Dąbrówki: nie mają od poniedziałku gazu. Spółdzielnia: kominiarz znalazł w mieszkaniach wiele nieprawidłowości

Majówka bez ciepłej wody i możliwości gotowania? Taki los szykuje się dla mieszkańców ul. Dąbrówki 19a. O sytuacji poinformował nas jeden z lokatorów tego bloku. Jak wyjaśnił, w poniedziałek około godz. 23:00 interweniowała tam straż pożarna.

Na 10. piętrze zaczęły piszczeć czujniki tlenku węgla. Strażacy stwierdzili obecność tlenku węgla i odcięli cały pion od gazu. U mnie w mieszkaniu czujnik nic nie wskazał. Mam wywietrzniki. Jednak ja, podobnie jak i pozostali mieszkańcy jesteśmy skazani od poniedziałku na brak możliwości ciepłej kąpieli i gotowania – usłyszeliśmy.

Mieszkaniec poprosił o interwencję w spółdzielni, wszak jesteśmy tuż przed długim weekendem majowym.

Jak sprawę komentuje RSM? Marek Newe, prezes spółdzielni potwierdza, że w nocy na Dąbrówki interweniowała straż pożarna.

Odezwał się czujnik tlenku węgla. Strażacy potwierdzili obecność czadu. Nie pozostało im nic innego jak odcięcie gazu do budynku. Później ograniczono to do jednego pionu w klatce. Taka sytuacja będzie obowiązywała do momentu zrealizowania zaleceń kominiarskich – wyjaśnił.

Jak się okazało, kominiarz stwierdził problemy w większości mieszkań w powyższej klatce.

Przeważnie lokatorzy nie mieli ważnych przeglądów piecyków gazowych. Powinny być też one corocznie czyszczone, a mało kto to robił. Do tego dochodzą problemy z nawiewnikami, pozatykanymi kratkami wentylacyjnymi itp. Mankamentów jest sporo – wyliczył Marek Newe.

Nie ma szans, by sytuacja na Dąbrówki wróciła do normy jeszcze przed majówką.

Jeżeli mieszkańcy wykonają zalecenia kominiarskie, problem zostanie rozwiązany po weekendzie. Gaz zostanie warunkowo włączony na tydzień. Wtedy będzie jeszcze czas na zrealizowanie przeglądów piecyków. Niestety, ale konstrukcja instalacji gazowej w bloku jest taka, że idzie przez mieszkania w pionie. My z kolei stoimy na takim stanowisku, że lepszy jest dyskomfort niż groźba utraty zdrowia lub życia – wyjaśnił nasz rozmówca.

Strażacy systematycznie apelują do mieszkańców, by nie tylko zadbali o czujniki tlenku węgla, ale i odpowiedni przepływ powietrza w mieszkaniach oraz przegląd instalacji grzewczych.