Głośne dzwony na wokandzie. Sąd odwołał jednak rozprawę. Dlaczego?

spokojnie Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy

dzwony w kościele nie nagrzeją.

Za niedługo ludzie będą się sądzić,że sąsiadowi dziecko za głośno płacze,bywa i tak,są tacy.

Zawsze się znajdzie jakiś głąb któremu coś przeszkadza, choćby ten co cały czas dzwoni na straż miejską, bo samochody parkują wzdłuż drogi Storczyków za szpitalem. Na miejscu komendanta straży , założył bym mu sprawę o to , że ciągle dzwoni w tej samej sprawie i truje d...... .

Dobre, już wiem komu przeszkadza, zawsze byłeś cichutko jak mysz pod miotłą ?

nasuwają mi się dwa spostrzeżenia:
- jeżeli facet mieszka tam całe życie i do tej pory Mu to nie przeszkadzało, to niech sobie zdejmie aparaty słuchowe i będzie OK
- jeżeli jest to facet, który się tam niedawno przyprowadził, to chyba wiedział, że w pobliżu jest kościół.
Jednym słowem powinni oskarżyć gościa o nękanie i zawracanie d..py Straży Miejskiej, Sądom i innym służbom, jakby nie mieli nic ważniejszego do roboty tylko zajmować się pierdołami.

Tak już wygląda "niezależne" sądownictwo w Polsce. Telefon z Ministerstwa Sprawiedliwości do Prokuratury Krajowej a stamtąd do Rejonówki i chyba do Prezesa Sądu w Rybniku bo nagle Pani sędzia dzień przed rozprawą na L-4? Szukają sędziego, który uniewinni? Zgroza.

Orionex to znaczy, że skarga obywatela odniosła skutek. A proces toczy się za to, że zakłócano mu spoczynek wtedy a nie dziś. Więc szanowny proboszcz musi za to
co było wtedy odpowiedzieć a za to co dziś będzie miał spokój. Proste.

@orionex - zapisz się do laryngologa zanim będzie za późno.

Mamy XXI wiek! W epoce ogólnodostępnej elektroniki w każdym domu, religia powinna iść z nadal duchem postępu (ironia) i napisać aplikację na smartphone. Dzięki niej w domu każdego zwolennika walenia w dzwony, o odpowiednich porach, przez 6 minut na maksymalnej głośności przymusowo odgrywany byłby głos wszystkich dzwonów Bazyliki, blokując w tym czasie pracę urządzenia/ przerywając rozmowę przez telefon.
Są dwa plusy - głusi, którzy dzwonów nie słyszą (a piszą w komentarzach) mogliby odsłuchać je przez słuchawki a normalni ludzie nie byliby wybudzani porannym tłuczeniem.

farorzyczku tak do zdjęcia, to moglibyscie sie porządnie ogolić(bo to ani ładnie, ani równo...) i mnie ciekawi ilu będzię się skarżylo na bardzo głośne petardy, zadymienie w Wigilię, ale przede wszystkim w Sylwestra - fakt, że to raz czy dwa razy w roku, ale sieje spore spustoszenie w "psychikach" ludzi, ale przede wszystkim zwierzaków-psów, kotów, a dzwony kościelne aż takiej krzywdy nie robią..... CHOCIAŻ FAKTYCZNIE MOGŁYBY BRZMIEĆ DUŻO CISZEJ (tak tylko, aby tradycja została zachowana)

Plusy czy minusy pod komentarzami, takie czy inne zdania. Dla Kościoła one nie mają żadnego znaczenia, nigdy nie miały. Zacząć trzeba od tego, iż gdyby Kościół liczył się ze zdaniem większości ludu, to na tych ziemiach w ogóle nie byłoby wiary katolickiej (mam na myśli owiany niesłuszną chwałą Chrzest Polski). Kler trafił obecnie na adorującą mu partię i wzajemnie wchodzą sobie tam gdzie słońce nie dochodzi, w imię Boga, trzepiąc kasę i mamiąc głupi lud, którego u nas nie brakuje. Pozdrawiam myślących, pozostałych zapraszam do minusowania.

Wystarczy przerobić kościoły na kluby nocne i dyskoteki, a będzie święty spokój.