Kolejny pijak na drodze. Na Małachowskiego staranował posesje

Wczoraj kierowca volkswagena z impetem wjechał na posesję w Jankowicach i dachował przy garażu. Policjanci podejrzewali, że jest nietrzeźwy. Dzisiaj w nocy w Gaszowicach 17-letni rybniczanin staranował dwa zaparkowane samochody. Był pijany i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.

Na tym nie koniec pijackich ekscesów. Wczoraj (22 maja) na ul. Małachowskiego doszło do kolejnego zdarzenia z procentami w tle. Piszecie o tym Wy – Czytelnicy:

Pierwsza informacja:

Wczoraj, 22 maja w godzinach wieczornych (około 22) pijany kierowca samochodu Audi Q7 przeskoczył przez płot na ulicy Małachowskiego, wpadając w posesje. Mężczyzna wjechał w ogrodzenie posesji obok, później cofając i taranując przy okazji całą architekturę ogrodową, przewrócił szyld ogłoszeniowy i przewrócił kolejny płot. Następnie znowu ruszył do przodu, zatrzymując się na betonowym wędzarniku. Chciał zbiec z miejsca zdarzenia, ale jego samochód nadział się na przęsła ogrodowe i kierowca nie był w stanie uciec. Dokonał ogromnych szkód, ponieważ zniszczył ogrodzenia 3 posesji przy ulicy Małachowskiego (110, 112a i 112), zniszczył szyld ogłoszeniowy, betonowy wędzarnik, rośliny ogrodowe, donice betonowe itd. Okazało się po przyjeździe policji, że miał odebrane prawo jazdy i nie był w stanie nawet wydmuchać powietrza w celu zbadania stanu trzeźwości. Dodatkowo był agresywny słownie, odgrażał się właścicielom zniszczonych posesji.

Co więcej, w tym samym miejscu, samochodem poruszał się młody mężczyzna, jadąc prostopadle ulicą Małachowskiego, który na swoje ogromne szczęście), znalazł się dosłownie 2 sekundy od sprawcy. W innym wypadku Audi Q7 pijanego kierowcy staranowałoby młodego chłopaka.

Druga informacja:

Pisali Państwo ostatnio na portalu o wypadku na ulicy Nowej oraz o zdarzeniu w Gaszowicach z udziałem pijanego 17-latka. Jeśli są Państwo zainteresowani - w nocy 22 maja około godziny 21:30 doszło do jeszcze jednego zdarzenia o podobnym charakterze. Pijany kierowca, pozbawiony uprawnień do kierowania pojazdami, staranował płot i wjechał na posesję przy ul. Małachowskiego. Próba ucieczki z miejsca zdarzenia zaowocowała uszkodzeniem mienia i na tej posesji, i na posesjach sąsiadujących. Szczęśliwym trafem nikt w zdarzeniu nie ucierpiał - niewiele brakowało jednak, by wyjeżdżając z nadmierną prędkością z ulicy podporządkowanej (Rejewskiego) pijany kierowca staranował samochód osobowy, poruszający się drogą z pierwszeństwem (Małachowskiego).

Aspirant Bogusława Kobeszko, rzecznik rybnickiej policji potwierdza, że doszło do takiego zdarzenia.

- Kierujący audi, jadąc ul. Małachowskiego nie ustąpił pierwszeństwa, zjechał do rowu i uszkodził dwa budynki. Kierowca ma 47-lat, jest mieszkańcem Rybnika, badanie wykazało u niego blisko 3 promile – mówi policjantka.

O dziwo - biorąc pod uwagę zniszczenia - kierowcy audi nic się nie stało.

Więcej informacji w jutrzejszym komunikacie rybnickiej policji.