 tysiące złotych w relatywnie młodą spółkę, brać udział i wygrywać warte wiele milionów złotych przetargi, organizowane przez – ups, przypadek, spółkach skarbu państwa, tym razem PKP. W sierpniu 2020 roku „MAG-TRAIN”, dzięki obniżeniu ceny względem konkurencji (o niebagatelne 10 milionów złotych) i wydłużeniu terminu gwarancji prawdopodobnie wygra przetarg na remont wagonów osobowych, ogłoszony przez PKP InterCity. Wartość przetargu to 70 milionów 900 tysięcy złotych.

W tym samym listopadzie „MAG-TRAIN” bierze udział w kolejnym przetargu na remont wagonów kolejowych dla PKP InterCity o wartości 425 milionów złotych. Tylko jedna firma mieści się w tym zakresie. Nie zgadniecie która! Oczywiście MAG-TRAIN. Mówią, że najbardziej wartościowa w dzisiejszych czasach jest…informacja. Lockdown swoim niestraszny – napisał 10 marca na swoim profilu na FB parlamentarzysta Lewicy.

Grzegorz Janik oburzył się. We wpisie z 12 marca zapewniał, że spółka, w której ma udziały, jak i osobiście, nie wygrały żadnego przetargu ogłoszonego przez spółki skarbu państwa. Zastrzegał, że nie jest już osobą publiczną, a jego osobiste działania biznesowe są jego prywatną sprawą i może robić wszystko, co jest dozwolone prawem.

"Posługiwanie się przez Pana Posła Macieja Kopca moim wizerunkiem i moimi danymi, a zwłaszcza upublicznione insynuacje (Grzegorz Janik, były poseł PIS, wygrywa milionowe przetargi w spółkach skarbu państwa. Oczywiście to „przypadek”) i inwektywy (cudotwórca), naruszają moje dobra osobiste, jako osoby całkowicie prywatnej.”

Grzegorz Janik zapowiedział też podjęcie zdecydowanych kroków prawnych „zmierzających do usunięcia powstałych, a nieuprawnionych naruszeń, rozpoczynając od żądania usunięcia mojego wizerunku z profilu Pana Posła.”

Stosowne oświadczenie wydały też PKP Intercity. Spółka wyjaśniała, że żadne przetargi nie zostały rozstrzygnięte. Rzeczywiście, wg stanu na marzec, Mag-Train nie wygrał żadnego przetargu na rzecz PKP Intercity. 70-milionowy przetarg został rozstrzygnięty w maju 2021 roku.

Liderem konsorcjum, które wygrało przetarg jest Pozbud. Firma wraz z Mag-Trainem zobowiązały się, że przez trzy lata będą modernizować, naprawiać okresowo i przeglądać 14 wagonów PKP Intercity. Otrzymają za to zapłatę w wysokości 70,6 mln zł.

392 mln zł od PKP Intercity przechodzi koło nosa

To nie wszystkie zadania, o których wykonanie stara się konsorcjum. Pozbud poinformował w komunikacie, że „w segmencie przemysłu kolejowego konsorcjum Pozbudu i firmy Mag-Train złożyło oferty w postępowaniach przetargowych na modernizację 130 wagonów na łączną kwotę ponad 590 mln zł”.

Wspomniane wyżej zamówienie na 14 wagonów jest raptem jednym z dwóch zadań pierwszego przetargu. Ofertę na wykonanie drugiego zadania na wyremontowanie i serwisowanie 90 wagonów osobowych typu 141A/111A PKP Intercity odrzuciło 18 listopada. Mimo, iż oferta Pozbudu i Mag-Trainu była najkorzystniejsza. Konsorcjum poinformowało w raporcie z 29 listopada, że złożyło odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej.

Konsorcjum zaproponowało kwotę 391 767 300 zł brutto, a także 42 miesiące gwarancji oraz 95 dniowy termin realizacji zamówienia. Po jej odrzuceniu przez PKP Intercity pozostała druga oferta, przesłana przez H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych Sp. z o.o. Firma wyceniła usługi na 494 829 000 zł brutto, zaproponowała 37 miesięcy gwarancji oraz 95-dniowy termin realizacji zamówienia. Tymczasem PKP Intercity oszacowało wartość zadania na 424 534 500 zł brutto.

Mag-Train i Pozbud bez wymaganego doświadczenia?

Pozbud nie podał powodów odrzucenia oferty konsorcjum. Branżowy serwis nakolei.pl wskazuje, że prawdopodobnie chodzi o niespełnienie kryterium doświadczenia i posiadania zasobów do realizacji zadania.

„PKP Intercity wymagało, aby wykonawca wykazał, że w okresie ostatnich 3 lat przed upływem terminu składania ofert, a jeżeli okres prowadzonej działalności jest krótszy – w tym okresie, należycie wykonał dostawę (dostawy) lub naprawę (naprawy) nie mniej niż 18 wagonów osobowych. Konsorcjum najprawdopodobniej opierało się na doświadczeniu i zasobach technicznych rumuńskiego podmiotu Electroputere VFU Pascani, tak jak to miało miejsce w przypadku przetargu na modernizację wagonów 111A/112A Lux. Wówczas to wystarczyło i umowa została podpisana.”

Pozbud jest przede wszystkim producentem stolarki okiennej. Wykonywał też zlecenia dla kolei, ale nie związane z modernizacją wagonów, a remontem torów. Z kolei Mag-Train nawet nie istnieje trzech lat, bo spółka powstała w 2019 roku. Więc hipoteza o braku doświadczenia jako powodzie odrzucenia oferty konsorcjum może być trafiona.

Grzegorz Janik sprzedaje udziały w Mag-Trainie

24 listopada, więc 6 dni po tym, jak okazało się, że blisko 392-milionowy przetarg może przejść Pozbudowi i Mag-Trainowi koło nosa, Mag-Train zamieścił w KRS wpis, z którego wynika, że Grzegorz Janik sprzedał swoje udziały w spółce.

Dlaczego?

- To decyzja rynkowa. Nie ma ona nic wspólnego z tym, co pisał poseł Kopiec. To nie jest tak, że sprzedaję, bo biznes nie wypalił. Spółka dalej istnieje. Po prostu pojawił się nowy inwestor, który chce mieć całościowe udziały. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego – mówi Śląskiemu Biznesowi Grzegorz Janik, dodając, że formalnie transakcja jest domykana.

Dopytujemy, za ile sprzedał udziały.

- Nie informuję o tym, tak samo, jak nie podawałem, za ile kupiłem - dodaje. Na pytanie, czy nie stracił na transakcji odparł: - Nie straciłem, ale też nie zarobiłem.

Kwestia kroków prawnych pozostaje otwarta. - Firmy prawne wymieniły się korespondencją. Jeszcze nie wiem, co zrobię. To się nie przedawnia – mówi Grzegorz Janik.

Zadzwoniliśmy do posła Kopca, by odniósł się do tematu. Odpisał, że oddzwoni. Zaznaczyliśmy w sms, że chcemy porozmawiać o sprawie p. Janika. Jeśli poseł oddzwoni, zamieścimy jego wypowiedź.

Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,posel-lewicy-kontra-byly-posel-pis-co-dalej-z-kariera-na-majatku-panstwa,wia5-3-5741.html