Energetyk ROW:„zrobiliśmy ważny krok”. Rywale tracą punkty

Piłkarze MKS-u rozpoczęli mecz z ROW-em bardzo odważnie i po kilku minutach gry jeden z nich trafił w poprzeczkę. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się w 11. minucie, kiedy to w polu karnym gości Jakub Kalinowski kopnął Mateusza Szatkowskiego. Sędzia bez wahania wskazał na „jedenastkę”. Rzut karny na gola zamienił Mariusz Muszalik. W 20. minucie obrońców gości minął Jarosław Wieczorek. Pomocnik ROW-u wpadł w pole karne gości, jednak jego podanie było zupełnie nieudane. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik skopiował swoją akcję, z tą różnicą, że wykończenie było lepsze. Do końca nie wiadomo, czy Wieczorek chciał strzelać, czy podawać, ale piłka trafiła w nogi jednego z obrońców i zaskoczyła bezradnego Radosława Florczyka. ROW prowadził 2:0. Mocnym akcentem pierwszą połowę mógł zakończyć Szatkowski, jednak po dośrodkowaniu Marka Krotofila trafił on w słupek.

Po zmianie stron prowadzenie ROW-u podwyższył mocnym strzałem Marcin Grolik. Rybniczanie kontrolowali przebieg spotkania, od czasu do czasu zagrażając bramce MKS-u. Groźnymi strzałami popisali się Kamil Kostecki i Łukasz Bałuszyński, jednak dwukrotnie lepszy był Florczyk. Gdy wydawało się, że ROW spokojnie utrzyma 3-bramkowe prowadzenie, w końcówce spotkania honorowego gola dla gości zdobył Mateusz Poważny. Piłka po jego strzale trafiła jeszcze w jednego z piłkarzy ROW-u i zmyliła bezradnego Daniela Kajzera. Ostatecznie rybniczanie wygrali z MKS-em 3:1.

– Zrobiliśmy ważny krok – mówił trener ROW-u, Ryszard Wieczorek. – Cieszę się, że wygraliśmy mecz. Mieliśmy małe przestoje, ale też pojawiły się dobre fragmenty. Szkoda, że straciliśmy bramkę, ale liczą się trzy punkty – dodał.

Kolejny mecz rybniczanie rozegrają na własnym boisku w środę 29 maja o godz. 19:00 z Chrobrym Głogów. Będzie to ostatnie spotkanie ROW-u w tym sezonie przed własną publicznością. Od czerwca stadion miejski przy ul. Gliwickiej będzie remontowany. Ostatnie trzy mecze II ligi podopieczni trenera Wieczorka rozegrają na wyjazdach – w Kaliszu (1 czerwca), Zdzieszowicach (5 czerwca) i Bytowie (15 czerwca).

W sobotnich meczach II ligi punkty stracili dwaj najwięksi rywale ROW-u w walce o awans. Chojniczanka Chojnice zremisowała w Polkowicach 2:2, a Bytovia Bytów podzieliła się punktami z Chrobrym Głogów, tracąc gola na 1:1 w ostatniej minucie.
(aktualizacja newsa - 26.05.2013)

Energetyk ROW Rybnik - MKS Oława 3:1 (2:0)
1:0 - Muszalik (12 - karny), 2:0 - Wieczorek (37), 3:0 - Grolik (54), 3:1 - Poważny (86)

Energetyk ROW: Kajzer - Krotofil, Grolik, Szary, Kachel, Jary (77’ Buchała), Muszalik (67’ Staniczek), Kostecki, Szatkowski (73’ Kasprzyk), Wieczorek - Bałuszyński (83’ Kurzawa)

MKS Oława: Florczyk - Kiełbasa, Kalinowski, Sikorski, Peroński (70’ Bębenek), Wejerowski (84’ Dołgan), Garyga, Gancarczyk K. (63’ Dobkowski), Gancarczyk M., Gancarczyk W., Lipiński (63’ Poważny)

Widzów: ok. 900

31. kolejka (24-26 maja):

KS Polkowice  -  Chojniczanka Chojnice  2:2
Elana Toruń  -  Jarota Jarocin  0:0
Tur Turek  -  Zagłębie Sosnowiec  1:1
Ruch Zdzieszowice  -  Gryf Wejherowo  1:0
Raków Częstochowa  -  Rozwój Katowice 0:1
Górnik Wałbrzych  -  Lech Rypin  3:0 (walkower)
Energetyk ROW Rybnik  -  MKS Oława 3:1
MKS Kluczbork  -  Calisia Kalisz  2:1
Bytovia Bytów  -  Chrobry Głogów 1:1

Tabela II ligi: