zamknij

Wiadomości

Gdyby nie strażacy, mogło dojść do tragedii

2011-02-07, Autor: 
W miniony weekend rybnicka straż pożarna dwukrotnie interweniowała z powodu ulatniającego się czadu. Mieszkańcy ul. Kominka cudem uszli z życiem.

Reklama

W sobotę przed południem strażacy zostali wezwani do mieszkania na 7. piętrze w bloku przy ul. Kominka. Z objawami podtrucia czadem do szpitala trafił 37-letni mężczyzna. Funkcjonariusze profilaktycznie zbadali stężenie tlenku węgla w trzech sąsiednich mieszkaniach. W jednym z nich, stężenie objętościowe CO wynosiło 550 ppm. - To stężenie, które powoduje śmierć w ciągu godziny – powiedział Bogusław Łabędzki - rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku.

Na szczęście przebywająca w mieszkaniu rodzina nie doznała żadnego uszczerbku na zdrowiu i na czas została wyprowadzona z mieszkania. - Powodem pojawienia się czadu były niedrożne przewody kominowe – wyjaśnia Bogusław Łabędzki.

 

Z kolei w niedzielę strażacy interweniowali w mieszkaniu przy ul. Zebrzydowickiej. Z objawami podtrucia tlenkiem węgla do szpitala zostało przewiezione 13-letnie dziecko. Czad wydzielał się z niesprawnego pieca gazowego typu junkers.

 

Przypomnijmy, to już kolejne przypadki zatrucia czadem w Rybniku. Dokładnie tydzień temu informowaliśmy o ulatniającym się tlenku węgla w mieszkaniach przy ul. Zgrzebnioka i Cierpioła - czytaj więcej.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~matszw 2011-02-07
    10:31:30

    0 0

    Ile razy w ciągu roku słyszy się, że ludzie trują się od niedrożnych przewodów kominowych i junkersów? Dlaczego nie dbają prawidłowo o ich sprawność? Nieodpowiedzialność? Głupota?

  • ~idasmw 2011-02-07
    11:08:20

    0 0

    Raczej brak wiedzy o zagrożeniu lub/i ignorancja... a czasami szkoda pieniędzy na czujnik czadu - ok.70-150 zł ( jaka za to może być impreza... ).

  • ~kwiatgoja 2011-02-07
    12:47:08

    0 0

    A przewaznie komianiarz jest wysylany ze spoldzielni, ktora chce jak najmniej kasy wkladac, wiec kominiarz mowi, ze jest okej, a kiedy sie mu mowi, ze nie, zeby wszedl i zajrzal w komin, mowi, ze nie da rady, bo komin sie sypie. To ja sie pytam, jak on tam zajrzal, ze wie, ze jest ok?

  • ~ 2011-02-07
    13:13:35

    0 0

    Może zerkał w komin ale od jakieś lokatorki.

  • ~0408 2011-02-08
    13:06:35

    0 0

    Na ulicy Zebrzydowickiej w grudniu był przeprowadzany remont dachu i kominów przez administrację,remont się skończył ale administracja nie dokonała odbioru ukończenia prac.Chyba musi w naszym mieście dojść do tragedii żeby ktoś ponosił odpowiedzialność.Po interwencji zakładu kominiarskiego okazało się że kanał wentylacyjny dochodzący do junkersa został przez robotników zagruzowany i zarzucony cementem i kto tu jest winny?Opieszałość naszych urzędników jest straszna-nie odbiorą roboty bo nie ma na to pieniędzy czy dla nich życie ludzkie ma jakąś wartość.Nie- bo to nie ich dziecko.Więc może niech ktoś sprawdzi co było powodem a nie niesprawny junkers.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5309