Kolarze górscy Viktorii jechali jak w transie

W Spytkowicach odbyła się pierwsza edycja Pucharu Szlaku Solnego, uznawanego za jeden z najpopularniejszych cyklów zawodów w kolarstwie górskim w naszym kraju. Mimo upału na trasie usytuowanej pod wyciągiem narciarskim po raz kolejny dobrze spisali się zawodnicy Grupy Kolarskiej Viktoria Rybnik. W kategorii żak w stawce 26 zawodników na drugim stopniu podium stanął Maksymilian Muś. Bardzo dobrze spisał się Filip Brzostek, który wśród młodzików kolejny raz otarł się o podium zajmując 4. miejsce. Bartłomiej Muś ukończył wyścig juniorów na wysokim 6. miejscu, a Wojciech Muś był trzeci w kategorii masters. W rowerowych zmaganiach wzięli udział także najmłodsi adepci klubowej szkółki kolarskiej: Jakub Pogorzelczyk, Daniel Rojek, Paweł Piekorz, Paweł Ledwoń i Szymon Smołka, którzy z powodzeniem stawiają pierwsze kroki w kolarskiej karierze.Podobnie jak w Spytkowicach, tydzień wcześniej w Radzionkowie, rybnicka drużyna spisała się znakomicie zdobywając czołowe lokaty w wielu kategoriach. Piękna pogoda i wspaniały doping najbliższych spowodował, że wszyscy reprezentanci Viktorii jechali jak w transie. Pierwszy medal zdobył Maksymilian Cisak wygrywając swój wyścig ze znaczną przewagą nad rywalami. Pozostali koledzy w tej kategorii również wywalczyli wysokie lokaty. Tadeusz Bluszcz był czwarty, a Bartosz Urbanek piąty. Wśród dziewczynek drugie miejsce zajęła Zofia Bluszcz, a Zofia Grycman ukończyła zawody na szóstym miejscu. Na kolejne zwycięstwa nie trzeba było długo czekać, ponieważ ich starsi koledzy startujący w kategorii żak zdominowali wyścig zajmując pierwsze cztery lokaty. Pierwszy był Maksymilian Muś, drugi Jakub Grycman, trzeci Krzysztof Klimek, a czwarty Daniel Rojek. W młodzikach swoje pazury pokazała Wiktoria Ryszka stając na drugim stopniu podium. Podobnie chłopcy Paweł Piekorz i Jakub Pogorzelczyk do ostatnich metrów walczyli między sobą o srebrny krążek. Tym chłopakom należy się również duża pochwała za to jak współpracowali ze sobą przez cały wyścig. Dużego pecha miał waleczny Szymon Smołka, któremu awaria sprzętu po raz kolejny uniemożliwiła zdobycie dobrego rezultatu.

>> GK Viktoria Rybnik w Spytkowicach i Radzionkowie - zobacz więcej zdjęć