KWK Chwałowice przywróci miastu Mośnik

- Eksploatacja górnicza pod terenem Mośnika i Kielowca w Chwałowicach prowadzona jest od połowy lat '90. Minęło już ponad 15 lat i teren w wyniku tej działalności uległ znacznemu obniżeniu. Powstały obszerne zapadliska i zalewiska . Dla rewitalizacji tego terenu niezbędne jest prowadzenie konkretnych działań rekultywacyjnych. Takie działania prowadzimy zresztą sukcesywnie na wszystkich terenach, gdzie jest prowadzona eksploatacja - tłumaczy Marek Miczajka, kierownik działu ochrony środowiska KWK Chwałowice. Kolejnym terenem przewidzianym do zrekultywowania jest teren Mośnika pomiędzy cmentarzem przy ul. Kamiennej i ul. Składową.

Teren Mośnika i Kielowca ucierpiał tak mocno, żeby uchronić inne tereny w mieście. To jedno z trzech głównych złóż dla KWK Chwałowice. - Teren górniczy Kopalni „Chwałowice” nie jest terenem łatwym dla podziemnej eksploatacji węgla. Kopalnia nie znajduje się w szczerym polu. Znaczną część powierzchni obejmuje zwarta zabudowa – osiedla Chwałowice, Meksyk, Ligota. Dlatego w '95 roku wspólnie z władzami Miasta ustaliliśmy zasadę, że pod pewnymi terenami nie będziemy fedrować, zwłaszcza pod tymi które wymagają szczególnej ochrony, gdzie jest duża zabudowa, za to bardzo intensywną eksploatację będziemy prowadzić w wybranych rejonach o słabej zabudowie jak np. południowa część Chwałowic, w tym w rejonie Mośnika i Kielowca- tłumaczy Marek Miczajka.

Przez kilkanaście lat intensywnej eksploatacji na terenie Mośnika utworzyło się rozległe zapadlisko i rozlewisko. Aktualnie kopalnia buduje kolejny poziom wydobywczy 700 m. Dostępne złoże węgla Kopalni „Chwałowice” pozwala na eksploatację jeszcze na co najmniej 50 lat – mówi Marek Miczajka.

Okazuje się, że - dawniej jeden z ładniejszych zakątków naszego miasta - nie jest jednak skazany na całkowitą zagładę. Choć kopalnia dalej będzie prowadzić tu eksploatację, przez najbliższe kilka lat na powierzchni będzie prowadzona rekultywacja. To na pewno poprawi walory rekreacyjne i środowiskowe tego miejsca - zapewnia Marek Miczajka - Obecnie przygotowujemy projekt, jak ma wyglądać finalne ukształtowanie tego terenu. Później ten teren zapadliska będzie zasypywany warstwami, do czego wykorzystamy nasze odpady wydobywcze. Na koniec przeprowadzimy rekultywację biologiczną, w trakcie której odtworzymy glebę, wysiejemy trawę, posadzimy drzewa, wykonamy drogi - opowiada o planowanych pracach Marek Miczajka. W ramach tego zadania wspólnie z Miastem Rybnikiem u podnóża cmentarza wykonamy część obwodnicy Chwałowic.

Prace rekultywacyjne na 16 hektarach mają potrwać około 7 do 8 lat.

Chcielibyście, żeby Mośnk znów wyglądał jak na archiwalnych zdjęciach?