Jakość powietrza w Rybniku nadal pozostawia wiele do życzenia

Czyli jest gorzej a nie lepiej. Póki ludzie nie zmądrzeją i nadal będą uważać że kartonik po mleku, pieluszki i inne świństwa nadają się do spalenia to nic się nie zmieni. Kary - analizy analizy-kary. Nie ma innego wyjścia.

Smog,Smog,Smog bo ludzie palą byle czym...Parę lat temu gdy gorole sie tak nie ciepali że im smierdzi to jak się zecmiło to z każdego kumina jak z parowozu szło...ledwie przyjechali i to im przeszkadzo,to i tamto...jak tak źle to wydupiać nazot do warszawki

Im bogatsze społeczeństwo tym czystsze powietrze, im społeczeństwo biedniejsze tym powietrze gorsze. I na nic ciągłe apele, monity o stopniu zanieczyszczenia, itp. Pozdrawiam

KONKRETNE DOTACJE DO OGRZEWANIA NA GAZ I ?????? PO PROBLEMIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale nie tylko do jednorazowej dotacji na piec gazowy tylko - ceny gazu ???????? - zeby kazdego bylo stac !!!!!!!!!

Ludzie smród aż strasznie jest w Rybniku i każdy to widzi!!! dopóki nie będzie tragedii typu 50 osób zaczadzonych w biały dzień bo wybrali się na spacer do strefy ciszy w kwartecie Domus to nic się nie zmieni w naszym mieście.
Dużo jeżdżę samochodem itp i całkiem niedawno jechałem trasą Żywiec-Bielsko-Pszczyna-Rybnik wszędzie czysto i bez smrodu dopóki nie wjechałem w ulice Wyzwolenia tragedia poprostu

~werkk widzisz i to zdanie wskazuje, że nie bardzo cokolwiek rozumiesz. mam dom ogrzewany grzałką. ogrzanie 123 m2 kosztowało mnie w tym sezonie 460 zł. a wiesz dlaczego? bo zamiast negować wszystko wokół przemyślałem kilka rzeczy. dom kosztował mnie tyle samo co dom 123 m2 kosztowałby ciebie, ale ty grzałbyś go węglem i to drożej, do tego śmierdziałoby naokoło. to nie do końca wina ludzi, bo większość ma wiedzę na twoim poziomie. ufają po prostu fachowcom, architektom itd. a oni dysponują wiedzą z zeszłego stulecia i to raczej z czasów komuny a nie lat końcówki XX wieku. dlatego właśnie powinien być zakaz grzania węglem w nowych domach, w przeciwnym razie będzie tylko gorzej

ludzie pala byle czym bo nie maja kasy na lepsze paliwo. niestety jestesmy 3cim swiatem. i bedziemy ... jescze dluuuuugo, bo EU nam nie pozwoli sie wybic. dlatego dlugo w polsce i w rybniku bedzie smierdziec. i na nic zdadza sie kary, bo ludzie musza sie ogrzac.

hm ... moze rozwizaniem bedzie opalanie drwenem albo peletami?
http://tech.money.pl/energia-i-ekologia/artykul/samorzadowcy-zdecyduja-czym-palic-w-piecu,76,0,1707084.html

nieumiejętne opalanie drewnem wygeneruje więcej syfu niż umiejętne opalanie węglem. problemem niekoniecznie jest sam węgiel, ale kocioł i palacz. w 2021 r. normą będą domy z wentylacją mechaniczną i 30 cm izolacji w ścianach (a jeszcze więcej w dachu/stropie), będzie się liczyło usytuowanie budynku względem stron świata. może wtedy problem sam się wyeliminuje, bo ludziom naprawdę nie będzie się opłacało pakować śmieciucha do takiego domu

