zamknij

Biznes

Gdzie będziemy się leczyć w 2010 roku?

2009-12-28, Autor: 
Do zadania takiego pytania skłania wysokość kontraktu, jaki Narodowy Fundusz Zdrowia złożył rybnickiemu szpitalowi.

Reklama

Nominalnie proponowany na 2010 rok kontrakt dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku jest wyższy od ubiegłorocznego. Problem w tym, że w ostatnich miesiącach 2009 roku rybnicka lecznica z powodu wyczerpania środków robiła tzw. nadwykonania. Dlatego dyrekcja oczekuje kontraktu na kwotę uwzględniającą wszystkie aneksy do kontraktu. - Żeby leczyć na ubiegłorocznym poziomie potrzebujemy kontraktu w wysokości 71 milionów złotych, tymczasem proponuje nam się kwotę o 2 miliony niższą – mówi Tomasz Zejer – dyrektor szpitala.Krzysztof Potera - szef oddziału terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w Rybniku jednym tchem wymienia konsekwencje jakie grożą w wyniku podpisania takiego kontraktu. - Czekają nas ogromne kolejki do leczenia. Na większości oddziałów na 10 wykonywanych zabiegów, tylko 1 będzie planowy. Resztę ordynatorzy będą musieli rezerwować dla pacjentów trafiających do szpitala na zasadzie „ostrego dyżuru”. Już teraz zapisy na oddział okulistyczny przyjmowane są na 2013 rok – mówi.


Krzysztof Potera wskazuje przy tym na niespójność obowiązującego systemu ochrony zdrowia. - Każdy obywatel Polski ma prawo leczyć się w dowolnym szpitalu. Rybnicki szpital jest jednym z tych, do którego przyjeżdżają się leczyć pacjenci z całej Polski. Dlaczego w ślad za tymi pacjentami nie idzie wysokość proponowanego kontraktu – pyta retorycznie.


Jeśli nie dojdzie do porozumienia między NFZ a dyrekcją szpitala, po Nowym Roku szpital na zasadzie aneksów do kontraktu będzie mógł funkcjonować do 1 marca. Później, teoretycznie, szpitalne oddziały będą likwidowane.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (48):
  • ~Leoncio Almeida 2009-12-28
    14:00:28

    0 0

    słuzba zdrowia - ostatni bastion komuny

  • ~krokoss 2009-12-28
    14:14:12

    0 0

    Jeżeli prosty człowiek płaci z góry za usługi, które nie mogą być wykonane, to po prostu prędzej czy później będzie unikał płacenia za nie. Albo zapłaci w taki sposób, żeby mieć pewność, że dostanie to, za co płaci. Problemem później są narzekania ludzi na lekarzy, którzy leczą prywatnie, albo narzekania lekarzy na znachorów, którzy korzystają z okazji.

  • ~charlie 2009-12-28
    14:31:09

    0 0

    Pomijając już sam fakt zwykłej niesprawiedliwości i tych wszystkich szkód jakie płyną z finansowania całego tego systemu (sam system notabene jest niezgodny z prawem) to gdyby mnie nie chcieli, czy nie mogli leczyć, zwyczajnie zawiadomiłbym prokuraturę o popełnieniu przestępstwa kolejno przez MZ, NFZ i szpital domagając się odszkodowania od kilkunastu tysięcy złotych to kilku milionów w zależności od tego co by mi dolegało. Na szczęście cały ten system za niedługo się zawali i ten ubezpieczeń społecznych i ten składek emerytalnych co wynika z czystej ekonomii. Im szybciej to nastąpi tym lepiej.

  • ~agni3s 2009-12-28
    14:55:53

    0 0

    Podpisuję się pod komentarzami poprzedników. Mam nadzieje że niedługo to wszystko padnie. I czym szybciej to nastąpi tym lepiej dla nas. Tylko kto ma się wziąć za reformowanie, jeżeli niby liberalne PO, moja nadzieja na lepsze jutro, okazała się bandą tchórzliwych krasowóców, a Donald roześmianym, kiczowatym bohaterem, niczym jego imiennik z kreskówki. I kogo mamy wybrać tym razem??? Jestem załamana tym co się dzieje w tym chorym kraju, rosnącą dziurą budżetową oraz ciągłym ograniczaniem swobód obywatelskich. Do czego to wszystko zmierza:-(((.

  • ~ 2009-12-28
    16:05:06

    0 0

    Nic tylko uciekać stąd ;-) Bo zamiast być lepiej to jest coraz to gorzej. Och Panie Zajer, 2 miliony mniej do rozwalenia przez pana, jak mi przykro ...

  • ~werkk 2009-12-28
    16:29:13

    0 0

    Widzę tylko jedno rozwiązanie problemu powołać do leczenia uzdrowicieli babki i szamanów w Orzepowicach są fajne lasy więc o miejsce nie będzie trudno. A efekty leczenia takie same jak w placówkach opieki społecznej. Dla tych z kasą nie ma problemu są bardzo dobre prywatne gabinety z wysokiej klasy specjalistami.

  • ~auralfloat 2009-12-28
    17:00:41

    0 0

    Charlie 01, czy możesz wytłumaczyć dlaczego system ten nie jest zgodny z prawem?
    Tutaj chodzi o jego złe funkcjonowanie i złodziei a nie złośliwość systemu. Anarchii tutaj nie będzie. Mam nadzieję, że NFZ, kolejne rządy i placówki niesienia zdrowia (także psychicznego) dojdą do czegoś normalnego w całej tej kłótni. A może wszyscy powinniśmy się leczyć tam gdzie Adam i Ewa? I bynajmniej nie chodzi mi o biblijne postaci.

  • ~Arteks 2009-12-28
    17:07:07

    0 0

    @leoncia - tu się mylisz. Moja mama mówi, że za komuny na wizytę u specjalisty czekało się (w zależności od profesji) od godziny do kilku dni. Potwierdza to moja znajoma pielęgniarka która w służbie zdrowia pracuje od lat 80. Obecnie w skrajnych przypadkach na wizytę u specjalisty czeka się nawet ponad rok...Poza tym w tamtych czasach nikt nikogo nie pytał, gdzie kto mieszka czy jest ubezpieczony i do jakiej kasy należy - w pierwszej kolejności udzielano pomocy. Media co jakiś czas informują, że szpitale czy przychodnie nie przyjęły pacjenta ze względów proceduralnych. Czasem pacjent umiera gdzieś po drodze między jednym a drugim szpitalem... Do tej patologii przyczyniły się fatalne reformy, które rozbudowały administrację (kasy chorych i NFZ), a nie naprawiły systemu lecznictwa. Reformy reform niczego nie poprawiły. Wszystkim chorującym w obecnych czasach należą się wyrazy współczucia...

  • ~ziupo 2009-12-28
    17:35:47

    0 0

    Arteks jesteś pewien, że dawniej nie sprawiało najmniejszego problemu to, że jesteś zameldowany w innym województwie, a nawet mieście [w ramach jednego województwa]?

  • ~Arteks 2009-12-28
    17:42:33

    0 0

    @ziupo - chodziło mi o przypadki losowe - teraz jak złamiesz rękę w Żorach to możesz się liczyć z tym, że Cię odeślą do twojego miasta, słyszałem, że jeśli ktoś nie ma ze sobą karty NFZ to też może nie być przyjęty na pogotowiu... Po prostu w tej chwili ważniejsze od człowieka są karty, papierki, numery, miejsce zamieszkania, Pesel i inne duperele - sama pomoc na końcu itd. I to głównie mam na myśli te lżejsze przypadki bo jak jest wypadek samochodowy to na szczęście nie odmówią pomocy. Ale jeśli ktoś dostanie w domu jakiegoś ataku to często się zdarza, że pogotowie nie przyjedzie...

  • ~lukaszem 2009-12-28
    17:44:08

    0 0

    Ja napiszę coś podobnego. Kolega X od 18 roku życia pracował fizycznie na kopalni czy w PKP poszedł na emeryturę w wieku 58 lat - pracował 40 lat i przez ZUS płacił składki , teraz ma 60 lat chce iść na zabieg okulistyczny i co się dowiaduje że owszem ale w 2013 roku , a grozi mu ślepota. Więc gdzie są jego pieniążki z tego co ZUS mu brał z wypłaty jak chłop od 42 lat nie był w szpitalu , ani nawet u lekarza ... Chłop zdrów jak dąb ale jednak oczy szwankują. Myśli teraz o tym by podać NFZ do sądu PL albo i dalej i takich będzie więcej , bo po CH.. płacić za coś czego nie można mieć już.

  • ~charlie 2009-12-28
    18:41:28

    0 0

    @auralfloat to proste. KK: Kto przemocą lub podstępem skłania inne osoby do niekorzystnego rozporządzania się własnym lub cudzym mieniem podlega karze pozbawienia wolności od pół roku do 3 lat (mogę się mylić albo 3 albo 5 lat) ZUS i NFZ rozporządzają moim mieniem bez mojej zgody i to jeszcze trwoniąc to mienie w głupi sposób. To się nadaje pod paragraf. Choćby nie wiem jak dobry był ten system to i tak nie będzie on sprawiedliwy. Ja tylko chce moje pieniądze i to ja nimi chce rozporządzać bo ja wiem co jest dla mnie najlepsze. Niech sobie tkwi w tym systemie kto chce, ale dlaczego nie dadzą mi wyboru. Sam o siebie zadbam, nie jestem małym dzieckiem!

  • ~STEFAN SIARZEWSKI 2009-12-28
    19:42:16

    0 0

    SPRYWATYZOWAĆ TEN MOLOCH!!! Wiecie dlaczego związki i sami lekarze boją się prywatyzacji???? Ponieważ tam trzeba robić...a co lekarze robia teraz??? Prywatne praktyki robią na państwowym sprzęcie, czy ktoś wie ,ile w Rybniku zarabia lekarz....minimum 7-8 tyś....Straszą razem z Pisem , ludzi ,ze będą płacić z opiekę medyczną... guzik prawda....prosty przykład prywatny szpital w Ząbkowicach. Przyszedł Polski kaptał, wypieprzył nierobów i związkowców i dziś.. zarabia....ale niestety polskie społeczeństwo jest niestety nieświadome i nie wie o co się w tym rozchodzi :(

  • ~STEFAN SIARZEWSKI 2009-12-28
    19:49:45

    0 0

    I jeszcze jedna rzecz... zamieniając szpital, przychodnię w spółkę prawa handlowego...prezes bierze odpowiedzialność karną za wynik spółki. Moi drodzy do zarzadzania trzeba menagerów - gospodarczych liberałów...
    Mam serce i sumienie i wiem ,ze naprawdę są chorzy ludzie potrzebujący nie jednokrotnie nie dożywają do wizyty ... a przez kogo, na pewno przez system ale również przez hipo hondryków - tzn ludzi którzy budząc się rano uważają ,że nie są chorzy, że nic ich nie boli tzn "są chorzy" i do lekarza...widać to po korytarzach przychodni.....,następne to nieroby... więcej L4 niż dni w pracy...z reguły brać górnicza.. zgadza się???

  • ~charlie 2009-12-28
    19:57:37

    0 0

    @STEFAN SIARZEWSKI "SPRYWATYZOWAĆ TEN MOLOCH", "zamieniając szpital, przychodnię w SPÓŁKĘ PRAWA HANDLOWEGO ...prezes bierze odpowiedzialność karną za wynik spółki". Panie Stefanie to jak to jest. Bo Ludzie z PO tworzący ustawę o spółkach prawa handlowego zaklinali się na wszystko, że to nie jest prywatyzacja. To prywatyzować czy nie?

  • ~ 2009-12-28
    20:13:05

    0 0

    Panie Zejer a może zamiast dyżurów wysoko płatnych wprowadzić system pracy zmianowy(8 godzin) i zaoszczędzi pan w ten sposób na pensjach lekarzy.

  • ~agni3s 2009-12-28
    20:44:28

    0 0

    Panie STEFANIE jestem Pana fanką. Tylko jak tu teraz uświadomić większość:-((. I skąd wziąć liberalnych kandydatów do objęcia władzy???

  • ~charlie 2009-12-29
    00:50:41

    0 0

    agnies przecież STEFAN jest za PO a wszystkie niepowodzenia PO tłumaczy PiSem.

  • ~buchu 2009-12-29
    07:50:55

    0 0

    Jak to jest? Wszyscy wiedzą, że obecny system ubezpieczeń i opieki zdrowotnej jest do bani ale tylko rząd tego nie widzi. Też chciałbym aby moje pieniążki, które zabiera ZUS w składkach oddał mi i sam bym się ubezpieczał. Ale to nie jest takie proste. Po pierwsze radykalna zmiana systemu ubezpieczeń i opieki zdrowotnej a tym samym likwidacja ZUS i NFZ. Pociąga to za tym likwidację miejsc pracy. Jaki rząd i rządząca partia pójdzie na takie coś? Katastrofa w wyborach! Po drugie układy polityczne na to nie pozwalają. Ręka rękę myje. Po trzecie w Polsce żyje 40 mln ludzi. Ilu Polaków ubezpieczało by się na własną rękę? Co z rencistami i emerytami? Co z bezrobotnymi? Takich pytań można mnożyć i mnożyć a i tak ciągle będą powstawać nowe. Tak więc konia z rzędem temu, kto odważy się wprowadzić tak radykalne zmiany w systemie i liczy się z porażką polityczną. Większość Polaków za bardzo przyzwyczaiła się do obecnego systemu mimo iż jest on niesprawiedliwy i krzywdzący. Tak więc życzę sobie i wam wszystkim aby w przyszłości znalazł się ktoś kto odważy się na taki krok i poświęci swoją karierę polityczną i całą jej otoczkę dla dobra ogółu.

  • ~charlie 2009-12-29
    12:11:17

    0 0

    @buchu są tacy ludzie i takie partie. Sprawdź listę wyborczą ostatnich wyborów. A znajdziesz taką partię. Teraz na scenie politycznej są dwie takie partie.

  • ~KeRim 2009-12-29
    13:06:58

    0 0

    Po co leczyc ludzi skoro można wybudowac pałac ze złotym napisem ZUS. Ładniej się prezentuje przecież.

  • ~buchu 2009-12-29
    15:00:17

    0 0

    charlie01 pewnie mówisz o UPR, z którą sympatyzujesz. Tylko powiedz mi dlaczego ta partia nigdy nie miała znaczącego poparcia mimo tak liberalnego programu wyborczego wobec gospodarki?

  • ~charlie 2009-12-29
    16:17:18

    0 0

    buchu a może jest tak, że ludzie wcale nie chcą tego liberalizmu gospodarczego? Dlaczego nie głosują na UPR 1) są leniwi, wolą żeby wszystko za nich państwo robiło 2) boją się 3) są w błędzie myśląc, że taki model państwa nie jest realny do wprowadzenia 4) w ogóle nie wiedza o UPR. Przeprowadzono badania, z których wynika, że UPR może przekroczyć 5% próg wyborczy za jakieś 5-10 lat. Dlaczego? bo mniej więcej w tym okresie system socjalny w Polsce się całkowicie zawali. Oczywiście można uniknąć katastrofy jaka będą pacjenci umierający przed szpitalami bo nie będzie pieniędzy na ich leczenie, ale nie unikniemy tego bo ludzie znający się na prawach rynku do władzy dojdą po fakcie. Jak to mówią mądry Polak po szkodzie. I w tym wypadku też tak będzie, ale prędzej czy później będzie.

  • ~auralfloat 2009-12-29
    17:39:21

    0 0

    Ludzie nie głosują na UPR bo program przedstawiony przez partię nie miałby racji bytu. Wystarczy posłuchać co niegdyś jej przewodnik JKM miał do powiedzenia. Dla tego pana ani starzy ludzie, ani młodzi, ani bezrobotni czy niepełnosprawni mogliby wogóle nie żyć. Czy się mylę? Tu nie chodzi o partie rządzące czy nie, bo i tak niczego nic nie zmienia. Od AWSu przez UP po SLD, PSL, PiS, PO. I co? I nic? Wszyscy mieli swoje za uszami, porządzili i co? Myślisz że UPR to jest alternatywa? Kiełbasę każdy dobrą ma. Nie zapomnij. Chodzi o oczyszczenie i usprawnienie obecnego systemu, jeśli nie da się go obalić. A jeśli chodzi o kapitalizm, to sam się przewraca.

  • ~agni3s 2009-12-29
    17:43:21

    0 0

    UPR liberalna, a z której strony??? Gdyby wykreślić konserwatywną część programu, katolickie, chrześnijańskie, kościelne slogany. ach i ten patriotyzm, żałosny, to i tak liberalna zostanie tylko z hasła.....No i oczywiście trzeba uwzględnić prawa rynku, bo jeśli wyborcy nie wiedzą o UPR to znaczy że partia ta nie ma wystarczającej siły przebicia, odpowiedniego finansowania, a to z kole,i że ma takie poparcie na jakie zasługuje.

