Kamila Tarabura pokazała „Chodźmy w noc” w rybnickim DKF-ie

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku pochodząca z Rybnika reżyserka Kamila Tarabura miała bardzo udany debiut na Warszawskim Festiwalu Filmowym. Jej film „Chodźmy w noc” otrzymał nagrodę za Najlepszy Aktorski Film Krótkometrażowy.

W miniony poniedziałek Kamila Tarabura po raz pierwszy pokazała film w swojej rodzinnej miejscowości.

– Bardzo się cieszę z tego faktu. Choć z drugiej strony jak przed chwilą zobaczyłam znajome twarze pod Teatrem Ziemi Rybnickiej, to zaczęłam się stresować – powiedziała tuż przed projekcją rybniczanka.

Obawy Kamili Tarabury były niepotrzebne. Film „Chodźmy w noc” został dobrze przyjęty przez publiczność DKF-u i nagrodzony głośnymi brawami.

Po projekcji zainteresowane osoby mogły spotkać się z rybnicką reżyserką oraz jedną z aktorek Agnieszką Rajdą w kawiarence Teatru Ziemi Rybnickiej.

Nam udało się porozmawiać z Kamilą Taraburą tuż przed seansem:

Kamila Tarabura pochodzi z Rybnika. W naszym mieście kończyła I Liceum Ogólnokształcące im. Powstańców Śląskich. Jest absolwentką Warszawskiej Szkoły Filmowej oraz Szkoły Wajdy. Realizuje krótkie formy: reklamy, teledyski, kampanie społeczne. Ma również doświadczenie jako asystentka reżysera (m.in. „Krew z krwi” reż. Jan Komasa, „High life” Claire Denis). Obecnie pracuje nad swoim debiutem pełnometrażowym.

„Chodźmy w noc” to historia nastoletniej Krysi (Agnieszka Rajda), która pierwszy raz od tygodni wychodzi z domu. Na imprezę, na którą wprosiła ją matka (Kamilla Baar). Krysia nie chce tam być, ale zawsze robi to, co każą inni - ubiera się tak jak lubi mama i grzecznie łyka tabletki od psychiatry. Na imprezie Krysia wpada na ekscentryczną Majkę (Nel Kaczmarek). Wyruszają razem w podróż, która nabiera zawrotnego tempa. Zraniona Majka sprawdza, jak daleko może się posunąć w swojej seksualności, a Krysia stara się odgadnąć jej tajemnicę. Rodzi się pytanie czy nowa znajomość uleczy Krysię?

Zobacz zwiastun filmu „Chodźmy w noc”: