Dlaczego młodzi ludzie podejmują decyzje o samobójstwie? Jak możemy im pomóc?

Pomóc można tylko dając im bilet za granicę, tam może znajdą pracę i perspektywy na przyszłość w Polsce już raczej tylko wyjątkowi optymiści albo wyjątkowi naiwniacy zostali. Druga opcja top wyrzucenie wszystkich z Wiejskiej w Warszawie, wybór nowych nie skorumpowanych ludzi z wizją i chęcią rozwoju Polski a nie tylko swojej kieszeni.

jak nie ma znaczenia z Wiejską MA I TO WIELKIE BO DZIS TO JEST WYSYSK PRZEZ WYZYSK KUMPEL SZUKA ROBOTY GDZIE SIE DA SKLADKI ZUS ZAPOMNIJCIE UMOWA ZLECENIE JAK MLODZI NIE MAJĄ PERSPEKTYW DO ŻYCIA TO WŁASŚNIE ROBIĄ CO ROBIĄ O CZYM SIE PISZE I TAKA JEST [PRAWDA KUMPEL DOSTAŁ ROBOTE W CLASENIE 1400ZŁ MIESIECZNIE JAK ON MA ZAŁOŻYC Z KIMŚ RODZINE BO PO CO JAK BEDZIE ŻARŁ KIT Z OKIEN WINA LEŻY PO CAŁEJ STRONIE WIEJSKIEJ PRZYKŁAD ELEKTROWNIA RYBNIK ZOSTAŁA PSRZEDANA ZA GROSZE FRANCJI I JAK MA SIE POLSKA ROZWIJAĆ JAK POLSKA SPRZEDAJE WSZYSTKO BO KOMORY I TUSKI SIE BAWIA NASZYM KOSZTEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Znowuz dobrze mówisz.Dorośli nie rozumieją dzisiejszych problemów.Podejdż do pierwszego lepszego dziadka i powiec że niemasz pracy bo tamto i tamto to moge się załozyc o pół litra i die paczki fajek że pierwsze słowa jakie wypowie to "za nimca,za rusa,za komuny było tak i tak"

@jurempus Różnice międzypokoleniowe zawsze były i będą. Natomiast starsze pokolenie różni się od obecnego młodszego przede wszystkim solidnością i pracowitością. Pracodawcy bardzo często nie chcą zatrudniać młodych ludzi bo po pierwsze - współcześni młodzi nic nie potrafią, a po drugie - są leniwi. Starsze pokolenie potrafiło za friko społecznie sprzątać lasy czy budować sale gimnastyczne, a młody za darmo czy dla idei nie zrobi nic. Poza tym nie wiązałbym samobójstw tylko z młodymi ludźmi. Dzisiaj powiesił się w więzieniu we Wrocławiu jakiś 77 -letni zbok, a w zeszłym tygodniu samobójstwo popełnił znany amerykański aktor Robin Williams któremu bliżej było do emerytury niż do matury.

Selekcja naturalna. Słabe jednostki eliminują się same.

To nie selekcja naturalna, a oznaka siły i pogardy dla świata, ludzi oraz uznanie, zmiłowanie dla siebie samego, swego rodzaju transcendencja. Dla niektórych też będzie to ofiara na ich cześć. Tak jak gorszy pieniądz wypiera lepszy pieniądz, tak przeciętni ludzie żyją i męczą sie dalej, a ci ogarnięci lepiej i mądrzejsi duchem odchodzą w kojącą ciemność. ;-)

popijając jałowość tej dyskusji i sprowadzania wszystkiego do czynników ekonomicznych albo "na wiejska" to ciekawi mnie to zdanie: "to już lepiej założyć firmę i pier.dolić ZUS"--> proszę o rozwinięcie tej głębokiej ekonomicznie myśli, tzn. jak po założeniu działalności gosp. jednoosobowej możesz tej zus pie...lić?

