Dostał zapaści cukrzycowej. Uratowali go policjanci

Do Komendanta Miejskiego Policji wpłynęła elektroniczna wiadomość od mieszkańca Rybnika. Mężczyzna podziękował w niej policjantom za zaangażowanie, profesjonalizm, a przede wszystkim pomoc, jaką mu udzielili.

- Okazało się, że tego dnia patrol z rybnickiej drogówki otrzymał zgłoszenie o kierowcy osobówki, który w Rybniku przy ulicy Budowlanych blokuje wjazd do restauracji i najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Sierżant sztabowy Tomasz Krawczyk oraz sierżant sztabowy Adrian Chłodek od razu zorientowali się, że mężczyzna ma objawy zapaści cukrzycowej. Okazało się, że mężczyzna nie mógł dalej prowadzić auta z uwagi na stan swojego zdrowia – relacjonuje asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik rybnickiej policji.

Stróże prawa natychmiast podali mężczyźnie do picia słodzony napój, pomogli w kontakcie z rodziną, a także udzielili wsparcia w podaniu leku. Dzięki szybkiej reakcji stróża prawa mieszkaniec Rybnika z całej sytuacji wyszedł bez szwanku.

- To jedna z wielu interwencji, które policjanci podejmują na co dzień. Jedna z wielu, która kończy się szczęśliwie. Jednocześnie jedna z niewielu, kiedy o tym fakcie uczestnicy postanawiają napisać. I za to podziękowanie i my dziękujemy, bo codziennie służymy w celu ochrony życia i zdrowia ludzi oraz dbamy o bezpieczeństwo i porządek. A nic tak nie motywuje do służby, jak wdzięczność tym, którym niesiemy pomoc – dodaje policjantka.

Uratowany mężczyzna wysłał po czasie list do KMP w Rybniku. Czytajcie: