Wydawać by się mogło, że Hiszpania nie ma już żadnego ukrytego atutu, asa w rękawie, który mógłby zaskoczyć turystów. W zasadzie nawet gdyby tak było, to i tak co roku ściągają tam rzesze ludzi z całego świata. Co więcej, według prognoz w następnych dekadach trend ten wcale nie ma zamiaru się odwrócić. Jednak pamiętać należy, że region Morza Śródziemnego nie definiuje w całości Hiszpanii – na pewno nie w sensie turystycznym. Zawsze można zapuścić się jeszcze bardziej na południe, bliżej Afryki, na Wyspy Kanaryjskie. Byliście na przykład na Fuerteventurze? Widzieliście plażę pokrytą popcornem? Nie? No to macie jeszcze dużo do nadrobienia!
National Geographic zrobił swego czasu ranking najpopularniejszych hiszpańskich wysp. Nie trzeba chyba wspominać, że listę całkowicie zdominowały Wyspy Kanaryjskie. Pytanie powinno raczej brzmieć: w jakiej kolejności?
– Numerem jeden jest Fuerteventura, na której panuje swoisty mikroklimat – przez 330 dni w roku świeci słońce, a deszczowe chmury znad oceanu zatrzymywane są przez góry w centralnej części wyspy. To jedna z najpiękniejszych wysp Hiszpanii, oferująca cudowne krajobrazy i bajeczne plaże, pokryte drobnym, białym piaskiem przywianym znad Sahary. Wyspa jest mekką surferów, którzy przyjeżdżają tutaj z całego świata – informuje National Geographic.
Dlatego właśnie Fuerteventura sezonom się nie kłania – można wybrać się tam o każdej porze roku. Jak informuje portal „Okiem Turysty”:
– Zima na wyspie upłynie turystom pod znakiem pięknej, słonecznej pogody (chociaż w okresie od listopada do końca kwietnia niebo nad Fuerteventurą może być zasnute chmurami). Średnie dzienne temperatury powietrza w styczniu będą kształtowały się na poziomie 19. stopni Celsjusza – 20. stopni Celsjusza, natomiast nocne – na poziomie około 12. stopni Celsjusza. Dobrą informacją dla przyjezdnych będzie fakt, że plaże na Fuerteventurze nadają się do opalania nawet w styczniu.
Fuerteventura - setka plaż, góry i piraci
Nie bez przyczyny Fuerteventura jest niekiedy nazywana „Plażą Wysp Kanaryjskich”. Właśnie plaże są wizytówką tego miejsca. Najbardziej dzika, ciągnąca się na około 12 kilometrów, położona w południowej części wyspy nazywa się Cofete. Jednak akurat ich znaleźć tu można dużo, dużo więcej.
– Plaże to największy skarb Fuerteventury. Jest ich tu ponad 150. A jedna piękniejsza od drugiej. Na wyspie jednak mocno wieje. Prawdziwy raj dla wind- i kitesurferów. Dla plażowiczów też, ale trzeba się trochę schować. To chyba jedno z niewielu miejsc w Europie, oprócz Polski oczywiście, gdzie widok parawanów nie dziwi. Łatwo je kupić na straganach. Ale nie są to, jaku nas, drobne kawałki materiału. Tu, pełny profesjonalizm. Dostosowany do warunków. Solidny, wysoki kawałek brezentu da radę oprzeć się tutejszym wiatrom – pisze Michał Kuczma na portalu WP Turystyka.
Plaże to jednak nie wszystko – choć do jednej, bardzo specyficznej jeszcze za kilka chwil powrócimy. Nie zapominajmy, że Wyspy Kanaryjskie to górzyste archipelag pochodzenia wulkanicznego. W południowo-zachodniej części Fuerteventury leży najwyższy jej szczyt, czyli Pico de la Zarza (ponad 800 m.n.p.m.). Natomiast co do zabytków historii – to z nimi jest już trochę gorzej, ale raczej z naciskiem na słowo „trochę”. Fuerteventura była bowiem w dawnych czasach systematycznie grabiona i niszczona przez pirackie wyprawy, natomiast to, co zostało zniszczone, starano się następnie odrestaurować. Jak w przypadku dawnej stolicy wyspy – Betancurii, która dziś raczej przypomina wieś, a nawet niewielkie sioło (chyba mało kto pamięta jeszcze tę starą nazwę, ale w wypadku Betancurii pasuje ona jak ulał). Właśnie tam stoi stary XV-wieczny kościół Santa Maria de Betancuria, zniszczony i następnie odbudowany w XVII stuleciu.
Popcorn Beach na Kanarach
Choć – jako się rzekło – plaże Fuerteventury są wyjątkowe, to nie wspomnieliśmy jeszcze być może o najbardziej wyjątkowej w nich. Bo że najoryginalniejszej – to na pewno. Czy widzieliście kiedyś plażę w całości pokrytą… popcornem? Niemożliwe? Nie na Fuerteventurze, jak się okazuje.
