zamknij

Sport i rekreacja

Koszykówka: RMKS kończy sezon na szóstym miejscu

2020-03-01, Autor: 

RMKS Rybnik przegrał na zakończenie drugoligowego sezonu z wiceliderem, Contimaxem MOSiR Bochnia 36:75. Rybniczanki zajęły szóste miejsce w tabeli rundy finałowej, podobnie, jak w dwóch wcześniejszych sezonach.

Reklama

Był to mecz bez wielkiej historii. Świetnie dysponowane rzutowo rywalki już w pierwszej kwarcie zbudowały bezpieczną przewagę (m.in. 6 rzutów za 3 pkt w pierwszej kwarcie i 11 w całym meczu), którą powiększały w kolejnych kwartach. RMKS prezentował momenty dobrej gry w defensywie, natomiast zabrakło skuteczności w ataku.

Rybniczanki już od dłuższego czasu grały bez dwóch podstawowych zawodniczek – Beaty JurczyńskiejAgaty Majki, a w ostatnim meczu sezonu musiały sobie dodatkowo radzić bez Małgorzaty Struzik, która nabawiła się kontuzji ręki.

Grzegorz Korzeń: to spędza mi sen z powiek

- Było wiadomo, że ciężko będzie coś ugrać, bo jeszcze do kompletu rozgrywająca Gosia Struzik wypadła ze składu, a to była od początk sezonu kluczowa zawodniczka na tej pozycji. Mimo, że tak wysoko przegraliśmy, to uważam, że dziewczyny w obronie dosyć mocno próbowały walczyć, natomiast mamy problemy ze skutecznością. To jest coś, co spędza mi sen z powiek. To, że my na własnej hali nie potrafimy momentami zderzyć się z obręczą, to jest dla mnie dziwne, a zespół przyjeżdża i rzuca nam 11 trójek. Nie wiem, czy nie jest to problem mentalny, może dziewczyny się przyblokowały z rzucaniem do kosza i trafianiem. Nawet „Czaja” (Joanna Sobota – przyp. red.) miała problem się wstrzelić, a zawsze nas swoją skutecznością wspierała – mówi trener Grzegorz Korzeń.

Rundę finałową podopieczne Grzegorza Korzenia skończyły na szóstej pozycji, podobnie jak w dwóch ostatnich sezonach. Finały wygrało Zagłębie Sosnowiec przed MOSiR-em Bochnia, kolejne dwa miejsca zajęły drużyny z Krakowa: KK UR oraz Wisła CanPack. Piąte miejsce zajął MTS Ikar Niepołomice, a za RMKS-em znalazły się Pogoń Ruda Śląska i AZS UŚ Katowice.

Kontuzje i poszarpany grafik

- Kiedyś mówiłem, że moim marzeniem jest zagrać cały sezon takim składem, jakim zaczynam. I po raz kolejny się nie udało i po raz kolejny dotyka nas to w finałach. Beata Jurczyńska wypadła wcześniej, potem Agata Majka, teraz jeszcze Gosia. Takich ubytków krwi w zespole nie mamy kim uzupełnić. Poza tym mam może nie pretensje, ale uwagi o poszarpany grafik, który powoduje, że nie ma stałości rytmu meczów. Jest tak, że gramy dwa mecze w jeden weekend, bo trzeba było – to akurat nie jest wina Śląskiego Związku Koszykówki – a potem mamy dwa tygodnie przerwy, bo ktoś nie miał dostępu do hali. Cykl treningowo – meczowy jest kompletnie zaburzony. Najpierw gramy trzy mecze na wyjeździe, potem trzy u siebie. To nie sprzyja koncentracji i planowaniu pracy. To akurat dla mnie jest spore wyzwanie i trudność w organizowaniu treningów i przygotowywaniu się do meczów – podsumowuje sezon Grzegorz Korzeń.

RMKS: do zobaczenia za siedem miesięcy

- Dziękujemy wszystkim: trenerowi, zawodniczkom, kibicom i sponsorom za cały sezon. Do zobaczenia w następnym czyli już za 7 miesięcy – dodaje Marcin Troszka, kierownik sekcji koszykówki żeńskiej w RMKS Rybnik.

RMKS Rybnik - Contimax MOSiR Bochnia 36:75 (7:24, 6:14, 14:16, 9:21)

Punkty dla RMKS-u zdobyły: D. Bednarek 9, J. Sobota 8, J. Kocon 8, M. Stefaniak 5, K. Danielewicz 4, M. Lamczyk 2, N. Banaś 0, J. Góra 0, P. Raudner 0.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5319