~maijkel pewnie nie skorzystasz. ogrzewanie za cały sezon to raczej bliżej 800-900 zł. mam grzałkę 6 kW, która grzeje dom i niewielki bufor w taniej taryfie. ale to nie system grzewczy robi niskie rachunki, tylko dom. sporo izolacji bez mostków termicznych, odpowiednie usytuowanie względem stron świata, odzysk ciepła z wentylacji i dobre okna i drzwi. w zasadzie to wszystko. koszt mniej więcej równy kompletnej kotłowni na węgiel razem z kominem i miejscem na opał. samych rurek do podłogówki trzeba mniej dzięki temu, a co za tym idzie rozdzielacze mogą być mniejsze (kolejne oszczędności). policzcie sobie czas zwrotu między kiepskim i tanim styropianem 10 cm a grafitowym 30 cm. wychodzi 10 lat przy grzaniu węglem, czyli stopa zwrotu 10% w pierwszym roku, potem w sumie dzięki temu zyskujemy dodatkowy kapitał, czyli jest jeszcze lepiej - na żadnej lokacie połowy z tego nie dostaniecie, w dodatku tu jeszcze nie trzeba płacić podatku Belki. tylko pan budowlaniec powie "paaanie 15 cm i jest gorąco", a ludzie słuchają. potem jeszcze przyklei to na placki, żeby ściana oddychała. są też tacy geniusze co zrobią przy cokole i pod dachem otwory wentylacyjne. albo ludzie robiący kompletnie nieszczelne ściany jednowarstwowe, ledwo spełniające normy (dworek z porothermu), a potem niczym innym tego się nie da ogrzać jak węglem. ludzie budujący 250 m2 i to byle jak, a potem narzekający na koszt ogrzewania i że jak zarobki będą jak w Niemczech to będą grzać czysto

~extramocny - też tak słyszałem. ciekawe, co wymyślą...

~maijkel - jaka kwota podskoczyła? napisałem wcześniej, że do tej pory zapłaciłem 460 zł. spodziewałemm się w sumie 900 zł. należy brać uwagę, że dom świeży, zwykle pierwszy sezon to 20% więcej niż kolejne. zostało jeszcze 50 dni sezonu grzewczego. gdyby dom ciągnął tyle co średnio w grudniu i styczniu do tej pory to w sumie będzie 770 zł. ale pomimo niższych temperatur jest więcej słońca (i statystycznie będzie coraz więcej i coraz cieplej), i dom w lutym potrzebuje mniej pracy grzałki. sezon pewnie wyniesie 770 zł. to żadna magia, czysta fizyka

Sorki nie doczytałem z tą kwotą. Twój dom jest nowy i technologie zastosowane pozwalają na takie ogrzewanie. Niestety mój dom jest z lat 50. Jest ocieplony. Piec dolnego spalania, więc już nie jest tak uciążliwy dla środowiska. Myślałem, że masz coś ciekawego dla tych starszych budynków.

~maijkel spoko. dla starszych domów nie ma tanich rozwiązań (i nigdy nie twierdziłem, że w starszych domach należy zakazywać palenia węglem, należy uszanować prawa nabyte). termomodernizacja to ogromny koszt w przypadku takich domów i obliczenia czasu zwrotu jakie przedstawiłem wcześniej nie zadziałają w tym przypadku. miasto zamiast finansować solary, powinno się dorzucać właśnie do termomodernizacji, chociażby częściowej, np. izolacja stropu/dachu. prawda taka, że nie wystarczy przykleić styropian na ścianę, do sprawy trzeba podejść kompleksowo, a i tak niektórych mostków nie da się wyeliminować. z powodu tych wszystkich kosztów namawiam ludzi do przemyślanego budowania i sporej izolacji, tak żeby odsunąć widmo termomodernizacji takiego nowego domu za życia budującego. ale i tak patrzą na mnie jak na idiotę dopóki nie zobaczą rachunku za prąd. ale wtedy jest już za późno.

Zgadzam się, że powinno się ograniczyć opalanie domków jednorodzinnych węglem a flot powinien być całkowicie zabroniony. Tylko jaka alternatywa? W Kamieniu nie ma gazu. Kilkanaście lat temu była akcja, robiono mapy do celów projektowych i poza nimi nic więcej nie zostało zrobione dwa lata temu temat gazu wrócił i znów cisza. Sam chętnie przeszedłbym z węgla na gaz ale nie mam takiej możliwości. Opalanie gazem nie jest wiele droższe (pod warunkiem, że parametry termiczne budynku są dobre) a komfort ogrzewania nie do porównania, pomijając już ekologię.

a dlaczego zamykać kopalnie? węgiel do ogrzewania domów jednorodzinnych to niewielki ułamek ich sprzedaży. większość kupuje przemysł.

do ~imrahil tak masz rację zgadzam się ale opał domowników to orzech eko groszek i muły typu flot itp. z tego kopalnia też ma zyski ale ciągłe gnębienie ludzi o paleniu opałem kopalnianym jest nie na miejscu! skoro są normy i np flot się w niej mieści to dlaczego nim nie palić?? nie wiem takie moje zdanie a smog był jest i będzie niech szanowna redakcja zanim napisze kolejny taki artykuł o smogu lub nietrzeźwych napisze w końcu statystykę teraźniejszego zanieczyszczenia i pięć lub dalej dziesięć lat wstecz to porówna sobie pan X co wdychał w dzieciństwie lub w okresie mutacji może przyszła za wcześnie?! takie przypomnienie jak autora filmiku Rybnik 1993 nie jednym otworzy oczy na świat

~Arteks teraz to Ty prowadzisz "mowę nienawiści" czy jak wolisz hejt , oczerniając rządzącego Żorami , więc skończ już z tą obłudą i "bij dalej punkty u naszej nowej władzy . Co do gazu to znam kilkudziesięciu ludzi których "uszczęśliwiono" gazem w dzielnicy Zamysłów i dawno zrezygnowali ze względu na koszty (5000 - 8000 tysięcy na sezon) i dobrze wiesz że do ciepłociągu na Powstańców i Sobieskiego podłączy się góra z porywami 8 do 12 kamienic , więc nie truj człowieku i weź się do pracy , rano normalny dzień i kon..... w urzędzie ......

Jak coś piszecie warto najpierw pomyśleć. Dziś 99% ludzi nie stać ogrzewać domu gazem, aby poprawić powietrze trzeba przywrócić przewozy. Popatrzcie ile samochodów stoi pod KWK Chwałowice, przy okazji znikły by korki na Chwałowickiej. Od tego należało by zacząć i to szybko bo jak odbiorą deputat emerytom to wtedy zobaczycie jakie będzie powietrze.

No tak,dzień bez wbicia szpili komuś z okolicy przez kolegę Arteksa to dzień stracony. Nie ma znaczenia w jakim temacie,okazja się zawsze znajdzie. W kwestii działań ustawowych ja jestem przeciw. Mam totalnie dość ciągłego nakazywania czegoś,nie tędy droga. Niestety na nic innego naszych władz nie stać - pomysłów brak,mogą jedynie pomarudzić bez celu.

Właśnie widzę,temat jest o powietrzu,Ty piszesz o fobiach. W wielu moich wypowiedziach nie znajdziesz nawet wzmianki na temat mojego stosunku do AF.
Do redakcji: Proszę o usunięcie wypowiedzi kolegi Arteksa,jako niezwiązanej z tematem. I moją przy okazji.

Nigdy nie będzie dobrze z powietrzem w naszym regionie. A niby dlaczego ma być, skoro nikt nie ma pomysłu na zmianę sytuacji. Dla niektórych ważniejszym tematem jest wytyczenie objazdu dla "śmieciarek", ponieważ jeździły bezpośrednio po drodze "Radnego", aniżeli walka o czyste powietrze. Te same wozy ze śmieciami jeżdżą teraz w pobliżu innych budynków na które oczywiście nie mają wpływu (ha, ha). Panie radny - może warto popatrzeć na zadymienie tej właśnie ulicy, ponieważ tam dymi się najbardziej w całych Boguszowicach (chyba z Pana posesją włącznie). Tak to się dzieje, gdy coś na siłę chce się robić ale nie do końca wie się co.