Wernisaż wystawy fotografii Marcina Komorowskiego pt. „prêt-à-porter” zostanie zorganizowany w Galerii Smolna w poniedziałek 3 października o godz. 18:00. Wystawę będzie można oglądać do 3 listopada. Wstęp wolny.
prêt-à-porter
Motywacja do powstania zdjęć jest z goła emocjonalna stąd powinna być poza kwestią. Funkcję autora natomiast proponuję rozpatrzyć analogicznie do roli katalizatora (Eliot) – zdjęcia, owszem, są wynikiem mojej pracy tak intelektualnej, jak mechanicznej, brałem czynny udział w ich powstawaniu, niemniej końcowy produkt jest (jak sądzę) w najwyższym możliwym (w tamtym czasie) stopniu pozbawiony mojego zaangażowania emocjonalnego. Jest to rzecz jasna katalizator niedoskonały, bowiem pozostawiłem, co najmniej jeden trop demaskujący okoliczności i skutki tych fotografii – jest nim tytuł – prêt-à-porter, (fr. termin krawiecki/projektancki – „gotowe do noszenia”). W istocie zdjęcia z cyklu prêt-à-porter mają w sobie coś z „krawiectwa” ze względu na technikę, ale śmiało mogą być doń odniesione również w znaczeniu przenośnym.
Pierwszy projekt składał się z czterech fotomontaży czarno-białych autoportretów na barwnej kanwie. Były to jednak obrazy zaangażowane, zbyt autentyczne w sensie bytu i bycia bym mógł odnieść się do nich swobodnie i bez pretensjonalnej narracji. zaznaczam, że autoportret, którym jest prêt-à-porter nie powstał jako autobiografia! Pierwszym zabiegiem katalizacji było, więc pozbawienie obrazu ontologicznej autentyczności przez przeniesienie obrazu z błony pozytywowej na plik cyfrowy. Powstał tedy drugi projekt, który liczył sobie 24 klatkowy pokaz slajdów z komentarzem i udźwiękowieniem. W tej odsłonie odbył się jeden jedyny zamknięty pokaz fotografii. Kolejnym zastosowanym na zdjęciach filtrem była fragmentaryzacja. Z 15 ujęć wybrałem fragmenty stanowiące ułamek kadru nie większy niż 1/8, tak, aby powstały ciągłości 6 pomniejszych cykli. Cząstkowość jest zatem kluczem do ostatecznej wersji autoportretu prêt-à-porter. Rozwiązuje ona mój osobisty problem perspektywy i patrzenia na siebie w tych fotografiach. Zbyt mały dystans, taki jak na początku powstania zdjęć czynił z nich „pornografię” – zbyt duży dystans, który zaistniałby po usunięciu ostatniej wskazówki demaskującej moje „bycie w świecie” skutkowałby w „krytycyzmie” (Joyce). Ostateczna odsłona, z której składa się z wystawa jest zatem formą estetycznej kombinacji i kompozycyjnej redukcji obydwu poprzedzających wersji.
Marcin Komorowski
Marcin Komorowski - fotografik, freelancer, działacz kulturowy. Członek Studenckiego Koła Naukowego Fotografii Artystycznej FOTON przy Instytucie Sztuki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu oraz opiekun i instruktor Artystycznego Koła Fotografii IN OCULIS przy Miejskim Ośrodku Kultury - Klubie REBUS w Żorach. Organizator i pomysłodawca corocznego MultiWernisażu/Festiwalu Fotografii IN OCULIS w Żorach. Kontrybutor do pisma naukowego „Eunomia” (PWSZ w Raciborzu) – autor licznych esejów i rozpraw z dziedziny teorii i filozofii fotografii. Współtwórca licznych ekspozycji zbiorowych. instruktor licznych projektów edukacyjnych z zakresu fotografii, m.in. corocznych warsztatów fotograficznych dla młodzieży organizowanych przez Raciborskie Centrum Kultury i Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Raciborzu.
Tagi: wystawa fotografii, fotografia, Galeria Smolna, -porter, t-à, prê, Marcin Komorowski
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Troje rybniczan nominowanych do Polskich Nagród Filmowych Orły
6284Zespół Dragon z rybnickim wokalistą nominowany do Fryderyka
4395Zabawy z liczbą Pi w kaplicy. Organizatorzy zaskoczeni frekwencją wśród dzieci (zdjęcia)
4317Pokazali, jak widzą Narnię. Zespół Szkół Urszulańskich nagrodził uczniów (zdjęcia)
3778„13 kobiet”. Finisaż wystawy malarstwa Katarzyny Uliarczyk
3731Katowicki akcent na rozdaniu Oscarów. „Strefa interesów” zdobyła dwie nagrody
+15 / -0Zabawy z liczbą Pi w kaplicy. Organizatorzy zaskoczeni frekwencją wśród dzieci (zdjęcia)
+17 / -3Pokazali, jak widzą Narnię. Zespół Szkół Urszulańskich nagrodził uczniów (zdjęcia)
+13 / -0Troje rybniczan nominowanych do Polskich Nagród Filmowych Orły
+17 / -11Zespół Dragon z rybnickim wokalistą nominowany do Fryderyka
+4 / -0Troje rybniczan nominowanych do Polskich Nagród Filmowych Orły
3Zabawy z liczbą Pi w kaplicy. Organizatorzy zaskoczeni frekwencją wśród dzieci (zdjęcia)
1Pokazali, jak widzą Narnię. Zespół Szkół Urszulańskich nagrodził uczniów (zdjęcia)
1„13 kobiet”. Finisaż wystawy malarstwa Katarzyny Uliarczyk
0Zespół Dragon z rybnickim wokalistą nominowany do Fryderyka
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert