Przed ostatnią kolejką rybnickiej amatorskiej ligi piłki nożnej lider Amanis Rybnik o jeden punkt wyprzedzał AS Zupil Piaski. W miniony weekend obie drużyny spotkały się w bezpośrednim starciu na stadionie Rymera w Niedobczycach. Przez 90 minut wszystko szło po myśli drużyny AS Zupil Piaski, która prowadziła 2:0 po golach Andrzeja Niewiedziała i Kamila Płachty. Piłkarze tego zespołu nie odpuścili jednak i w doliczonym czasie gry zrobili coś, co wydawało się niemożliwe. Najpierw kontaktowego gola strzelił Arkadiusz Piskuła, a w piątej minucie dodatkowego czasu wyrównał Mateusz Wilczek. Po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Taki wynik sprawił, że mistrzem Superligi ROW został Amanis, a drugie miejsce zajął AS Zupil.
Przed ostatnią kolejką rybnickiej amatorskiej ligi piłki nożnej lider Amanis Rybnik o jeden punkt wyprzedzał AS Zupil Piaski. W miniony weekend obie drużyny spotkały się w bezpośrednim starciu na stadionie Rymera w Niedobczycach. Przez 90 minut wszystko szło po myśli drużyny AS Zupil Piaski, która prowadziła 2:0 po golach Andrzeja Niewiedziała i Kamila Płachty. Piłkarze tego zespołu nie odpuścili jednak i w doliczonym czasie gry zrobili coś, co wydawało się niemożliwe. Najpierw kontaktowego gola strzelił Arkadiusz Piskuła, a w piątej minucie dodatkowego czasu wyrównał Mateusz Wilczek. Po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Taki wynik sprawił, że mistrzem Superligi ROW został Amanis, a drugie miejsce zajął AS Zupil.