Dzisiaj akcja policji. Kogo kontrolują?

Mój apel do pieszych i rowerzystów brzmi następująco: piesi i rowerzyści nikt lepiej nie zadba o wasze bezpieczeństwo niż wy sami.

Nie róbcie się Arteksem, bo to gańba trochę jak na portal informacyjny Rybnika. Czytając artykuł mam wrażenie, że za całe zło na przejściach winicie tylko i wyłącznie pojazdy. Chcecie chronić pieszych a gdzie Art 13 i 14 prawa o ruchu drogowym?

@Arteks To że patrolują śródmieście to faktycznie zmiana na plus bo czasem można odnieść wrażenie że najniebezpieczniejsza droga w Rybniku to ta koło lotniska, bo tam Policja była stałym gościem. Ale mam do Ciebie pytanie odnośnie pieszych. Jakie według twojego zdania konsekwencje powinien ponieść pieszy który złamał przepisy (np wbiegając na jezdnie wprost pod samochód, albo np gdy wszedł pod koła zza przeszkody) i został potrącony?

@truman20 - wiem, że już to wiele razy pisałeś ale akcje edukacyjne nic nie dają, a statystyki policyjne pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej niebezpiecznych dla pieszych krajów Europy. Trzeba sięgnąć po pomysły które w innych krajach spowodowały drastyczny spadek wypadków z udziałem pieszych na przejściach dla pieszych. Jeśli ściągnęliśmy z zachodu wzorce inżynieryjne typu: ronda, sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach, progi zwalniające, autostrady czy skrzyżowania bezkolizyjne - dlaczego sprzeciwiasz się sciąganiu zasad chroniących pieszych? @azaharix - ja nie jestem od wymyślania konsekwencji. Od tego są twórcy kodeksów i ustanawiający prawo.

@Azaharix - w zachodnich miastach jest więcej autobusów niż u nas bo transport publiczny jest sprawniejszy i jeździ w większych częstotliwościach, a prawie we wszystkich miastach wielkości Rybnika są tramwaje które jeszcze trudniej zatrzymać. Czy ktoś postuluje aby wróciły stare przepisy??? Śmiać mi się kiedyś chciało jak jakiś infantylny kierowca napisał, że przecież nie da się zahamować auta od razu. To prawda. Widocznie na zachodzie auta mają lepsze hamulce lub... kierowcy jeżdżą tam dopasowując się do ograniczeń prędkości i warunków pogodowych. U nas tego nie ma, a o tragicznych efektach słyszymy codziennie. I nie chodzi tylko o pieszych bo przecież kierowcy rozwalają się na drzewach, wpadają do stawów i rzek, uderzają w domy, czy zderzają się z innymi pojazdami...

~Arteks - "ale akcje edukacyjne nic nie dają" - o jakich akcjach mówisz? Jeśli o akcjach edukacyjnych dla pieszych, to oczywiście, że nic nie dają, bo ich zwyczajnie nie ma. Ciągle tylko nagonka na kierowców a pieszym ciągłe wmawianie, że mają pierwszeństwo (czego idealnym przykładem jest np. powyższy artykuł). Skoro pojazd jest gościem na chodniku, to pieszy ma być gościem na jezdni i jest sprawiedliwie i bezpiecznie.

Widac jak policja jest bezradna i niestety w takich sytuacjach wyglada słabo. Ta pseudodoradczyni gwiazda prowincjonalnej tv, bez osłony twarzy plującą policjantom podczas swoich wywodów powinna od razu dostać 1000. Tak by było w każdej innej sytuacji gdyby nie było tłumu obok. Po co ten pokaz siły po otwarciu lokalu ? Jeżeli była informacja o planowanym otwarciu trzeba było wcześniej nie dopuścić do otwarcia imprezy, z właścicielami nie rozmawiać na ulicy wśród pseudopaparazzi. Przestrzeganie reżimu sanitarnego bylo widoczne śmiech , oświadczenia ... państwo nie działa. Współczuje szeregowym policjantom.

@Dariusz Jankowski - i o to właśnie chodzi. Auta zwalniają! A u nas jest taka ul. Budowlanych z dużą ilością 40-ek i kiedy zmieniam pas do skrętu, a za mną jadą auta mniej więcej 9 na 10 przyśpiesza!!! Nie licząc się ani z ograniczeniem prędkości ani ze sporą ilością pasów. Przyśpieszają nawet przed skrzyżowaniem i przed pasami!!! @azaharix - nie, nikt nie może zahamować w miejscu ale czy ty jako kierowca potrafisz zahamować auto przed czerwonym światłem, znakiem "stop" albo znakiem "ustąp pierwszeństwa" czy przejazdem kolejowym? Pewnie tak bo inaczej nie miałbyś prawka. Dlaczego więc tylko w przypadku przejść dla pieszych uważasz, że zatrzymanie się przed nimi jest niemożliwe, wymagałoby jakichś patentów na hamulce itd? Na zachodzie działa to tak jak napisał @Dariusz. Widzisz pieszego zbliżającego się do pasów - hamujesz na wszelki wypadek. Nawet jeśli pieszy się rozmyśli i pójdzie prosto rezygnując z przejścia. No i statystyki są takie, że mają zdecydowanie mniej wypadków, a śmiertelność wśród pieszych jest niska. Dlaczego nie chcesz spróbować jakby to zadziałało w Polsce? Żydzi mówią, że "kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat". Dlaczego nie uratować ileś istnień ludzkich przez zmianę przepisu? :)