Huczny sylwester? Domowe zwierzęta da się jeszcze uspokoić, a dzikie? „Problem jest realny”

Sylwester to magiczna noc – dla ludzi pełna zabawy i emocji, dla zwierząt natomiast to koszmar, z którym muszą się zmagać co roku. Jak mówi Izabela Kozieł, przedstawicielka fundacji Pet Patrol Rybnik, skutki wystrzałów fajerwerków są traumą, szczególnie dla zwierząt dzikich.

Największym problemem są zwierzęta dzikie, które wpadają w panikę. Nie mają dokąd uciec, bo wystrzały pojawiają się naokoło. W takiej panice kończy się to zawałami, urazami, czy wypadkami – zwierzęta uderzają w przeszkody lub wpadają pod samochody - zauważa nasza rozmówczyni.

Chociaż zwierzęta domowe często mają opiekunów, którzy starają się je zabezpieczyć i uspokoić, problem nie dotyczy tylko pupili. Według Kozieł, największe szkody dotykają dzikich mieszkańców lasów i miast, takich jak ptaki.

Ptaki przepłoszone w nocy nie widzą, uderzają w drzewa. Tego nie widać od razu, bo gdy taki ptak umrze, często w przyrodzie ślady szybko znikają. Ale problem jest realny i ogromny - dodaje Izabela Kozieł.

Nie tylko dzikie zwierzęta odczuwają skutki sylwestrowych zabaw. Psy i koty, przebywające na posesjach lub w kojcach, często w panice uciekają, co kończy się tragicznie.

Zwierzęta, które przebywają na posesjach, często wpadają w panikę i uciekają na ulicę, gdzie mogą zostać potrącone przez samochody. To nie jest problem nowy – istniał zawsze, choć kiedyś nie przywiązywano do tego takiej wagi - słyszymy.

Apel o zmianę nawyków

Jak podkreśla Kozieł, świadomość społeczna rośnie, ale wciąż wiele osób uważa fajerwerki za nieodzowny element sylwestrowej tradycji. Tymczasem można wybrać inne formy świętowania, które nie kosztują życia zwierząt.

Coraz więcej ludzi zauważa problem i wybiera inne formy rozrywki. Może to jest dobry moment, żeby od tego roku zrezygnować z fajerwerków i po prostu bawić się inaczej? - pyta.

Sylwestrowy huk przynosi również inne konsekwencje – co roku do fundacji trafia mnóstwo zgłoszeń o zagubionych lub rannych zwierzętach. Jak zauważa Izabela Kozieł, to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, które można by łatwo rozwiązać, rezygnując z hukowych atrakcji.

Fundacja Pet Patrol Rybnik zachęca, by w tym roku spojrzeć na sylwestra z perspektywy naszych braci mniejszych. Rezygnacja z fajerwerków może być pierwszym krokiem ku lepszemu, bardziej świadomemu podejściu do ochrony zwierząt.

Jaką wybieracie dzisiaj formę zabawy? Zrezygnowaliście z hucznego powitania Nowego Roku?