  • ~charlie 2009-12-29
    18:03:47

    0 0

    @agnies spotkałem się z wieloma osobami, które nie zgadzały się z UPR, ale żadna z tych osób nie zaprzeczała, że UPR to najbardziej liberalna partia na polskiej scenie politycznej. To, że to partia konserwatywno liberalna to ja wiem i jak najbardziej mnie to cieszy. Co to znaczy, że zostanie liberalna z hasła? UPR nie ma być liberalna w rozumieniu lewicowym, ale liberalna gospodarczo. Radzę zapoznać się z programem wyborczym. To, że ma takie finansowanie a nie inne to akurat dobrze, tylko ze składek członków. Partia polityczna to nie ma być zawód dla ludzi. Polegający na rządzeniu, za który ma mieć płacone. Co do auralfloat, jesteś w błędzie. To co proponuje UPR było sprawdzane w praktyce choćby w Chile, kiedy Pinochet zaprosił do sprawowania władzy tzw. "Chicago boys" grupę liberalnych amerykańskich ekonomistów na czele z noblistą Miltonem Friedmanem. Nie dosyć, że wyprowadzili Chile z zapaści gospodarczej pozostawionej przez socjalistów to sprawili, że do dzisiaj Chile jest z nadwyżka budżetową o ile się nie mylę, 30 mld dolarów w 2008 roku. Wszystko zostało sprawdzone w praktyce. Zresztą jest to jedyny sprawiedliwy system. Każdy będzie miał tyle na ile zarobi, a jak ktoś nie zarobi to zawsze ideowy socjalista z tym swoim uwrażliwieniem społecznym może pomóc. Tylko wtedy się okaże, że jakoś tych socjalistów może zabraknąć. Pomagać może każdy z podatków, ale czy sam też pomoże?

  • ~charlie 2009-12-29
    18:33:50

    0 0

    Żeby uściślić Nadwyżka w Chile 24,5 mld. dolarów. Zresztą teraz mi się nie chce, ale przy okazji napiszę jaką sytuację zastali Chicago boys, a z jaką Chile zostawili i co zrobili z ich gospodarką.

  • ~agni3s 2009-12-29
    20:43:01

    0 0

    A dlaczego nie ma alternatywy liberalnej społecznie i ekonomicznie. Czy można to w ogóle rozgraniczyć. Przyjmując liczne doktryny i ograniczenia kościoła jesteśmy ograniczeni ekonomicznie, i ciężko wtedy powiedzieć o liberalnych poglądach, w pełnym znaczeniu. Panowie zajmują się pierdołałami: hazardem, prostytucją i narkotykami, niech po prostu je zalegalizują i wysoko opodatkują, a wszyscy będziemy szczęśliwi. Obozy pracy dla więźniów, np w kopalniach- za miskę ryżu, kara śmierci, legalna eutanazja, aborcja, jako prawo wyboru, opodatkujmy kościół, niech skończą się te duchowe ściemy, albo w ramach wolnego wyboru niech utrzymują go sami wierni. Wtedy dziura budżetowa będzie mniejsza:-))) Hm ...sorry, rozmarzyłam się.

  • ~8monika 2009-12-29
    21:06:56

    0 0

    w komunie( nie uważam jednak , że to dobry system) byłam dzieckiem i to chorowitym dzieckiem jednak nigdy i to dobrze pamiętam nie mieli moi rodzice problemu abym skorzystała z natychmiastowej pomocy pogotowia , szpitala czy lekarza specjalisty. Na całe szczęście moja chorowitość minęła wraz z wiekiem dojrzewania . Za to swoje dzieci wychowywałam już po upadku komuny , na całe szczęście zbyt często nie chorowały - a i tak książkę mogłabym napisać na temat wspaniałej służby zdrowia. Jak np z wymiotującym ( podejrzenie wstrząsu po upadku ) dwuletnim dzieckiem w pustej poczekalni pogotowia czekaliśmy pól godziny tzn do czasu , aż nastąpiła przerwa w meczu oglądanego przez personel w telewizji , a którego odgłosy słyszeliśmy zza drzwi. Pamiętam jak innym razem z dwójką małych dzieci ( jedno z nich ze złamanym obojczykiem zostałam odesłana z pogotowia chirurgicznego jeszcze wtedy na Rudzkiej po skierowanie do przychodni na ul. Orzepowickiej , a stamtąd odsyłano mnie na ul. Reymonta lub Więźniów politycznych . Lał rzęsisty deszcz a ja pieszo z dwójką małych dzieci . Lekarze wyjaśnię w tym czasie wprowadzali te słynne reformy byli w związku z tym na zebraniach więc uzyskanie skierowania było niemożliwe wróciłam do domu odczekałam do 18.00 pogotowie przyjmowało już bez skierowania . nie chcę was zanudzić więc na tym zakończę lecz to tylko namiastka moich złych doświadczeń gdyż moje dzieci są już dorosłe.

  • ~8monika 2009-12-29
    21:30:21

    0 0

    Panie Potera dwukrotne badanie gastroskopowe nie wykazało tego co gołym okiem stwierdził inny lekarz na pogotowiu.Dwa razy zapłacone przez ZUS po 10 dni pobytu za każdym razem choć pacjent przebywa tam faktycznie tylko dwa dni to jest chore , a macie zapłacone za 20dni bo po wypis przychodzi się później i wszyscy się dziwią dlaczego tak szybko kończą się pieniądze, a na oddziałach pustki bo pacjent z urlopowany.To też moje doświadczenie zresztą kto tego nie zna wszyscy ci co przebywali tam mniej niż 10 dni. . Macie ten sam problem co my wszyscy oczy wszystko co widzą by chciały , a robić się zbytnio nie chce. Bo gdyby się chciało to mielibyście tylko prywatne praktyki nie wiem dlaczego jeszcze na tych marnych pensyjkach żyjecie tak dla idei. Skończcie oszukiwać , a może będzie więcej zabiegów w waszym szpitalu tylko po co wtedy trzeba by było robić a nie odsypiać .

