Legendy rybnickiego żużla spotkały się w Focusie

Przez najbliższy tydzień będzie można podziwiać w Focus Mall wystawę poświęconą rybnickiemu żużlowi. Znajdziemy tam m.in. stare motocykle, programy żużlowe z dawnych lat, zdjęcia, plastrony i kevlary oraz wiele innych rzeczy. Wszystko to można zobaczyć na pierwszym piętrze Focus Mall do 7 marca.

Żużlowcy na spotkaniu opowiadali o swoich przeżyciach, wspomnieniach oraz historiach, przez co kibice z przyjemnością słuchali ich opowiadań. - Najlepiej wspominam lata 80, kiedy nasza drużyna składała się z miejscowych zawodników, z pobliskich dzielnic. To były wtedy najlepsze czasy, kiedy żużel był taki rodzinny. Spotykało się po meczach na ogniskach, a po sezonie były organizowane zabawy - powiedział Adam Pawliczek.

Większość spotkania było poświęcone żużlowi z XX wieku. Pojawiały się jednak również wątki współczesne. - Pocieszające jest to, że mamy teraz takiego żużlowca, który przypomina zawodnika z dawnych lat. Ten żużlowiec nazywa się Kacper Woryna. Jest skromny, nie ma w nim nic z celebryty, a naprawdę zapowiada się na świetnego zawodnika - mówił Stefan Smołka.

>>Legendy rybnickiego żużla spotkały się w Focusie<<

- Liczę na to, że sprzęt w tym sezonie będzie bardzo dobry. Zresztą w ubiegłym roku motocykle nie były takie złe, ale jakoś nam nie szło - stwierdził Krzysztof Mrozek, prezes rybnickiego klubu. - Jeżeli klub drużynowy dostaje takie wsparcie z miasta to nie możemy tego zepsuć. Musimy iść do przodu i musimy awansować do Ekstraligi. Grant to jest dotacja, czyli pomoc. My zmierzamy do tego, by ta dotacja stanowiła 40 procent budżetu. Absolutnie nie ma opcji, by żyć tylko z grantów. Zapraszam na prezentację drużyny 8 marca, gdzie pochwalimy się dosyć fajnym sponsorem - powiedział sternik ŻKS ROW podczas spotkania w Focus Mall.

Prezes rybnickiego klubu został również zapytany o szkolenie młodzieży w rybnickim klubie. - Jeśli chodzi o współpracę z Rybkami Rybnik to ona jest chyba najlepsza jaka do tej pory może być. Nie wiem, czy państwo wiecie, ale Rybki korzystają z naszej pomocy sprzętowej - kaski, kevlary, części motocyklowe - wszystko to przekazujemy Rybkom wedle ich potrzeb. Co do zespołu ŻKS ROW to mamy najlepszego fachowca jeśli chodzi o szkolenie młodzieży. Kacper Woryna jeździ fantastycznie, a Robert Chmiel i Kamil Wieczorek są tylko dwa kroczki za nim. Jeśli chodzi o szkółkę to w tej chwili idziemy na jakość, a nie w ilość. Jan Grabowski wprowadził zasady, by w tej szkółce było 5-6 adeptów, a nie 30. Szkolenie w tej dyscyplinie sportu jest zbyt kosztowne, by robić je w sposób masowy.

Krzysztof Mrozek zapytany o zakończony niedawno okres transferowy odpowiedział: - Powiem nieskromnie, że przed sezonem dostaliśmy 37 ofert od zawodników zagranicznych. Jesteśmy wiarygodni i to jest najważniejsze. A w tym roku? Jeżeli nie awansujemy, to uważam, że miejsce Kacpra Woryny jest w Ekstralidze. Teraz chcę tylko tego, by to właśnie Kacper poprowadził drużynę do Ekstraligi. Chcę, by za pięć lat w składzie ŻKS ROW byli w większości miejscowi zawodnicy. Do tego dążymy - zakończył Krzysztof Mrozek.