Kolejny wypadek z udziałem motorowerzystów

I czemu tu się dziwić? Wypuszcza się dzieciaki na drogę, mimo że kompletnie nie znają przepisów, albo ich wiedza jest szczątkowa. Założę się, że każdemu kierującemu skoczyło ciśnienie przez głupie manewry dzieciaków na skuterach. Wyprzedzanie z lewej strony jezdni, wymuszanie na skrzyżowaniach... to tylko niektóre przykłady. Nie wspomnę o tym, że często za takim skuterem czy motorowerem tworzą się korki, bo jedzie taki malkontent środkiem drogi 30-40 km/h i nie daje się go wyprzedzić.

Jasne, wywalmy wszystkie jednoślady z dróg, do tego autobusy i zrobmy wiecej parkingów w centach miast, żeby stare leniwe dziady mogły sobie wszędzie dowieść swoje dupska. Co za różnica, czy jedziecie w zabudowanym 30 czy 50 kmh, skoro co chwile sa skryzzowania, swiatla wiec zaoszczedzicie kilka minut zycia. A prawda taka, że większość wypadków z udziałem jednośladów jest z winy kierowców samochodów, bo myślą że są panami na szosie i wyłączają myślenie.

Prawo jazdy na motorower albo rower to juz absurd, imho obecne przepisy dotyczace pojazdow do 50cm3 sa ok, sam widze ze wielu mlodych jezdzi jak idioci, ale wiekszość nie sprawia zagrożenia, a idąc twoim tokiem rozumowania trzebaby od razu zabrac prawa jazdy dresiarzom w golfach i bmw po tuningu. Jednoslady sprzyjaja zmniejszaniu korkow w miastach, chociaz sam czesto widze ludzi na skuterach, ktorzy zamiast omijac stojace auta w korkach czy to z prawej albo z lewej, zajmuja prawie caly pas i stoja za samochodem jakby nimi się poruszali - zupelny absurd. Rybnik mimo natężenia ruchu wciąż jest autem dla samochodów, dyskryminującym rowerzystów, kierowcow jednosladow i komunikację miejska w centrum, ale zapewne zadnego zakazu dla samochodow w centrum czy poprawy jakosci infrastruktury sciezek rowerowych i komunikacji m. nie bedzie, bo jestesmy zbyt zasciankowym miastem.