zamknij

Wiadomości

Jaka przyszłość czeka uczelnie wyższe w Rybniku?

2014-01-28, Autor: 
Choć od likwidacji ośrodka Uniwersytetu Śląskiego w Rybniku minęło już kilka miesięcy, a Politechnika Śląska zadomowiła się już na dobre w budynku po UŚ, to na rybnickim Kampusie atmosfera wcale nie jest spokojna. Dwie uczelnie, jeśli wciąż chcą kształcić żaków w naszym mieście, w ciągu półtora roku muszą przekształcić się w niezależny wydział naukowy.

Reklama

Przypomnijmy, zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym z 2012 roku wszystkie filie uczelni macierzystych, które prowadzą tzw. „kopie” kierunków do 2015 roku muszą się przekształcić w niezależne jednostki naukowe. W przeciwnym razie zostaną zlikwidowane. Oznacza to, że uczelnie, które pozostały na rybnickim Kampusie - Politechnika Śląska i Uniwersytet Ekonomiczny mają przed sobą ponad rok ciężkiej pracy, by od października 2015 roku rozpocząć kształcenie na niezależnym wydziale. Warto przypomnieć, że inaczej potoczyły się losy trzeciej z rybnickich uczelni - w październiku na dobre z Rybnika wyprowadził się Uniwersytet Śląski.

>> Rektor UE: chcemy zostać w Rybniku

>> Rektor Politechniki Śląskiej: poważnie myślimy o kształceniu w Rybniku

Obaj rektorzy – Politechniki Śląskiej i Uniwersytetu Ekonomicznego w wywiadach z nami nie kryli chęci dalszego prowadzenie ośrodków w Rybniku, choć z ich ust nie padła żadna konkretna propozycja. Co zmieniło się po kilku miesiącach? Wszystko wskazuje na to, że sprawą na poważnie zajęła się Politechnika Śląska. – Póki co mogę zdradzić tylko tyle, że każdy z dziekanów przygotował rozeznanie, rozpoczęliśmy już podsumowanie tych propozycji i wspólne rozmowy nad przyszłością Centrum Kształcenia Inżynierów. Jeśli wypracujemy wspólną wizję i zaakceptuje to rektor, to w następnej kolejności już konkretnie zaczniemy przygotowywać wydział – tłumaczy mgr inż. Stefan Makosz, dyrektor CKI Politechniki Śląskiej w Rybniku.

Nieco spokojniejsze nastroje panują wśród władz Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowice, które w ostatnich miesiącach przede wszystkim były pochłonięte otwarciem Centrum Nowoczesnych Technologii Informatycznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. – Najpierw trzeba zakończyć jeden projekt, żeby rozpocząć kolejny. Sprawa rybnicka jest dla nas ważna, ale mamy jeszcze dużo czasu. Przeprowadziliśmy już rozpoznanie wśród studentów, by wiedzieć kto i dlaczego chce studiować w Rybniku. Teraz przyjdzie kolei na spełnienie warunków ministerstwa, bo jesteśmy uczelnią publiczną i nie możemy robić tylko tego, co chcemy – mówi dr Jan Czempas, pełnomocnik rektora UE ds. Rybnickiego Ośrodka Naukowo-Dydaktycznego.


Ciekawą propozycją dla rybnickich uczelni jest Centrum Innowacji Technologicznych, które ma powstać w Kampusie. – To bardzo dobry pomysł i wielka szansa dla studentów, zwłaszcza, że Unia Europejska przeznacza wiele środków właśnie na nowoczesne technologie. Czekamy teraz na kontakt przedsiębiorców i mam nadzieję, że wkrótce zaczniemy wspólnie działać – komentuje Stefan Makosz.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (10):
  • ~qwerty 2014-01-28
    10:17:47