  • ~charlie 2009-12-29
    21:46:54

    0 0

    @agnies Nie wiem dlaczego nie ma takiej alternatywy. To faktycznie jest luka na scenie politycznej. Nie wiem, załóż własna partię. Ja na nią bym nie zagłosował bo jestem przeciwny liberalizmowi w sprawach obyczajowych, ale pewnie wielu zwolenników byś znalazła. Nie zgodzę się z jednym. Nigdy religia chrześcijańska nie była w sprzeczności z liberalizmem gospodarczym. Bo czego uczy KK a no tego żeby sobie pomagać, wspierać się, dbać o ubogich etc. czy to jest sprzeczne z kapitalizmem? Nie, nie jest to sprzeczne. Wręcz przeciwnie. Bo to nie państwo przez swoje instytucje ma pomagać ubogim a my. Przez podatki to łatwo. Zarabiając 3000 zł. zabiorą Ci 700 zł na składkę emerytalną, którą się oczywiście podzielisz z biednymi. Co jednak kiedy dostaniesz 700 zł do ręki, podzielisz się? Będziesz dalej Katolikiem czy nie? Wtedy i tylko wtedy można mówić o sobie czy jest się prawdziwym Katolikiem. Można też powiedzieć, że to prawdziwy kapitalizm dopiero udowadnia kto tak na prawdę jest socjalistom uwrażliwionym na biedę innych ludzi.

  • ~auralfloat 2009-12-29
    22:50:47

    0 0

    charlie01 wytłumacz proszę, w jaki sposób miałaby wyglądać opieka zdrowotna przy liberalizmie gospodarzym rodem z UPR`u. Chodzi mi o ludzi bezrobotnych, poszukujących pracy, niepełnosprawnych, emerytów, rencistów, dzieci, bezdomnych, sierot itd. W jaki sposób wyglądać miałyby instytucje państwowe, urzędy gminne, miast, wojewódzkie, domy kultury, muzea, mopsy itd. czyli de facto instytucje, które nie "produkują" pieniędzy tylko je wydają. Jak miałyby wyglądać zakłady sprywatyzowane, jak ulice, słupy ogłoszeniowe. O służbę zdrowia nie pytam, pytam za to o obronność narodową. A przede wszystkim zarobki urzędniczych stanowisk (wszystkich)? Pytam także o kościół, o komunikację sprywatyzowaną. A jak cmentarze? Poglądy tożsame z programem UPR, albo podobne w specyficzny sposób traktują ludzi, których wymieniłem na początku, jak sprawa wyglądała by z homoseksualistami, kobietami, narkomanami, alkoholikami, zboczeńcami seksualnymi. Jak kształtowało by się ustawodawstwo, wykonawstwo, sądownictwo, prawo? Jak sztuka? Sztuka dla sztuki?

  • ~buchu 2009-12-30
    07:37:04

    0 0

    charlie01 UPR nie ma jak na razie bytu w Polsce poprzez wypowiedzi byłego prezesa tej partii Pana Korwina-Mikke. "Opieka społeczna powinna być prowadzona przez organizacje i osoby prywatne, kościoły czy instytucje charytatywne (np. "Caritas")" - jeden z punktów programu UPR. Wytłumacz mi proszę na jakiej zasadzie to miało by się odbywać jeśli inny punkt mówi "Według UPR państwo powinno zajmować się wyłącznie wojskiem, policją, sądownictwem, dyplomacją, utrzymaniem publicznej infrastruktury drogowej oraz ochroną środowiska. Zdaniem partii politycy, urzędnicy państwowi i samorządowi nie powinni ingerować w pozostałe sfery życia obywateli, a o potrzebach konsumentów powinni decydować oni sami." Program UPR jest troszkę nierealny. To tak jakbyś dziecku pozwolił decydować o jego życiu. Coś mi się wydaje, że nie jest to dobry pomysł. To, że zmiany muszą nastąpić to nie ulega wątpliwości ale nie można wszystkiego wywrócić do góry nogami. Zmiany wprowadza się stopniowo i konsekwentnie. To, że w Chile się to udało to nie wątpię ale oni nie mieli już nic do stracenia jak i tak gospodarka leżała na całego. W Polsce i innych krajach gdzie gospodarka jest na dobrym poziomie takie radykalne zmiany wyrządzą więcej szkody niż pożytku. Jestem za zmianami ale spokojnymi i przemyślanymi.

  • ~buchu 2009-12-30
    08:08:11

    0 0

    charlie01 tak sobie poczytałem o tym "Chilijskim cudzie" i doszedłem do takich wniosków. Tam eksperyment się udał bo gospodarka osiągnęła dno. Chile leży w Ameryce Pł. gdzie są jedne z najbiedniejszych krajów świata. Nie jest w żadnym związku gospodarczo-politycznym co nie spowodowało napływu pracowników z biedniejszych krajów Ameryki Pł. Główną dziedziną gospodarki jest górnictwo szczególnie miedzi, której wydobycie pozostało pod kontrolą rząd :) - a czemu nie jeśli jest to jeden z najdroższych surowców i niezłą kasę się na nim robi. Tak więc nie do końca tak liberalna ta gospodarka. Jak już pisałem w Polsce są inne warunki i otoczenie.

  • ~charlie 2009-12-30
    13:58:44

    0 0

    Co ja mam rferaty tutaj pisać? ale O.K odpowiedź pojawi się dzisiaj wieczorem, może jutro. Za dużo pisania. Zresztą temat tak szybko nie zniknie.

