Lata w więzieniu i dożywocie na pojazdy. Rafał Szombierski skazany!

Szumina usłyszał wyrok

Na poprzedniej rozprawie (28 września) miał zapaść wyrok ws. Rafała Szombierskiego. Sędzia zdecydował jednak poznać opinię jeszcze jednego biegłego, który miał ocenić jaki skutek dla zdrowia poszkodowanej miał wypadek. Krótko – zaważył na całym jej życiu.

Sędziemu Krzysztofowi Fojcikowi nie pozostało więc nic innego, jak wydać wyrok. Uznał Rafała Szombierskiego winnym popełnienia zarzucanych mu dwóch czynów:

- spowodowania wypadku drogowego pod wpływem alkoholu, wskutek czego poszkodowana doznała ciężkich obrażeń ciała;

- oddalenia się z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy pani Beacie, choć znajdowała się w położeniu bezpośredniej utraty zdrowia i życia.

Sąd wymierzył byłemu żużlowcowi karę łączną 9 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności. Orzekł dodatkowo zapłaty 50 tys. złotych na rzecz pokrzywdzonej. Szumina nie może już do końca życia prowadzić jakichkolwiek pojazdów mechanicznych. Musi ponadto zapłacić 10 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Zaliczył poandto na poczet kary pobyt oskarżonego w areszcie. Wśród zobowiązań finansowych jest jeszcze zapłata 1512 złotych dla oskarżycielki posiłkowej Beaty Leśniewskiej. Pieniądze ma otrzymać również Skarb Państwa – 600 złotych z tytułu opłat, 16 tys. złotych na wydatki.

Sąd uznał, że powyższe okoliczności z pewnymi modyfikacjami zostały w toku rozprawy udowodnione. Na materiał składają się opinie biegłych, opinie dotyczące stanu technicznego pojazdu, rekonstrukcja przebiegu zdarzenia, badania toksykologiczne, dokumentacja czynności procesowych, opinie psychiatryczne oskarżonego, które nie zostały skutecznie zakwestionowane przez obronę – wymieniał sędzia Krzysztof Fojcik.

Sąd miał także na uwadze zeznania świadków.

Opisali zachowanie oskarżonego bezpośrednio po zdarzeniu, w ocenie sądu zeznania nie potwierdzają, by oskarżony mógł czuć się zagrożony przez osoby na miejscu zdarzenia i to miałoby być powodem oddalenia się. Wskazują, że oskarżony miał przynajmniej możliwość zorientować się o stanie pokrzywdzonej, ustalić, czy wezwana została pomoc medyczna – dodał.

Sąd zaznaczył, że Rafał Szombierski przyznał się do winy. Wszystkie dowody uznał za wiarygodne i wzajemnie uzupełniające się.

Prokuratura chciała 13 lat więzienia

Krzysztof Fojcik przechodząc do wyroku wyjaśnił, że na wymiar kary ma przede wszystkim wpływ pełny stopień winy oskarżonego i nie ujawniono żadnych okoliczności łagodzących. Dlaczego więc sędzia nie przychylił się do wniosku prokuratury o skazaniu Szombierskiego na 13 lat? Zwrócił bowiem uwagę, że były żużlowiec był niekarany, otrzymał pozytywną opinię od klubów sportowych i zakładu karnego. Poza tym przeprosił za swój czyn i zachowanie.

Sąd nie przychylił się do wniosku obu stron – kary byłyby zbyt surowe albo zbyt łagodne. Nie realizowałyby dyrektywy kary adekwatnej do stopnia szkodliwości społecznej czynu oskarżonego – wyjaśnił sędzia.

Ireneusz Leśniewski – ojciec pokrzywdzonej Beaty po zakończeniu procesu powiedział:

Najważniejsze jest to, że został dożywotnio pozbawiony prawa do prowadzenia pojazdów. Jeżeli chodzi o wysokość kary, mam swoje zdanie. Żadna kara krzywdy nie naprawi. Chodzi o to, by było to nieuchronne.

Pełnomocnik Beaty Leśniewskiej nie komentował wyroku. Wykona dalsze kroki po konsultacji z pokrzywdzoną.

Wiemy natomiast, że obrona Rafała Szombierskiego najprawdopodobniej będzie odwoływała się od wyroku.

Ostateczną decyzję podejmie klient. Wyrok jest nadmiernie surowy. Takie wyroki zapadają co do najpoważniejszych przestępstw przeciwko życiu i mieniu. Czekamy na pisemne uzasadnienie sądu i podejmiemy dalsze kroki – powiedział nam Bartosz Kierkowski, aplikant adwokacki Kancelarii Adwokackiej Jarosława Recka.

Wyrok jest nieprawomocny. Sąd nie zgodził się na uchylenie aresztu dla oskarżonego do czasu uprawomocnienia się wyroku.

---

Przypomnijmy, 24 marca 2020 roku na ul. Raciborskiej w Rybniku doszło do tragicznego wypadku. Pijany kierowca – były żużlowiec Rafał Szombierski (za pośrednictwem kancelarii adwokackiej wyraził rok temu zgodę na publikację imienia i nazwiska) wyprzedzał inne auto z dużą prędkością. Nie zauważył, że z naprzeciwka jedzie Beata. Leśniewska Czołowe zderzenie, kierowca ucieka z miejsca wypadku. Policjanci zatrzymali go niedługo później. Miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Policjanci podawali, że uciekł z miejsca zdarzenia, nie chciał poddać się kontroli na zawartość alkoholu i podawał fałszywe dane.

>>Zderzenie czołowe na Raciborskiej. Kierowca uciekł z miejsca wypadku<<

>>Czołówka na Raciborskiej. Sprawcą były żużlowiec (zdjęcia)<<

---

Rafał Szombierski wyraził zgodę na publikację swojego imienia i nazwiska oraz wizerunku.