LEO Express rozpoczyna testy. Pociąg przejechał przez Wodzisław i Rybnik

Tadam!!!!! "Niepodobna pominąć problemu ograniczonej przepustowości linii, przede wszystkim na odcinku między Katowicami-Ligotą a Leszczynami. Już dziś w godzinach szczytu przepustowość ta jest wyczerpana" "Jak tłumaczy Jančovič, technicznie pomiędzy Krakowem a Katowicami można przejechać w dwie godziny i to aż trzema trasami – przez Trzebinię, Oświęcim lub nawet Kozłów. Podobnie na dalszym odcinku – z Katowic do Bogumina również jest kilka alternatyw. – Ponieważ rozkład jazdy na przyszły rok jest już prawie gotowy, będziemy starać się o przyznanie wolnej przepustowości. Zarządca infrastruktury zdecyduje, którą trasą będziemy mogli jechać" A nie mówiłem..... Będzie jeździł przez Pszczynę, bo postkomunistyczne PKP nie da sobie konkurencji wprowadzić. Za chwilę okaże się że LE ma zbyt okrągłe koła żeby po polskich torach jeżdzić.

Pokusilem się o pociągnięcie paru osób za język. Na razie, mam tylko taką odpowiedź:

10. toukokuuta 2017 10:40 käyttäjän Info Leo Express PL kirjoitti:

Dzień dobry,


nasze połączenia kolejowe jeszcze nie zostały uruchomione, są dopiero w fazie testów, w związku z tym konkretne miasta jeszcze nie są znane. Wszystkie nowości będą publikowane na naszej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych


Z poważaniem,
Martyna
Centrum obsługi klienta
Tel: (+420) 220 311 700 (CZ)
www.leoexpress.pl


Także czekamy na dalsze wieści. I z drugiej strony - jak mi Arteks znów napisze, że to przewoźnik decyduje, gdzie się chce zatrzymywać a nie PKP - śmiechnę. Coś czuję, że pojadą do Krakowa "po staremu" czyli jak pisze Toomann - przez Pszczynę, Oświęcim i tak dalej.

~pääkäyttäjä
mam ci skopiować artykuł . Każdy naród jak coś produkuje jest wielki .

@ adamczykhenryk Aleś walnął... Dla Twojej wiadomości LeoExpress korzysta z pociągów FLIRT wyprodukowanych zgadnij gdzie? W Polsce, w siedleckich zakładach firmy Stadler Rail. Ale to typowe dla malkontentów walić publicznie głupoty

...no i Czesi mają dużo dwu systemowych pojazdów czego o naszych kolejach powiedzieć nie można.

Wyremontować odcinek "Leszczyny - Knurów Zabrze" a stamtąd do Katowic. Sprawa przepustowości rozwiązana.

@ adamczykhenryk Twoje słowa :
1 "Ten Leo Express mówi nam o przemyśle ciężkim w Republice Czeskiej "
2" Każdy naród jak coś produkuje jest wielki"
3"jest różnica pomiędzy produkcją a montownią ."
4" i taka to Polska firma"
ad 1 zestawy jakimi jeździ Leo są zrobione w Polsce więc co to nam mówi o przemyśle ciężkim w Czechach ?
ad 2
W Siedlcach produkuje się zestawy z podzespołów tak sprowadzanych jak i wytwarzanych od podstaw na miejscu , serwisuje się już powstałe zestawy, produkuje się podzespoły elektryczne do pojazdów które nie są wytwarzane w przez Stadler Polska, produkcja leci na całą Europę więc jakbyś nie deprecjonował i szukał dziury w całym - jest to fabryka produkująca pociągi. Do końca 2015 r wyprodukowała ich 252 z czego tylko 52 na polski rynek
Ad 3 i 4 Podmiotem tu jest firma Stadler Polska która siedzibę ma w Siedlcach, nr kontaktowy to 0257462000, posiada polski NIP 8212477136 i REGON 14076157800000 który mówi że działanością przeważającą jest "3020Z Produkcja lokomotyw kolejowych oraz taboru szynowego"
Wiec jest to firma polska produkującą tabor kolejowy - jakbyś nie próbował to podważyć jedyne argumenty to Twoje drętwe widzimisię

Please, mister Adamczyk - pan sobie sprawdzi, gdzie ten pracodawca płaci podatki. No i proszę sobie uzmysłowić, że ŻADNA firma poza podatkami, nie dzieli się swoimi zyskami z państwem.
Co do zarobków - im się ma wyższe wykształcenie, doświadczenie i poparte certyfikatami szkolenie, tym lepiej się zarabia. Nawet "durny spawacz" (pardon za kolokwializm - nie chcę urazić spawacza) , jak się nie kształci to też będzie grosze zarabiać. A jak mu będzie mało - pojedzie do Norwegii albo Arabii Saudyjskiej :D

@ Abisall

Polska firma jest wtedy i tylko wtedy, gdy produkuje cebulę, prezes ma na imię Janusz, a księgowa Grażyna.