Koniec poszukiwań zaginionej nastolatki. Martyna wróciła do domu

No ok. Wróciła. A gdzie była przez cały dzień? I kto zapłaci za akcję policji? Mogli w tym czasie co innego robić a nie szukać smarkacza po mieście! Gdyby tak musiała zapłacić za koszty akcji ze swojego kieszonkowego to by się następnym razem zastanowiła co robi. Głupieje nam społeczeństwo !! Jak czytałem wczoraj na fb apele o wsparcie w poszukiwaniach to pierwsze co przyszło do głowy, że małolata uciekła z domu. Przez takie elementy w człowieku rodzi się znieczulica.

@okora, kaj to boli jak się we łbie pop....li ? Jak kiedyś będziesz się wściekał że czekasz na policję godzinę zamiast 10 minut to przypomnij sobie co pisałeś. A oni w tym czasie właśnie " się ruszali " szukając nastepnego przygłupa.

Dobre sobie. Nie radzą. To mi przypomina tłumaczenie się alkoholika. Dlaczego pijesz ? No wiesz, mam masę problemów. Ale przecież po wypiciu te problemy nie znikną, wręcz się powiekszą. Jakiż to problem ma czternostolatka że znika z domu nic nikomu nie mówiąc ? Jej podstawowym obowiązkiem jest uczęszczanie do szkoły, nawet nie nauka i kiedy " urwie się z chaty " to wiedza w cudowny sposób zagości w jej głowie ? To są efekty " bezstresowego " wychowania i nic innego. Ja gdybym taki numer wciął starym to przynajmniej przez tydzień bym na tyłku nie usiadł.