Dom z Rybnika wygrał w konkursie Remont Roku 2017

Można z klocka zrobić ciekawy domek bez wydziwiatych rozwiązań? Jak widać na obrazku jak najbardziej. Bez architektonicznej afunkcjonalnej masturbacji, bez pastelozy, funkcjonalnie. Teraz jeszcze ogrodzenie pasujące do budynku trzasnąć i będzie świetnie

powcinali w pień wszystkie drzewa w ogródku .

Świetnie ten dom teraz wygląda. Bryła się ładnie odsłoniła bez tych chaszczy wokoło pamiętających lata 60-te. Gratuluję pomysłu, kreatywności i realizacji!

Ladnie a koszt mozna wiedziec

Czy to nowa chata od T?

Nie podano informacji jakie jest obecne przeznaczenie tego budynku, a od tego może zależeć ocena. Jeśli budynek ma mieć przeznaczenie komercyjne czyli jako siedziba firmy to rzeczywiście projekt jest bardzo dobry, wliczając w to wycięcie w pień krzaków. Natomiast jeśli budynek ma mieć przeznaczenie mieszkalne, to mnie się nie podoba. Przede wszystkim zabudowano wszystkie balkony i ganki, jakie ten budynek miał, w zamian robiąc "dzikie" schodki do "ogrodu" (zasłonięte zresztą od ulicy jakimś idiotycznym i zbędnym murkiem), którego nie ma. Wycięcie wszystkich drzew jest totalną pomyłką. Wielka szklana powierzchnia od frontu będzie mogła być czyszczona tylko przez kogoś na dużej drabinie bo z całą pewnością środkowy ciąg okien się nie otwiera. No chyba, że wyburzyli strop pomiędzy pierwszym i drugim piętrem, ale wtedy nadal potrzebna jest duża drabina. Szkoda, że nie pokazano w jaki sposób zmodernizowano wnętrze. Poza tym nagroda została przyznana za termomodernizację, a nie za projekt jako taki.

Powycinali wszystkie drzewa - nie wydaje mi się. A, te kilka tui ?
Rzeczywiście, olbrzymia zbrodnia...

Dla Ciekawskich w domu mieszka 3 osobowa rodzina

Na stronie muratora jest trochę więcej opisane. Moim zdaniem rodzina wydała ok 150 tysięcy złotych (sto pięćdziesiąt), wymienione zostały instalacje, wszystko docieplone nawet fundamenty, rekuperacja, piec gazowy. Likwidacja balkonów zwiększyła powierzchnię użytkową. Osobiście zastosowanym gruntową pompę ciepła zamiast gazu.

~bugielka Schodki do ogrodu, z tego co widzę, były już wcześniej. Zastanawiam się nad tą dziwną manią robienia na piętrze balkonów. Kto, mając ogród, siedzi na balkonie ? Dobrze, że został zabudowany, bryła zyskała i wnętrze zapewne też.

@k22 Też mnie to zastanawia po co te balkony w tych klockach są. Rozumiem że pierwotnej formie to był budynek z lat ciężkiej komuny a wtedy stawiano żeby taniej było wg jednego projektu tego co udało się z pobliskie państwowej budowy "organizować" ( do niedawne każde osiedle było otoczone budynkami jednorodzinnymi z dokładnie taką samą stolarką okienną i drzwiową, takimi samymi sanitariatami, balustradami, nawet tak samo otynkowane jak najbliższe blokowisko).
Ale co kieruje ludźmi teraz ?
Tu pozbyli się całkowicie niefunkcjonalnych balkonu i zabudowanego pseudotarasu. Tak samo usunięto parę krzaków i z tego co widać na zdjęciach jednego modrzewia chyba zostawiają wokół granic działki resztę drzew - zyskali ładną przestrzeń do nowoczesnej aranżacji.