Grzegorz Porowski mieszka w podwarszawskich Łomiankach, ale z Rybnikiem związany jest jak mało kto. Dlaczego? Wziął udział w (prawie) każdej Rybnickiej Jesieni Kabaretowej RYJEK. Jego archiwa wideo z Ryjka na kasetach VHS, płytach i twardych dyskach liczą już kilkaset godzin nagrań! Fani Ryjka kojarzą również Grzegorza Porowskiego z charakterystycznego, tubalnego śmiechu.
Grzegorz Porowski związany jest z Rybnicką Jesienią Kabaretową od 25 lat, czyli od zarania festiwalu.
O powstaniu tej imprezy dowiedzieliśmy się razem z żoną na II Mulatce, czyli Mazurskim Lecie Kabaretowym w 1996 roku. Na I Rybnicką Jesień Kabaretową zostaliśmy tak naprawdę zaproszeni przez Olka Chwastka – wspomina Grzegorz Porowski.
Bohater naszej opowieści był na wszystkich edycjach festiwalu za wyjątkiem jednej. Przyjazd na trzecią edycję uniemożliwiła mu choroba.
Ryjka uważa za imprezę niepowtarzalną i magiczną.
Magia Rybnickiej Jesieni Kabaretowej to przede wszystkim mieszkańcy Rybnika. Tu są tak wspaniali, cudowni ludzie, że już od samego początku, od pierwszego naszego kontaktu z Rybnikiem, mogliśmy poznać ich serdeczność i życzliwość.
Porowski zauważa, że siłą Ryjka od samego początku była świeża i ciekawa formuła.
Pomysł na Rybnicką Jesień Kabaretową wziął się stąd że, po każdej imprezie kabaretowej była zawsze dyskusja na temat werdyktów jury. Jednym decyzje jury się podobały, inni je kwestionowali. A tu, w Rybniku, pojawił się pomysł, by to kabarety oceniałe się wzajemnie. To był strzał w dziesiątkę!
Grzegorz Porowski słynie z tego, że nie tylko ogląda występy kabaretów, ale i uwieczenia je przy pomocy kamery. Trzydzieści lat temu były to kamery VHS, dziś robi to cyfrowo. Skąd wziął się pomysł na nagrywanie kabatetowych skeczów?
Moja przyjaźń z kabaretami zaczęła się od Powtórki z Rozrywki Programu Trzeciego Polskiego Radia. W tej audycji radiowej polskiego radia często emitowane były fragmenty występów kabaretów, które zostały nagrane przez kogoś z publiczności, a nie przez profesjonalnego operatora. Podobnie było z kabaretem Dudek – jego występy nagrywał syna Edwarda Dziewońskiego – Roman. Kiedy więc w moim domu pojawiła się kamera, wyobraziłem sobie, że super by było właśnie w ten sposób zachowywać dla potomnych rzeczy, które dla mnie są ciekawe. Zamarzyłem, by skecze kabaretowe pokazywać osobom, które nie mogły tego zobaczyć na żywo – opowiada.
Łatwo wyliczyć, że po 25 latach Ryjka, archiwa Grzegorza Porowskiego liczą już kilkaset godzin nagrań.
Grzegorza Porowskiego pytamy, które z kabaretów są dla niego ikoną Ryjka.
Na pewno kabaret Dno. To jest kabaret, który zdobył najwięcej koryt i zawsze najbardziej się przykładał do tego, by zaskoczyć ryjkową publiczność. Na fali Ryjka wypłynął też kabaret Smile, któremu ryjkowe skecze dały drugii oddech, spowodowały, że w bardzo krótkim czasie Smile się zmienił i znalazł się w czołówce polskich kabaretów.
Nie wszyscy o tym wiedzą, ale Grzegorz Porowski razem z żoną od wielu lat gości grupy i kabaretowe u siebie w domu w Łomiankach. A dokładniej w ogrodzie, podczas Tarasowych Spotkań Kabaretowych.
Podczas pierwszej edycji na występ chłopaków z grupy Mozarta i Artura Andrusa przyszło 120 osób, podczas gdy lokalny dom kultury na koncert Artura z Mozartami, sprzedał zaledwie 36 biletów! - wspomina.
Do swojego ogrodu państwo Porowcy zapraszają wszystkich chętnych, zupełnie za darmo. Warunek wstępu jest jeden: trzeba mieć swoje krzesło lub taboret. Z zaproszenia na Tarasowe Spotkania Kabaretowe korzystają wszyscy – od wielkich fanów kabaretu, po osoby pozornie przypadkowe, dla których wizyta w ogrodzie Porowskich jest jedyną formą spotkania z kulturą.
Przez te wszystkie lata spotkaliśmy niesamowitych ludzi. Na przykład odwiedziła nas 80-paroletnia babcia, przychodziła z drugiej części miasta, z taborecikiem. Mówiła, że za nas się modli i że to jest jej jedyny kontakt z taką sztuką na żywo. Innym razem ściągnąłem do nas z ulicy panią, która sprzątała gdzieś u ludzi i właśnie wracała z pracy – wspomina Grzegorz Porowski.
Agata i Grzegorz Porowscy zorganizowali już 62 koncerty w ramach Tarasowych Spotkań Kabaretowych. Liczą na to, że pandemia wkrótce się skończy i imprezy w ich ogrodzie ruszą na nowo.
Więcej o miłości Grzegorza Porowskiego do kabaretu w materiale filmowym. Oglądajcie:
Tagi: Grzegorz Porowski, Rybnicka Jesień Kabaretowa Ryjek, Ryjek, Tarasowe Spotkania Kabaretowe, Agata Porowska
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Odszedł Marcin Zaręba – dusza Celtic Pubu i mecenas jam session w Rybniku
15191Znamy wstępne wyniki egzaminu dojrzałości. Jak poszło maturzystom z Rybnika?
8382Ponad setka górali, piękno gór i muzyki. Nocna Orkiestra Eksperymentalna z Rybnika wzięła udział w monumentalnej produkcji! (wideo)
7739Dotknąć natury, wyjątkowe zajęcia leśne dla dzieci z Rybnika (zdjęcie)
4882Wszystko jasne dla ósmoklasistów - są wyniki ich egzaminów. Jak wypadli uczniowie z Rybnika?
4849Charytatywny stand-up dla Marcina z Celtic Pubu
+50 / -5Znamy wstępne wyniki egzaminu dojrzałości. Jak poszło maturzystom z Rybnika?
+35 / -0Ponad setka górali, piękno gór i muzyki. Nocna Orkiestra Eksperymentalna z Rybnika wzięła udział w monumentalnej produkcji! (wideo)
+26 / -1Wszystko jasne dla ósmoklasistów - są wyniki ich egzaminów. Jak wypadli uczniowie z Rybnika?
+18 / -3Odszedł Marcin Zaręba – dusza Celtic Pubu i mecenas jam session w Rybniku
+26 / -12TK kontra minister edukacji: kto naprawdę decyduje o religii w szkołach?
6Odszedł Marcin Zaręba – dusza Celtic Pubu i mecenas jam session w Rybniku
3Śląski miesiąc w SP1 w Rybniku – edukacja lokalna przez sztukę, tradycję i działanie
1Wakacje dla dzieci z lekkoatletyką
1Dotknąć natury, wyjątkowe zajęcia leśne dla dzieci z Rybnika (zdjęcie)
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert