KK ROW wygrał z ŁKS-em. Ostatnie mecze z Liderem

W hali w Boguszowicach kibice zobaczyli jednostronne widowisko, w którym dominującą stroną była drużyna rybnicka. Łódzki KS tylko raz objął prowadzenie zaraz na początku meczu. Następnie jednak aż 12 punktów z rzędu zdobyły rybniczanki i to one po dobrej grze wygrywały po pierwszej kwarcie 25:9. Po krótkiej przerwie na chwilę do głosu doszły przyjezdne, które przy stanie 25:6 zdobyły 8 punktów z rzędu. Był to jednak tylko chwilowy zryw łodzianek. Przed przerwą KK ROW prowadził 49:31. Po zmianie stron rybniczanki utrzymywały bezpieczną przewagę. Emocji kibicom dostarczyły ostatnie minuty, kiedy pierwsze punkty w tym sezonie starała się zdobyć Justyna Kocon. Udało się w samej końcówce spotkania, kiedy to młoda rybniczanka wykorzystała jeden z rzutów wolnych. W ostatniej sekundzie Kocon spróbowała jeszcze rzutu za 3 punkty, ale piłka zatrzymała się na obręczy. Tym samym zawodniczki prowadzone przez trenera Kazimierza Mikołajca wygrały z ŁKS-em 82:56 i będą walczyć z Liderem Pruszków o 5. miejsce Ford Germaz Ekstraklasy w sezonie 2011/2012.

W meczu z ŁKS-em na parkiecie nie pojawiły się Mekia Valentine i Sybil Dosty, którym trener Mikołajec dał odpocząć. Zabrakło również lekko kontuzjowanej Rachele Fitz. Dzięki temu więcej minut mogły zagrać zawodniczki krajowe. Wśród nich najlepiej spisała się Magdalena Skorek, która zdobyła 21 punktów. Dobry mecz rozegrała również Rebecca Harris (14 punktów i 11 zbiórek). Warto dodać, że Amerykanka obchodzi dziś 26. urodziny. Jej koleżanka zza oceanu, Alexis Rack, również zdobyła 14 punktów. Z kolei Magdalena Radwan dorzuciła 11 oczek: – Cieszymy się ze zwycięstwa. Zostały nam jeszcze dwa mecze i bardzo chcemy je wygrać. Zależy nam na utrzymaniu 5. miejsca, które zajmowałyśmy po rundzie zasadniczej – powiedziała Radwan. Trener Mikołajec podziękował za to kibicom, którzy przez cały sezon dzielnie dopingują rybnicką drużynę: – Cenię ich za to, że są z nami nie tylko w Boguszowicach, ale również na wyjazdach – mówił opiekun rybniczanek: – Co do dzisiejszego meczu, to dziewczyny rozpoczęły bardzo skoncentrowane. Po licznych przechwytach i kontrach szybko osiągnęły przewagę, dzięki której mogłem dać pograć wszystkim zawodniczkom – dodał Mikołajec.

>> Więcej zdjęć w naszej fotogalerii

Ciekawostką niedzielnego meczu był występ Zuzanny Gortat, która jest dalszą krewną gwiazdy NBA, Marcina Gortata. Spotkanie z ROW-em było debiutem dla tej 18-letniej zawodniczki: – Dziś popełniliśmy za dużo strat, szczególnie na początku meczu. To był mój debiut. Mam nadzieję, że dostanę kolejne szanse w następnych meczach – powiedziała koszykarka ŁKS-u.

Rywalem rybniczanek w dwumeczu o 5. miejsce będzie Matizol Lider Pruszków. Pierwszy mecz KK ROW rozegra na wyjeździe w środę 18 kwietnia. Rewanż odbędzie się w hali w Boguszowicach w sobotę 21 kwietnia o godzinie 17:30.

KK ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 82:56 (25:9, 24:22, 15:10, 18:15)

KK ROW: Skorek 21, Harris 14, Rack 14, Radwan 11, Suknarowska 9, Morawiec 7, Gawor 5, Kocon 1.

ŁKS: Urbanowicz 19, Kenig 12, Modelska 8, Zarańska 5, Morawiec 5, Danych 4, Kowalska 3, Gortat 0.

1. półfinał o miejsca 5-8:

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Matizol Lider Pruszków 68:76

ŁKS Siemens AGD Łódź - KK ROW Rybnik 53:61

2. półfinał o miejsca 5-8:

Matizol Lider Pruszków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 54:59

KK ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 82:56