  • ~charlie 2009-12-30
    23:10:42

    0 0

    Znowu robicie ten sam błąd. Nie zachowujecie logiki. pierwsze pytanie na jakie powinniście sobie odpowiedzieć i kluczowe dla dalszej dyskusji jest następujące: Dlaczego płacisz podatki. 1) Płacę podatki bo muszę 2) płacę podatki bo wiem, że z nich będzie można pomagać biednym, np. wymienionym tutaj sierotom. W zapewnieniu im wykształcenia, dbaniu o ich leczenie itd. itd. I teraz, Twoja odpowiedź to ta pierwsza, płacę podatki bo muszę. Jeżeli tak odpowiesz to nie rozumiem dlaczego jesteś przeciwnikiem UPR, co oznaczałoby tyle, że płaciłbyś minimalne podatki (Nie będę tutaj już podawał liczb). Zważywszy na Twoje pytanie, z którego bije troska o sieroty mogę wnioskować, że Twoja odpowiedź to odpowiedź numer 2, jak myślę większości ludzi, czyli 99% tych, którzy UPR nie popierają. Więc nie wiem co stoi na przeszkodzie abyś sam zaczął pomagać tym biednym. Skoro chcesz utrzymywać podatki, żeby pomagać biedny, starszym, schorowanym, to tak na prawdę chcesz im pomagać. Więc zrób to sam. Myślę, że wy jako zwolennicy podatków właśnie ze względów jakie daje nam odpowiedź numer 2, nawet byście się nie zawahali aby pomóc. Nie ma takiej w ogóle możliwości. Brak podatków nie stoi na przeszkodzie w pomaganiu innym. I to dotyczy tego co pisałeś na początku, czyli pomocy biednym. Co z chorymi, biednymi, starszymi.

  • ~charlie 2009-12-30
    23:12:12

    0 0

    Teraz już konkretnie jako zwolennicy podatków jesteście chętni do pomocy. Uwierz mi lub nie, ale ja co jakiś czas przekazuje pieniądze na dom dziecka a jestem zwolennikiem UPR. Moja pomoc byłaby jeszcze większa gdybym miał więcej pieniędzy, które teraz mi państwo zabiera. Pytania, które zadajesz są zbyt ogólnikowe. Postaram się jakoś na to odpowiedzieć. Zacznę od końca bo jest najprościej.

    Sztuka i kultura. Ja w ogóle nie bardzo wiem o co konkretnie Ci tutaj chodzi. O jakie finansowanie? O tym czy coś jest sztuką czy nią nie jest nie powinno decydować państwo. Jeżeli sztuka jest dobra lub taka jaką chcą widzieć ją ludzie to sami ją wybiorą, a tak to nawet dobra sztuka może przegrać z tragiczną bo urzędnik jedną ostro wyfaworyzuje. Zresztą Mozart, Bach, Chopin, Da Vinchi, Michał Anioł, nawet Jimmy Hendrix i wielu, wielu najwybitniejszych ludzi nie kończyło państwowych szkół, ale np. Doda i Kupicha już tak. Jeżeli ktoś jest dobrym skrzypkiem, myślisz, że nie miałbym interesu w tym aby grał w mojej szkole? To tak jak teraz. Korporacje widząc świetnego studenta już w trakcie nauki dają mu kasę żeby mógł się spokojnie uczyć a potem pracować dla nich.

  • ~charlie 2009-12-30
    23:13:23

    0 0

    "Jak kształtowało by się ustawodawstwo, wykonawstwo, sądownictwo, prawo?" Tak jak teraz. Znowu dziwne pytanie. Nagle w Polsce monarchii absolutnej nikt nie stworzy. Byłoby kształtowane tak jak teraz, z tym zastrzeżeniem, że robiłoby to mniej osób i nie wprowadzałoby tylu przepisów. Pytanie jest dziwne. Nikt nie zlikwiduje parlamentu i sądów. Najlepiej jakbyś uściślił to pytanie.

    "W jaki sposób wyglądać miałyby instytucje państwowe, urzędy gminne, miast, wojewódzkie". Znowu to samo pytanie. O co konkretnie chodzi? Mogę jedynie powiedzieć, więcej władzy w samorządzie, mniej w państwie. Nie ma skonkretyzowanego pytanie to mogę jedynie przykłady dawać. Np.: całkowita sprzedaż mienia samorządu w przetargu. Absolutne ograniczenie do minimum działalności państwa i samorządu. Konkretne pytanie zadaj wtedy postaram się odpowiedzieć. Tutaj ja sam nie do końca zgadzam się z UPR bo uważam, że miasto w równie dobry sposób może czymś zarządzać i generować z tego tytułu zyski, ale o tym zaraz (tylko głupek zgadza się ze wszystkim).

  • ~charlie 2009-12-30
    23:14:38

    0 0

    Prywatne cmentarze. Jak w USA choćby, ba nawet we Francji takie są, nie wiem nawet czy w Polsce nie można by otworzyć takiego cmentarza. Przecież co to za różnica czy płacisz miastu, parafii czy prywatnemu przedsiębiorcy. I tak trzeba za "miejscówkę" :D zapłacić. Jeżeli ja będę mieć swój prywatny cmentarz to mogę sobie na nim pochować kogo chcę, może to być nawet gej. Co z sierotami i biednymi, patrz na to co pisałem na początku. Nie pomożesz sierocie? Ty zwolennik podatków?

    Słupy ogłoszeniowe. tutaj dochodzimy do tego o czym pisałem 2 akapity wyżej. Oczywiście UPR opowiada się za tym żeby słupy sprzedać, ja jestem zdania, że można je wynajmować i w dłuższej perspektywie wygenerować większe zyski, które można przeznaczyć np. na to żeby sierotę pochować na cmentarzu. Czy można wyposażyć dom kultury. Nikt za to nie chce ode mnie pieniędzy z podatków, więc niech to przynosi zysk wszystkim osobom. Oczywiście moim zdaniem takich przypadków może być więcej.

