Kolejny krok w kierunku nowej sali koncertowej. Ministerstwo da 700 tys. złotych dotacji

Świetnie :) To naprawdę dobra wiadomość. Jednakże chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej w temacie MILIONA złotych, które miasto (czyt. my wszyscy) musimy wypłacić fundacji SignumMagnum po przegranym procesie - w tym temacie prezydent Kuczera wypowiadał się wczoraj w radio 90. Chciałbym wiedzieć, dlaczego armia radców prawnych zatrudnianych przez UM nie zapobiegła podjęciu błędnych decyzji oraz czy ktokolwiek zostanie pociągnięty do odpowiedzialności - zgodnie z obowiązującą ustawą o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.

Już odpowiadam - w średniej wielkości mieście wydaje się dziesiątki tysięcy decyzji rocznie. Ta "armia", o której wspominasz, to kilka osób na 140 000 miasto i cały Urząd Miasta chyba nawet "z przystawkami" (RSK, ZTZ, MOPS, PWiK, ZZM). Ta armia liczy sobie mniej osób, niż ma wydział komunikacji (tak się domyślam, "strzelam"). To teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy mają fizyczną możliwość czuwania nad tym wszystkim. Sam w poprzedniej pracy nauczyłem się, że jak nie chciałem ponosić odpowiedzialności, to szedłem po podpis do radcy. Tym automagicznym sposobem mogłem spać spokojnie, mimo że to ja tak naprawdę podejmowałem decyzję. Takie dziwne przeniesienie odpowiedzialności..

czarny julek - to była decyzja Fudalego, także warto byłoby rzeczywiście sprawą się zająć

@wydra05 - rozumiem, że ktoś jedzie autem na zakupy czy do pracy ale kto powiedział, że do MOSiR czy na koncert trzeba przyjeżdżać autem? Można przyjść pieszo lub przyjechać autobusem. Rybnik ma bardzo dużą ilość miejsc parkingowych w Śródmieściu i niestety to fatalny błąd polityki władz miasta po 1990 roku. Czym więcej miejsc parkingowych tym większe problemy z poruszaniem się po zatłoczonych ulicach. Auta pochłaniają ogromną ilość przestrzeni którą lepiej wykorzystać na inne sposoby. Jeśli chcemy uprzyjaźniać to miasto to priorytetami powinno być: 1) zmniejszanie i podrażanie miejsc parkingowych 2) poprawa komunikacji publicznej 3) uspokajanie i zmniejszanie ruchu w centrum miasta. A jeśli dbasz o kondycje na basenie - to nie powinien dla ciebie być to problem aby w przyszłości przejść się pieszo chociażby z parkingu naprzeciw Technikum Górniczego. Ruch to zdrowie! :)

@eljot13 - ale co ty się tak strasznie dziwisz? Przecież takie są prawidłowe procesy w miejskiej urbanistyce, że ciągle zachodzi jakiś rozwój i ciągle ma się coś zmieniać na plus. Być może ich po prostu nie rozumiesz lub pochodzisz ze wsi i cię to zadziwia jak krowę która wcześniej widziała tylko pastwisko i oborę, a nagle w czasie wypadku ciężarówki wiozącej ją do rzeźni - znalazła się na środku autostrady... Natomiast jeśli chodzi o sprawy komunikacyjne to 5 lat temu mógłbyś mówić, że te moje wpisy to "pisanie spragnionego na pustyni". Ale widocznie nowe władze miasta mocno się z nimi liczą skoro prezydent powołał zupełnie nowego doradcę - ds. komunikacyjnych wiedząc, że ta dziedzina życia miasta domaga się eksperta. Eksper mówi w zasadzie podobne rzeczy jak ja przez ostatnie lata. Tyle tylko, że w jeszcze bardziej radykalny sposób. I nie dziwi mnie to bo śląskie miasta jeśli chcą się rozwijać potrzebują nowego podejścia do spraw komunikacyjnych. Jeśli nie czytałeś tego wywiadu to polecam: http://www.rybnik.com.pl/wywiady,musimy-wyciagnac-kierowcow-z-samochodow-,wyw4-1776.html Tak więc to raczej ty będziesz musiał się przygotować na to, że te "dziwaczne" dla ciebie pomysły i poglądy będą wkrótce wdrażane w Rybniku. To nic nowego. Na zachodzie Europy zasady zrównoważonego transportu są wprowadzane w życie od lat 70.