zamknij

Sport i rekreacja

Kacper Woryna: „lepiej jechać do Ostrowa”

2019-08-25, Autor: 

Jednym z bohaterów niedzielnej potyczki PGG ROW-u Rybnik z Unią Tarnów był Kacper Woryna. Co powiedział po meczu kapitan „Rekinów”?

Reklama

Przypomnijmy, że PGG ROW Rybnik wygrał dwumecz z Unią Tarnów i awansował do finału Nice 1. Ligi Żużlowej. W obu spotkaniach najlepszym zawodnikiem „Rekinów” był Kacper Woryna. W Tarnowie kapitan rybnickiej drużyny zdobył komplet 15 punktów. W rewanżu na stadionie przy ul. Gliwickiej zanotował 13 oczek.

- Mecz z Unią można uznać za fajne zawody. Spotkanie mogło się podobać kibicom. Było sporo mijanek. Cieszę się, że w całej drużynie wszystko w miarę zagrało. Pojechaliśmy tak, jak wszyscy oczekiwali. Połowa drogi za nami. Trzeba się teraz spiąć i mocno trenować, żeby nadal było tak dobrze, jak jest teraz

- powiedział Woryna.

W finale tegorocznych rozgrywek rywalem rybniczan będzie Arged Malesa TŻ Ostrovia, która w pierwszej części fazy play-off okazała się minimalnie lepsza od Car Gwarant Startu Gniezno. Czy taki rywal odpowiada kapitanowi rybnickiej drużyny?

- Myślę, że zawsze lepiej jechać do Ostrowa niż do Gniezna, ponieważ jest bliżej i szybciej będziemy w domu. A tak na poważnie, to w Gnieźnie jest trochę twardy tor i nie do końca wszystkim pasuje. Dlatego Ostrów wydaje mi się lepszym rywalem. Czy wygramy? W tym sporcie nic nie jest pewne. Nie będę prorokiem i nie będę typował wyniku. Na pewno z Ostrowa będziemy chcieli wywieźć jak najlepszy wynik, a w Rybniku pojechać co najmniej tak dobrze, jak w meczu z Unią. Wszyscy wiedzą, jaki jest nasz cel w tym sezonie. Nie awansowaliśmy do finału po to, żeby potem jechać w barażach.

Kacpra Worynę zapytaliśmy także o jego stan zdrowia po fatalnym kontakcie z taśmą maszyny startowej, która w 15. biegu wystrzeliła tylko z jednej strony:

- Trochę jestem popalony. Nie polecam nikomu tego uczucia

W czasie pechowego wyścigu taśma tak niefortunnie owinęła się wokół szyi Woryny, że zrzuciła go z motocykla! Jego skóra była wyraźnie poparzona, dlatego też kapitana „Rekinów” zabrakło po meczu na tradycyjnym przybijaniu piątek z kibicami.

- Przepraszam, że nie wyszedłem do Was podziękować, ale taśma trzyma do tej pory

- dodał na swoim profilu na Facebooku rybniczanin.

Część finałowa Nice 1. Ligi Żużlowej:

1. runda finałowa (półfinały): 
Unia Tarnów - PGG ROW Rybnik 40:50
Car Gwarant Start Gniezno - Arged Malesa TŻ Ostrovia 49:40

2. runda finałowa (półfinały - rewanże): 
PGG ROW Rybnik - Unia Tarnów 54:36
Arged Malesa TŻ Ostrovia - Car Gwarant Start Gniezno 50:40

3. runda finałowa (finał): 8 września 2019
Arged Malesa TŻ Ostrovia - PGG ROW Rybnik

4. runda finałowa (finał - rewanż): 15 września 2019
PGG ROW Rybnik - Arged Malesa TŻ Ostrovia

Oceń publikację: + 1 + 87 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 3535