zamknij

Wiadomości

Jechali do Czech pociągiem. Stali kilka godzin w Chałupkach, teraz są „uwięzieni” na dworcu w Rybniku

2024-09-15, Autor:  Bartłomiej Furmanowicz

Pasażerowie zostali „uwięzieni” na dworcu PKP w Rybniku. Jechali z Przemyśla do Pragi. Z powodu sytuacji powodziowej, przed granicą ich pociąg został wycofany do naszego miasta. Byliśmy na miejscu, rozmawialiśmy z pasażerami. Kto im pomoże?

Reklama

Informację o trudniej sytuacji na dworcu otrzymaliśmy od naszego Czytelnika – Dawida.

Od ponad dwóch godzin na dworcu PKP w Rybniku koczuje kilkuset czeskich turystów, którzy nie mogą wrócić do Czech z powodu zamknięcia tras kolejowych pomiędzy Polską a Czechami oraz pomiędzy Wodzisławiem Śląskim a Chałupkami. Mowa o pasażerach pociągu RegioJet z Przemyśla do Pragi. Transport drogowy na ten moment również nie wchodzi w rachubę. Obecnie większość czeskich turystów przebywa w pociągu lub na peronie trzecim. Czy miasto Rybnik lub jakieś służby są w stanie zainteresować się losem tych ludzi, gdyby się okazało, że przez długie godziny lub nawet dni, nie byliby w stanie przedostać się do własnego kraju? - pyta.

Sprawę porusza też Alina Kucharzewska, była rzeczniczka wojewody śląskiego i radna Czerwionki-Leszczyn. Wg jej źródeł, na dworcu utknęło do 280 pasażerów.

Pojechaliśmy na miejsce – faktycznie. Na peronie 3 stał pociąg czeskiego przewoźnika. Pasażerowie spali w przedziałach albo zwiedzali okolice rybnickiego dworca. Słychać było głównie obce języki.

Zatrzymaliśmy się w Chałupkach, wróciliśmy do Rybnika. Jesteśmy tu stosunkowo od niedawna, ale staliśmy 4-5 godzin w Chałupkach. Nie jest tak źle, w przeciwieństwie do tego, co się dzieje na granicy lub w Czechach – mówi Nadia i jej koleżanka Mery.

Dodają, że w pociągu jest woda, jedzenie, czy kawa.

No cóż, ale tkwimy tutaj – zauważają młode kobiety.

Zwróciliśmy się z pytaniami do Alexandry Janoušek Kostřicovej, rzeczniczki RegioJet z pytaniami, co zamierza zrobić z tym problemem?

Nasz pociąg jest zaopatrzony w żywność i napoje, dzięki czemu pasażerowie mają możliwość odświeżenia się. Większość wagonów to wagony sypialne, zapewniające pasażerom komfort i możliwość odpoczynku. Jesteśmy w kontakcie z władzami polskiej kolei oraz pośrednio z zespołem zarządzania kryzysowego – odpowiada.

Sprawa jest też znana Urzędowi Miasta w Rybniku.

Wiemy o sytuacji na PKP. Jesteśmy w stałym kontakcie, organizujemy catering dla prawie 300 osób. Udało nam się to zdziałać z lokalnymi firmami. PKP dało wodę dla pasażerów, natomiast nie wiadomo, kiedy dostaną się do swoich domów. Co tego, co wiemy, mają ruszyć do Warszawy – mówi Mariola Michalska z biura prasowego UM Rybnik.

Nieoficjalnie: dowiedzieliśmy się, że jest próba organizacji transportu zastępczego. Nie wiadomo jednak, czy pasażerowie będą musieli dłużej pozostać w Rybniku.

AKTUALIZACJA (godz. 15:53): otrzymaliśmy kolejny komunikat z RegioJet:

Pociąg jest obecnie w pełni sprawny, ma na pokładzie personel i dostępny jest ograniczony wybór jedzenia i napojów. Jednakże w związku z zalaniem naszego magazynu w Boguminie nie mamy możliwości uzupełnienia stamtąd naszych zapasów. Organizujemy autokary do transportu pasażerów do Ostrawy. Dziś rano naszym stałym autobusem z Krakowa przewiozło już 40 pasażerów.

Oceń publikację: + 1 + 16 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy Miasto Rybnik powinno przejąć Fundację Elektrowni Rybnik?




Oddanych głosów: 695