    0 1

    Otoz oto co sie stanie. Bez stworzenia i wprowadzenia w Rybniku STRATEGII rozwoju w kierunku przemyslu i bez zaniechania strategii rozwoju handlu i uslug, uczelnie rybnickie coraz bardziej beda tracily na prestizu (ktorego i tak juz nie maja). Jesli chodzi o Polsl i Informatyke, to bedzie coraz slabsza, coraz mniej bedzie na nia chetnych i chetni wciaz beda reprezentowali coraz nizszy poziom. W Rybniku nie ma firm, ktore potrafilyby wchlonac chociaz 20-30 absolwentow Informatyki rocznie, a z tego co sie orientuje, to a tu rocznie otwierane dwie grupy (ok. 60 osob). Z reszta i tak mozna tu uzyskac tylko tytul inzyniera, wiec po mgr i tak trzeba wyjechac - wiec po co robic w Rybniku inzyniera i np. w Gliwiach mgr, skoro mozna od razu zaczac w Gliwicach, gdzie poziom jest o niebo wyzszy. A wszystko to wina UM i Fudalego, ktory 15 lat temu obral kierunek rozwoju na markety, a nie sprowadzal tu zadnych firm produkcyjnych. Bo gdyby sprowadzil 10 nawet malej wielkosci fabryk, to moze choc 1-2 z nich rozwineloby sie tak, Tenneco, ktore na poczatku tez bylo tylko mala fabryczka, a w tej chwili rozbudowuja w Rybniku dzial rozwoju. Tylko zeby tak sie stalo, to trzeba wziac sie do roboty, stworzyc specjalny zespol w UM, ktory bedzie sie zajmowal obsluga inwestorow. A u nas pozyskiwanie inwestorow rowna sie fundowaniu kilku przyjaciolom atrakcyjnych wycieczek na targi, z ktorych jak zwykle wraca sie z "kilkoma powaznie zainteresowanymi inwestorami, ktorych nazw nie mozna jeszcze podac"

  • ~Arteks 2014-01-28
    18:45:51

    1 0

    @qwerty - myślałem że ci przeszło i już nie będziesz pociskać swoich nudnych i nieprawdziwych teorii, a znowu zaczynasz... Piszesz, że ośrodek ma niższy poziom - a sam nie dałeś rady go skończyć - daj spokój stary... ;) Informatycy nie mają problemu z pracą nigdzie, a tych najbardziej ambitnych i tak porwią zachodnie koncerny które dla najlepszych oferują takie warunki pracy jakich u nas nie zapewni nikt. Dla innych konkurencją dla dobrych pracodawców są oni sami bo mogą stworzyć swoje firmy... Jeśli syn znajomych mieszkając w Rybniku potrafi jako student III roku dorobić sobie miesięcznie 1500 zł na pracach jakie robi na zlecenie dla pewnej firmy to ile on zarobi po skończeniu politechniki?! Twierdzenie, że Fudali wybrał markety jest nonsensem samym w sobie. Bo to nie Fudali wybrał markety tylko one wybierają miasta w których są w stanie przynosić zyski dla swoich sieci (nie w każdym ośrodku jest to możliwe). Nie jest przypadkiem, że Rybnik jest dla nich najatrakcyjniejszy w naszym subregionie. Co do firm dla informatyków to sam Leon zatrudnia kilkadziesiąt osób. Czy Goikowi był potrzebny do czegoś prezydent miasta? A takich firm wyrosło wiele - co oczywiście bardzo cieszy. Nie wiem czemu tak bardzo upierasz się, że miejsca pracy w strefowych fabryczkach są tak dużo warte, a te w innych zakładach, handlu czy usługach już nie. Siłą Rybnika jest bardzo dużo zróżnicowanie rynku pracy, nieporównywalne do stanu z 1989.

  • ~martin75fm 2014-01-28
    21:49:47

    0 0

    Artek odpowiadając na twoje pytanie ..."Jeśli syn znajomych mieszkając w Rybniku potrafi jako student III roku dorobić sobie miesięcznie 1500 zł na pracach jakie robi na zlecenie dla pewnej firmy to ile on zarobi po skończeniu politechniki?"... chłopak zarobi 1800zł netto tyle że będzie musiał siedzieć minimum 8h w firmie. Nie można porównywać pracy dorywczej z pełnym etatem i wszystkimi świadczeniami, Arteks może miałeś okazję słyszeć o "umowach śmieciowych". Twoje pojęcie o wolnym rynku i gospodarce chyba zatrzymało się na "Solidarności" i końcówce lat 80 minionego wieku, jak tu wspomniany 1989r. Ciekawe co ty wtedy robiłeś?

  • ~qwerty 2014-01-28
    21:50:15

    1 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~qwerty 2014-01-28
    21:56:14

    0 0

    No i jeszcze co do firm typu Leon. Kilkudziesieciu informatykow? To co oni tam robia? Jak sie rozkrecisz to pierdzielisz jak Hoffman z PiS.

  • ~martin75fm 2014-01-28
    22:02:09

    2 0

    Arteks a ten syn to w ilu firmach robi na te 1500zł ?? Bo piszesz w innym wątku ..."Syn znajomych jako student mieszkający w Rybniku na 4 roku studiów zarabia średnio 1500 zł na zleceniach jakie dostaje od firm." Może to tylko tyle by chciał zarabiać wirtualny syn po wirtualnych studiach :) I nie pisz mi tu o hejtowaniu bo sam piszesz takie bzdury że drugiego takiego ARTEKSA w Rybniku i całym powiecie szukać można ze świeczką!