    Sprywatyzowane ulice kiedyś byłem sceptyczny, ale po przeczytaniu tego http://gps65.salon24.pl/116962,drogi-polemika zmieniłem zdanie.

    To na początek o czym pisał komentator auralfloat.

  • ~charlie 2009-12-30
    23:15:53

    0 0

    Co do komentatora buhu. Nie widzę zależności w tym co pisałeś. Czyli cytuję całość Twojej wypowiedzi "Opieka społeczna powinna być prowadzona przez organizacje i osoby prywatne, kościoły czy instytucje charytatywne (np. "Caritas")" - jeden z punktów programu UPR. Wytłumacz mi proszę na jakiej zasadzie to miało by się odbywać jeśli inny punkt mówi "Według UPR państwo powinno zajmować się wyłącznie wojskiem, policją, sądownictwem, dyplomacją, utrzymaniem publicznej infrastruktury drogowej oraz ochroną środowiska. Zdaniem partii politycy, urzędnicy państwowi i samorządowi nie powinni ingerować w pozostałe sfery życia obywateli, a o potrzebach konsumentów powinni decydować oni sami." Państwo a organizacje społeczne to dwie zupełnie inne kwestie. płacisz podatki (katastralny i pogłówny), czyli np. podatek od nieruchomości, który jest nieunikniony z logicznego punktu widzenia. Te podatki trafiają np. na wojsko. Zaś Caritas czy KK z racji swojego uwrażliwienia społecznego mogą zajmować się opieką społeczną. Swoja drogą nie są to państwowe organizacje a są skuteczniejsze w działaniu niż np. MOPS. Zresztą Polska to chyba państwo gdzie organizacji charytatywnych jest niesamowita ilość i to teraz kiedy ubogimi i chorymi osobami powinno się zajmować państwo. Zresztą samo istnienie tych organizacji świadczy o tym, że państwo jest niewydolne. Chodzi o to o czym pisałem na początku.

  • ~charlie 2009-12-30
    23:17:01

    0 0

    Jesli chodzi o Chile spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale nie wiem czy zauważyłeś, od tych rewolucyjnych reform minęło już prawie 40 lat nadal Chile jest państwem w skali nie tylko rejonu, ale i świata naprawdę bogatym. I nawet nie myśli żeby wprowadzać jakiekolwiek socjalne reformy. Mimo, że są bogaci i mogliby sobie na to pozwolić. Oczywiście można podać inny przykład, nie tak spektakularny a jednak obrazujący sytuację kiedy to rządy liberalne poprawiają standard życia. Ten przykład to Hiszpania. W roku 1986 do władzy dochodzi Felipe González Márquez socjalista, kiedy w 1996 roku przegrał wybory zostawił Hiszpanię z 20% bezrobociem, 350 mln długiem (euro) i 5,5% deficytem. W 1996 premierem zostaje Aznar prawicowiec. poprzez liberalne reformy, pierwszy raz od 1975 roku Hiszpania ograniczyła inflację. Bezrobocie diametralnie spadło. A przegrał m.in bo wysłał wojska do Iraku. Przychodzi w 2004 roku kolejny socjalista Zapatero. Hiszpania jest w kryzysie 18% bezrobocie. Od stycznia zacznie się wyprzedaż majątku narodowego za bezcen. No, ale za to w Hiszpanii teraz geje mogą zawierać małżeństwa itp. O.K to na tyle. Inne państwa nastawione na liberalizm gospodarczy to Anglia IX w. USA do rządów Reagana, czy Tajwan. Gdyby były konkretne pytania łatwiej byłoby odpowiedzieć, a takie ogólnikowe przynoszą kłopot, bo nie wiadomo o co konkretnie chodzi

  • ~charlie 2009-12-30
    23:20:15

    0 0

    Miały być akapity, ale tutaj one się nie wyświetlają, za ew. błędy przepraszam. Niektóre odpowiedzi bardzo ogólnikowe bo i ogólnikowe pytania. P.S nie jestem członkiem UPR więc niektóre rzeczy mogą się nie do końca zgadzać z programem, ale ogólny zarys został chyba zachowany. Pozdrawiam.

  • ~buchu 2009-12-31
    09:07:59

    0 0

    charlie01 bardzo fajnie się z Tobą prowadzi dyskusję. Wracając do tematu. Sprecyzuję moje pytanie odnośnie opieki społecznej. Oczywiście masz rację, że państwowe organizacje nie są udolne, ale kto miałby regulować zasady na jakich miały by działać prywatne ośrodki pomocy społecznej. Wydaje mi się, że musiała by istnieć jakaś ustawa regulująca zasady na jakich takie ośrodki mają działać. Może masz jakiś inny pomysł? Co do podatków to też wolałbym aby ich nie było albo były w minimalnej ilości. Tak to chyba chcieli by wszyscy. Tylko zauważ, że wysokośc podatków zależy od wysokośći wynagrodzenia. Ich likwidacja nie wzbogaci biednych ale bogatych. Chyba ze wzrośnie najniższa krajowa a ceny towarów i usług nie poszybują w górę. Tak więc ten kto zyska mało nie odda tego na biednych, nie bedzie go stać na leczenie się w prywatnych gabineach, wysłanie dzieci do szkoły prywatnej, na wyższe studia prywatne. A zamożniejszy zainewstuje zyskane pieniądze i będzie się nadal bogacił. Nie to żebym mało zarabiał i bronił mniej zamożnych bo zarabiam nie mało. Myślę jedak loicznie i zastanawiam się co z takimi ludźmi. Co z emerytami i rencistami? Kto miałby im wypłacać świadczenia? Przecież nie prywatna firma, która nie otrzymała od nich żadnego wkładu finansowego. Na jakiej zasadzie miało by być przejęcie takich ludzi przez prywatne firmy od ZUSU? Czy pod rządami Aznara opieka społeczna, opieka medyczna, szkolnictwo w Hiszpani były sektorami prywatnymi czy tylko gospodarka?

