Echa po zmianach w rybnickiej polityce transportowej. Głos zabiera pasjonat komunikacji – Arteks

Przypomnijmy, wczoraj pisaliśmy o tym, że od 1 marca pasażerowie zapłacą mniej za bilety autobusowe. Jednocześnie kierowcy samochodów będą musieli więcej wydać pieniędzy za postój na parkingach. To niejedyne zmiany jakie wkrótce nastąpią. Szczegóły znajdziecie w artykule >>Tańsze bilety, droższe parkingi. Rewolucyjne zmiany w komunikacji<<

Zdania Czytelników co do decyzji władz miasta są podzielone. Jedni chwalą magistrat za podjęcie konkretnych kroków w polityce transportowej, drudzy mają kilka zastrzeżeń. O zdanie poprosiliśmy Arteksa - użytkownika portalu Rybnik.com.pl, wieloletniego komentatora artykułów, pasjonata komunikacji, autora dogłębnych, merytorycznych, ale i budzących kontrowersje opinii:

„Przez wiele lat komunikację miejską traktowano w Rybniku bardzo fiskalnie - miała po prostu przynosić jak najmniejsze straty. Poprzednie władze w nikłym stopniu dostrzegały możliwości jakie mogłaby dawać dobrze funkcjonująca komunikacja, z których zmniejszenie ilości aut na ulicach byłoby największą korzyścią dla wszystkich. Cieszy bardzo to, że prezydent Kuczera ze swoją ekipą o wiele lepiej dostrzega potencjał transportu publicznego i w pewien sposób rozpoczyna nowy etap w tej dziedzinie.

Po raz pierwszy w historii - potanieją zarówno bilety jednorazowe jak i okresowe i to o ponad 20%. To bardzo dużo - prezydent wykazał się niezwykle hojnym gestem. Raczej nie będziemy już mówić, że miejski autobus jest drogi. Nareszcie wprowadzono bilet jednodniowy (wiele osób prosiło na forach czy spotkaniach z władzami miasta o to rozwiązanie przez kilkanaście lat). Udało się zlikwidować absurd ważności biletów - wróciły tradycyjne 30 dniowe bilety miesięczne, wprowadzono bardzo pomysłowe rozwiązanie przesiadkowe - prawie bez kosztowo będzie się można przesiąść do kolejnego autobusu.

Czekamy na kolejne zmiany poprawiające rozkłady jazdy: poprawa częstotliwości kursowania na kierunkach gdzie jest dużo generatorów ruch, zmian układu linii na bardziej przejrzysty, integrację taryfową z Kolejami Śląskimi czy MZK, poprawę komunikacji publicznej Rybnika z innymi ośrodkami, tworzenie węzłów przesiadkowych eliminując w ten sposób zbyt dużą ilość miejsc parkowania w centrum, a w przyszłości poważniejszych inwestycji związanych z transportem publicznym.

Podczas gdy miasta w Polsce bardzo intensywnie inwestują lub planują różne inwestycje związane z transportem szynowym i elektrycznym, u nas nie ma nawet takich planów (poza koleją aglomeracyjną Rybnik-Wodzisław ale to nie jest nowa inwestycja!). A marketingowo autobusy z silnikami diesla nie przedstawiają się najlepiej i musimy mieć świadomość potrzeby zmian także w tej dziedzinie”.

Zgadzacie się z powyższym komentarzem?