  • ~Arteks 2014-01-28
    23:11:54

    0 3

    @qwerty - byłeś i jesteś babą z maglu - zmień się wreszcie i wydoroślij ;) @martin75fm - jesteś prawdziwy miszcz bo znalazłeś "istotny" błąd mojej wypowiedzi. ;P A przecież mi chodziło tylko aby tym prawdziwym przykładem pokazać absurdalność waszych wywodów! W moich wypowiedziach nie przywiązuję czasami wagi do mało ważnych szczegółów i tak naprawdę nieważne dla mnie jest to na którym on jest roku bo jak napisałem to jest syn znajomych którzy nim się chwalą. Ten przykład obrazuje, że studenci w dzisiejszych czasach potrafią sobie lepiej radzić niż zwykłe forumowe wałkonie którym Tusk oferuje pensję minimalną, a mimo to jeszcze ciągle narzekają!!! Kolejna ciekawostka - wielu studentów z politechniki (w tym także z kierunków z Rybnika) wyjeżdża na praktyki i staże zagraniczne. I to się nie tylko wiąże z jakąś przygodą ale czasami nawiązywaniem ciekawych kontaktów zawodowych. Również finansowo jest to ciekawe. Natomiast ludzie nieambitni wolą grać w gry, pić piwo przed telewizorem i narzekać na forum na władze miasta i państwa na forum czyż nie? I właśnie dla takich są oferty z agencji tymczasowych zatrudniające do kas w marketach i fabryk w strefie. A ambitni ludzie zawsze sobie poradzą i nieważne czy mają studia czy nie. Do odważnych świat należy, a do malkontentów nudne życie...

  • ~sikorski 2014-01-28
    23:19:01

    1 0

    Rybnik mógłby spróbować ściągnąć dużą firmę IT, w okolicy łebscy programiści i specjaliści. Fajnie jakby była przy campusie studenci czegoś by się nauczyli a i dla firmy to dobra inwestycja. Wiem , że są firmy często szukają dobrych miejsc obecnie np. Sygnity chce połączyć oddziały Kce i Gli. Nie wydaje mi się jednak żeby miasto próbowało ściągnąć firmy IT - nie rozumieją, że obecnie tam jest największa szansa na rozwój.

  • ~Arteks 2014-01-28
    23:41:14

    0 3

    @sikorski - powiedzmy, że byłby chętny inwestor w takiej branży to gdzie byś taką dużą firmę IT umieścił w Rybniku? U nas brakuje porządnego kompleksu biurowego który byłby równie atrakcyjny jeśli chodzi o komfort, a cenowo konkurencyjny w porównaniu do Katowic. Jakąś nadzieję tworzy Kłosok z przebudową dużego biurowca na 3 Maja (która właśnie się zaczyna bo widziałem dzisiaj ustawione ogrodzenie). Poza tym firmom tego rodzaju łatwiej jest pozyskiwać pracowników do pracy w Katowicach (świetny dojazd od Częstochowy czy Lublińca po Rybnik czy Żywiec i od Kędzierzyna po Oświęcim nie mówiąc już o samym GOP z siatką autobusów, tramwajów i pociągów. Katowice pod tym kątem są bezkonkurencyjne. Pierwsze co bym zrobił w Rybniku to kontynuował projekty takie jak inkubatory. Zwał jak zwał może to centrum o którym mowa jest pomysłem w tym kierunku. Na razie za mało szczegółów. Liczę też na co raz większy rozwój malych 1-3-5 osobowych firm które mogą stać się w przyszłości potentatami. Jest parę fajnych przykładów w naszym mieście.

  • ~sikorski 2014-01-30
    21:53:12

    2 0

    @Arteks - ja bym taki kompleks biurowy zrobił np w budynku po UŚ i ew. wybudował w najbliższej okolicy kampusu ale to moja skromna wizja tego jak powinno to wyglądać - choć ten teren jest chyba pod co innego przeznaczony. Po co Rybnikowi szkoła wyższa skoro i tak większość absolwentów wyjedzie pracować do większych miast. Za parę lat (o ile nie już) miasta będą się wyludniać i nic tu młodych nie zatrzyma ale co tam ciepłe posadki są , więc po co się wysilać w naszym kraju.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 4992