  • ~buchu 2009-12-31
    09:27:40

    0 0

    Co do Chile to tak jak już pisałem tam zaczynali od zera. Mogli wprowadzić takie drastyczne zmiany we wszystkich sektorach życia bo i tak nic nie mieli do stracenia. To tak jak z walącym się domem. Nie połaca się go remontować bo koszty wyższe od zbużenia i wybudowania nowego. W Hiszpanii bezrobocie może i spadło ale warunki pracy jak i wynarodzenia też się obniżyły. Co dla mnie jest zrozumiałe bo pracodawcy mogli robić co chcieli, jeśli nie było odpowienich reulacji prawnych. Żeby liberalizm gospodarczy w Polsce mógł funkcjonować wszystkie kraje UE musiałby jednocześnie go wprowadzić.

  • ~auralfloat 2010-01-02
    12:41:15

    0 0

    charlie01 Płacę podatki bo tak ogólnie przyjęto i nie tylko ja jeden nie chcę się zagłębiać nie w to jak one są wykorzystywane, ale cele o których mówię jak są wypełniane. Nie ja jeden nie mam głowy do tego by osobiście przekazywać część podatków na niżej wymienione cele. Od tego właśnie jest państwo, nie ja, ale państwo odpowiednio dobrze funkcjonujące, bez złodziejstw poszczególnych rządów, nie ważne której strony politycznej. Jeśli chodzi o finansowane sztuki czy ogólnie kultury, to stoję za tym by było ministerstwo i były państwowe domy kultury, ponieważ nikt prywatnie nie będzie przedsiębrał czynności, które nie przyniosą zysku. Niestety nasze ministerstwo kultury przyjmuje za ważne tylko to co odwołuje się do historii kraju i najczęściej martyrologii. Muszą być pewne ustalone normy co jest sztuką a co nie, bo gdyby tak nie było, sztuką zostanie zielona, ukrzyżowana żaba albo ekskrementy na chodniku. Chociażby dlatego. W kwestiach urzędniczych, które poruszyłem, vhodziło mi o finansowanie ludzi pracujących w nich.

  • ~charlie 2010-01-05
    14:33:48

    0 0

    Buhu ja nie widzę powodu, dla którego miałaby istnieć taka ustawa. Każdy pomaga jak chce i na ile go stać. Stawianie kolejnych barier przy pomocy najuboższym tylko może odstraszyć. Co do tych podatków. To o czym piszesz to podatek dochodowy, który należy jak najszybciej zlikwidować bo jest niesprawiedliwy. Dlaczego ktoś kto zarabia więcej, nie dlatego, że ukradł a dlatego, że ciężką praca się dorobił miałby płacić więcej od tego kto zarabia mniej, to jest niesprawiedliwe. To jest chyba najbardziej grabieżcza forma podatków. Nikt nie mówi, że biedni mają płacić więcej, ale nie można oczekiwać, że bogaci będą płacić więcej tylko dlatego, że więcej zarabiają, to nonsens. To co napisałeś w ostatnich zdaniach nie ma logicznego sensu. Zakładasz od razu, że sytuacja, po wprowadzeniu liberalnych reform zmieni wszystko prócz tego, że ludzi ubogich będzie tyle samo lub więcej. Ja śmiem wątpić. Moim zdaniem będzie ich mniej, dużo mniej. I to co pisałem pomoc KK, Caritasu etc. nie opierałaby się tylko na tym, że dajemy cukier i mąkę potrzebującym, ale ich np. ubezpieczamy. Ubezpieczenie kosztuje mnie 53 zł miesięcznie. Prywatne ubezpieczenie, nie mówię o tym co muszę oddać państwu.

  • ~charlie 2010-01-05
    14:35:20

    0 0

    Jeśli chodzi o Chile, nie zaczynali od zera. To byłoby pół biedy, oni zaczynali od gigantycznego minusu. Ludzie nie mieli co jeść. W stolicy Chile, Santiago odbył się marsz tzw. "pustych garnków". Tysiące ludzi przeszło ulicami uderzając garnkami o ulicę. Od zera to akurat najprościej zacząć, ale oni już i tak biednym ludziom dowalili prywatne szkoły i ubezpieczalnie. Moim zdaniem łatwiej zacząć od zera niż minusu. Moim zdaniem warto zaryzykować w Polsce bo za niedługo faktycznie możemy nie mieć się gdzie leczyć, na razie to dla nas takie SF, ale żebyśmy się nie obudzili w ręką wiadomo gdzie. UE to już jest inny problem. O ile UE jako obszar gospodarczy jest a właściwie mógłby być czymś fantastycznym (wolne granice, przemieszczanie się, zakładanie firm gdzie się chce, podejmowanie pracy gdzie się chce, zamieszkanie gdzie się chce itd.) niestety to wszystko jest tylko w nazwie, w praktyce to nie istnieje. Wyjedź do Niemiec i zacznij pracować. Inny przykład dotacje dla rolników, gdyby ich nie było to wolny rynek regulowałby ceny a Polska wyszłaby na tym najkorzystniej, nasze ceny byłby konkurencyjne. Do tego jak widać nikt nie chce dopuścić. UE gospodarczo TAK, politycznie NIE.

  • ~charlie 2010-01-05
    14:36:54

    0 0

    Jeszcze napiszę dalej, ale to już następnym razem, przepraszam, że tak długo, ale nie mam więcej czasu. Jak go znajdę na pewno odniosę się do tego co napisał auralfloat

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5296