W prosty sposób - wykorzystując głębokie ekonomicznie działania ustawodawcy........................................................ Obecna abolicja obejmuje okres dziesięcioletni - 1999-2009, jeżeli nie płaciłem w tym okresie składek liczonych od minimalnej podstawy, mogłem na tym zarobić około 100.000 złotych. Tyle samo straciła osoba regularnie je płacąca. Nie będzie kontrargumentem twierdzenie o otrzymywaniu przez płatników emerytury w przyszłości, bo żeby te pieniądze odzyskać musiałbym pożyć do osiemdziesiątki...................................................................................................... Pomijam takich mistrzów, którzy zamiast płacić ZUS kupili mieszkanie na wynajem, którego wartość wzrosła dwukrotnie. Pomijam, bo ludzi, którzy przewidzieli wzrost wartości nieruchomości nie było wielu (choć takich znam kilku), a decyzja o niepłaceniu ZUS wynikała raczej z braku środków pieniężnych - (albo rata kredytu albo ZUS).......................................................................... Wracając do sedna sprawy - uwzględniając ostatnie przewidywania ekonomistów i twierdzenia byłego prezesa ZUS dot. wysokości emerytury uznać można, że solidni płatnicy składek za okres 1999-2009 zostali oszukani, a zyskali dłużnicy...........................................................

Jeżeli już, to jaki jest mechanizm abolicji - wnioski można nadal składać......................... Myślałem, że użyte przeze mnie słowo "pier.dolić" wskazuje na konieczność specyficznego nastawienia się do SUS..............................Nie twierdzę, że założenie DG automatycznie pozwoli omijać ZUS. W końcu istnieje obowiązek płacenia składek i tego nikt o zdrowych zmysłach nie zakwestionuje........................To kwestia oceny ryzyka negatywnych konsekwencji wynikających z celowego niepłacenia ZUS, które w mojej ocenie - przy porównaniu ewentualnych korzyści z płacenia - są stosunkowo niewielkie.

"Jeżeli masz mieć 1680 złotych brutto i zastanawiać się czy stać cię na kawałek wołowiny, to już lepiej założyć firmę i pier.dolić ZUS" wybacz ale moim zdaniem z powyższego zdania wynika bezpośrednio, że "założenie DG automatycznie pozwoli omijać ZUS."

W przypadku świadczenia pracy przez pracownika część składki opłaca pracodawca. W przypadku własnej DG jesteś ubezpieczonym i płatnikiem i dopiero wtedy możesz się zastanowić czy podjąć ryzyko, o którym mowa wyżej. Ty decydujesz.

Dokładnie tak. To nie jest miejsce ( a szczególnie ten wątek ) w którym publikuje się porady czy informacje jak nie płacić składek na ZUS czy podatków. Zainteresowani na 100% wiedzą o co chodzi. Na pocieszenie napiszę Ci że Polskie prawo jest dziurawe jak durszlak który pastafarianie traktują jako rytualne nakrycie głowy i znalazienie w nim dziury która pozwala bezkarnie robić cokolwiek za co inni muszą płacić jest stosunkowo łatwe, trzeba tylko mieć determinację aby z tego korzystać. Więc niektórzy korzystają. To co napisałem jest kolejnym argumentem za tym aby prawo było proste, jasne, jednoznaczne i wtedy może być surowe. A jeżeli będzie obowiązywało wszystkich bez żadnych wyjątków to jak by surowe nie było to obywatele go zaakceptują.

smieszy mnie ten artykuł ze nie ma pracy pieniędzy. Prosta sprawa młodzi ludzie są nie nauczeni pracy myślą że za wstanie do pracy juz się należy kasa a reszte pieniędzy to dla tego że cos zrobi . Prosty przykład przyszedł młody człowiek do pracy wiek 20 lat 7 dmio miesięczne dziecko ma mówi że zaradny zdolny i ogarnięty po tygodniu pracy czyliu na 7 dni 3 w pracy nie był bo autobusu nie było to zaspał to cos tam ale chodzi o samą prace to nawet smieci nie umiał wywieść z budowy po po drodze po gubił to miotłę złamał proste elementy sprawiały mu trudności i takich ludzi do nas przychodzi i od chodzi nie myśli te młode pokolenie ale jak byś powiedział impreza wódka narkotyki to przebyli by wszystkie rekordy świata znajdzie się klika młodych ludzi zdolnych ale to garstka