– Z daleka plaża nie wyróżnia się na tle innych znajdujących się na Fuerteventurze. Kiedy jednak przyjrzymy się jej dokładniej, zobaczymy jasne ziarenka różnej wielkości, które do złudzenia przypominają prażoną kukurydzę. […] Jasne kamyczki, które przypominają popcorn, to w rzeczywistości kawałki koralowca wyrzuconego przez morze na brzeg, który zmieszał się ze skałami wulkanicznymi i piaskiem na plaży – donosiło w ubiegłym roku Radio ZET.
Plaża w Corralejo jest rzeczywiście bardzo piękna – i to jest w zasadzie również jedno z jej przekleństw. Stała się bowiem w ostatnich latach także niezwykle popularna za sprawą mediów społecznościowych: zachwyceni turyści zaczęli pstrykać fotki i wrzucać je do sieci. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że niektórym same zdjęcia nie wystarczyły i postanowili zabrać nieco plażowego „popcornu” ze sobą. Proceder przybrał niepokojącą skalę, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że wykształcenie się niecodziennego piasku zajmuje nawet kilka tysięcy lat. W związku z tym władze hiszpańskiej wyspy musiały podjąć działania mające na celu zachowanie „Popcorn Beach” w takim stanie, aby mogła cieszyć oczy wszystkich turystów odwiedzających Fuerteventurę.
Więcej kóz niż ludzi
W przypadku Hiszpanii nie da się oczywiście pominąć specyficznej dla tego klimatu kuchni. Czym się ona charakteryzuje? Podstawowymi jej składnikami są rzecz jasna ryby, warzywa, owoce oraz owoce morza. Jest to kuchnia śródziemnomorska, uważana – obok kuchni azjatyckich, takich jak japońska czy koreańska – za jedną z najzdrowszych na całym świecie. Choć sama Fuerteventura na Morzu Śródziemnym nie leży, to jej kuchnia wpisuje się w jakimś stopniu w ramy kuchni śródziemnomorskiej (hiszpańskiej). Pomimo to można doświadczyć tam oryginalnego i charakterystycznego dla tej wyspy jadłospisu.
– Fuerteventura jest wyspą pasterską. Żyje tam więcej kóz niż ludzi. Nie dziwi więc, że koźlina jest ulubionym mięsem mieszkańców tej wyspy. Tam też każde miasteczko ma swoje lokalne święto czczenia Matki Boskiej. Z tej okazji przygotowuje się puchero. To rodzaj ragout z mięsa koziego duszonego z kapustą, marchewkami, kukurydzą, fasolką i grochem. Z powstałego z duszenia bulionu robi się zupę, którą tradycyjnie ofiarowuje się zaprzyjaźnionym mieszkańcom sąsiedniego miasteczka – czytamy wśród różnego rodzaju ciekawostek, jakie o tej popularnej turystycznej destynacji zgromadził TUI na stronie https://www.tui.pl/wypoczynek/wyspy-kanaryjskie/fuerteventura.
W każdym razie, jeśli na wyspie jest więcej kóz niż ludzi, to powinna być to całkiem niezła informacja dla turystów. Fuerteventura staje się coraz bardziej popularnym miejscem całosezonowych destynacji turystycznych, ale na pewno nie jest to Wenecja, tak nabita turystami, że aż ciężko się po niej poruszać. Dlatego jeśli ktoś lubi śródziemnomorski klimat, kuchnię, temperament i poszukuje „mocnej przygody”, niech czym prędzej rozgląda się za odpowiednią ofertą turystyczną. Fuerteventura jest warta grzechu – pamiętajcie tylko, żeby popcorn brać ze sklepu, a nie z plaży!
Źródła:
l Fuerteventura, https://www.tui.pl/wypoczynek/wyspy-kanaryjskie/fuerteventura (dostęp: 14.06.209)
l Kiedy jechać na Fuerteventurę?, http://okiemturysty.pl/porady/kiedy-jechac-na-fuerteventure/ (dostęp: 14.06.2019)
l Popcorn zamiast piasku? Ta plaża bije rekordy popularności na Instagramie, https://www.radiozet.pl/Podroze-Radia-ZET/Popcorn-zamiast-piasku-Ta-plaza-bije-rekordy-popularnosci-na-Instagramie (dostęp: 14.06.2019)
l Ranking: 5 najpopularniejszych hiszpańskich wysp, http://www.national-geographic.pl/kierunki/ranking-5-najpopularniejszych-hiszpanskich-wysp (dostęp: 14.06.2019)
Tagi: Fuerteventura
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41021Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28542Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
25698Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
22504Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
20075Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+216 / -19Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+142 / -3Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Strażnicy miejscy eskortowali 2-latka z krwawiącą raną na głowie
+106 / -3Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Roman Fritz ogłosił start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Łukasz Kohut rekomendowaną "jedynką" na liście Lewicy
26"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Założył na palec łożysko. Musieli rozcinać je strażacy
9Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert