Dowód rejestracyjny możesz zostawić w domu

Droga Redakcjo proszę nie wprowadzać czytelników w błąd. W Polsce pełnoletni obywatel musi posiadać dowód osobisty co nie znaczy, że musi go nosić przy sobie.

Kiedy oc dla rowerzystów ?

Tym bardziej każdy pieszy... Ciemnogród jest nieprzekonywalny...

~Marcin Dębosz - Za co dawali mandaty?

@xxxx @pprywatne - w zasadzie nie miałbym nic przeciwko. Ale mnie interesuje z kolei coś bardziej istotnego dla finansów miast. Kiedy zostaną wprowadzone w miastach opłaty za wjazd autem i kiedy jako kierowcy zaczniemy płacić normalnie komercyjnie za parkingi tak samo jako komercyjnie płacimy za paliwo, mycie, naprawy itd. Opłaty parkingowe w wysokości 2-3 zł za godzinę to kompletny socjal!

@pprywatne - ale po co udajesz osobę niepojętną skoro byłeś już uczestnikiem dyskusji w której było wyjaśnione, że opłata paliwowa idzie na budowę dróg. Ale jeśli chodzi o ich utrzymanie (naprawy, znaki drogowe, kierunkowskazy, malowanie, oświetlenie, progi zwalniające, odśnieżanie) - płacą za to nie kierowcy, tylko wszyscy mieszkańcy. Więc przynajmniej za parkingi - my kierowcy - powinniśmy płacić komercyjnie i ponosić realne koszty ich utrzymania, a nie tak jak jest teraz, że za wizytę prywatną u lekarza która trwa pół godziny płaci się często 200 zł, a za zagracanie centrum miasta na godzinę płacimy 2,50 zł... A na koniec skoro drogi dla aut i chodniki utrzymywane są przez wszystkich podatników - rowerzyści mają takie same prawo aby drogi rowerowe były utrzymywane z tego samego źródła. Logiczne nie? :)

~jurempus, poszkodowany otrzymuje protokół o zdarzeniu od policji, idzie z tym do ubezpieczyciela i koniec, tak jak było do tej pory. A jeśli poszkodowany mówi Ci, załatwmy to bez policji, a Ty nie masz papierów to sie musisz nagimnastykować, żeby jednak tej policji nie wzywał:) Ja będę woził ksero dowodu i ubezpieczenia.

~kierowca bombowca - Bo może się okazać, że wjechał Ci w auto jakiś pustak bez dokumentów, ubezpieczenia i z nie swoimi numerami rejestracyjnymi.

heheh bez Policji powiadacie. Miałem stłuczkę, gość zamieszkujący na stałe we Francji zasadził mi w tył autem z wypożyczalni. Potwierdzenie winy zajęło ubezpieczalni 4 miesiące. Druga stłuczka na moim aucie, jechał pracownik, kobieta mu wymusiła po czym zmieniła swoje poczucie winy, ponieważ strata była niewielka to do sądu mi się nie chciało iść i naprawę pokryłem z własnej kieszeni. Trzeci wypadek gośc najpierw chciał się "dogadać" sprawcą był teoretycznie mój pracownik a tak naprawdę była współwina ponieważ gość skręcał w miejscu niedozwolonym przez podwójną ciągłą. Dogadali kwotę a po trzech dniach gość stwierdził że chce trzy razy więcej i kręgosłup go boli. Dziękuję więcej nie dam się na żadne oświadczenia namówić, wypadek/stłuczka - telefon na Policję i tyle. Poczekam raz godzinę zamiast stracić kilka/kilkanaście godzin na bieganiu i ustalaniu/potwierdzaniu i omawianiu.

Prawdziwą zmianą, byłyby zmiany w potwierdzaniu przeglądów technicznych. Nie wbijanie jak do tej pory pieczątek w dowód, a po prostu naklejki na tablicę rejestracyjną. Lub po prostu poświadczenie badań technicznych na wydruku. Ale państwo nie zrezygnuje, z łatwej kasy z wymian dowodów. Ubezpieczenie też w formie naklejki, z nr ubezpieczenia i nazwą ubezpieczyciela np. na bocznej szybie i problem rozwiązany. Łatwo sprawdzić czy dany pojazd jest ubezpieczony, nawet służbom miejskim.

W Irlandii nie trzeba mieć dowodu rejestracyjnego przy sobie za to każdy pojazd za szybą obowiązkowo musi mieć wyeksponowane 3 plakietki: certyfikat badania technicznego, podatek drogowy i certyfikat ubezpieczenia. Rozwiązanie proste i wygodne zarówno dla kierowców jak i policji (Gardy) w razie kontroli.

@Romek - to nie jest "niezła kasa" bo tylko zwykły socjal. Co dzisiaj kupisz za 2,50 zł? A na tych szpetnych klepiskach parkują chyba tylko ci kierowcy którzy nie mają godności bo gdzie jak gdzie ale nowoczesnych parkingów w Rybniku nie brakuje: Plaza, Focus, naprzeciw TG na Kościuszki, Brudnioka, Młyńska, koło Szkoły Muzycznej, Powstańców, Curie-Skłodowskiej. Nie muszę pisać żadnej petycji bo zgodnie z uchwałą sejmu Rybnik jest na liście miast które mogą pobierać opłaty za wjazd na jego teren. Od władz miasta zależy czy z tego skorzystają dla dobra miejskiej kasy i ograniczenia ruchu samochodów czy też nie.