Jacek Sławik kończy pracę w rybnickiej prokuraturze. Następca już wyznaczony

Jacek Sławik kierował rybnicką prokuraturą od 6 lat, w tym ostatnie 4 lata jako pierwszy prokurator „kadencyjny”. Co zapamięta z okresu pracy w naszym mieście? - W mojej 25-letniej karierze był to okres najtrudniejszy, ale jednocześnie dający największą satysfakcję – stwierdza prokurator Sławik.

Jacek Sławik wyjaśnia, że rybnicka prokuratura ma swoją specyfikę. Po pierwsze, swoją jurysdykcją obejmuje duży i zróżnicowany obszar (miasto Rybnik i cały powiat rybnicki). Po drugie, obciążenie pracą prokuratorów w Rybniku jest wyjątkowo duże. Obrazują to statystyki. Średniorocznie prowadzonych jest tu 5600 spraw karnych – dla porównania na obszarze całej Prokuratury Okręgowej w Łomży takich spraw jest niewiele więcej – 6500. W rybnickiej prokuraturze pracuje 16 prokuratorów, których tzw. wskaźnik obciążenia wynosi średnio 23,6, podczas gdy średnia krajowa to 20,90. Średnio, prokuratorzy w Rybniku dziennie biorą udział w 6 wokandach, a bywają dni, że spraw w sądach jest i 12.

- Cieszę się, że pomimo tak trudnych warunków, udało nam się podnieść poziom pracy prokuratury i stworzyć zespół młodych, znakomicie wykształconych i już doświadczonych ludzi. Dotyczy to zarówno kadry prokuratorskiej, jak i pionu administracyjnego. Efekt jest taki, że nie ma dziś sprawy karnej, która nie mogłaby być poprowadzona przez Prokuraturę Rejonową w Rybniku – uważa Jacek Sławik.

Odchodzący szef prokuratury zapamięta pracę w Rybniku również ze względu na dramatyczne sprawy jakie musieli poprowadzić tutejsi śledczy. Przypomnijmy, w ostatnich 4 latach rybniccy prokuratorzy prowadzili m.in. sprawę strzelaniny w Boguszowicach, zabójstwa ministra Wróbla, śmierci 3-letniej Oliwii i kilku wypadków na lotnisku w Gotartowicach.

Dodajmy, że od czasu przyjścia do Rybnika Jacka Sławika, współpracę z prokuraturą bardzo chwalili sobie rybniccy policjanci, a także dziennikarze, którzy zawsze mogli liczyć na szybką i rzetelną informację w sprawie toczących się postępowań.

11 grudnia Jacek Sławik wraca do pracy w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach. Jego następcą na 4-letnią kadencję będzie Tadeusz Żymełka, dotychczasowy szef Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód. Przed laty był pracownikiem rybnickiej i żorskiej prokuratury.