Czy nasz region jest atrakcyjny dla inwestorów?

awans z 11 na 12 miejsce jest dla mnie wątpliwym awansem, może miało być na odwrót? Tak, czy inaczej dla mnie Rybnik i jego okolice poza nie najgorszym skomunikowaniem z resztą kraju i Europy (tylko dzięki autostradom) nie ma wiele do zaoferowania poważnym przedsiębiorcom, którzy jak widać omijają nasz region i lokują biznesy w Gliwicach, Katowicach, czy Bielsku jeszcze lepiej skomunikowanym z Europą

Czy dobrą komunikacją z resztą kraju można nazwać te dwa klilkunastokilometrowe pola minowe które z Rybnika prowadzą do autostrady A1? Planuje się remont Żorskiej, tyle ,że potrwa on minimum rok, tak jakby wcześniej pan Fudali nie wiedział kiedy otworza autostradę. Podobnie wyjazd w stronę Bełku, o którym jest cicho, razem ze swoim wiecznym korkiem na Mikołowskiej. Tak chcecie przyciągnąć inwestorów do Rybnika? Wjeżdżają do Rybnika i stoją w korku w jakimś lesie na paruszowcu, a nastepnie jadą sobie do strefy inwestycyjnej przy elektrowni po polu minowym pt: Wielopolska i wleką się za 10 samochodami nauki jazdy do strefy? tak na pewno przyciągniemy inwestorów. A zanim wyremontują Żorską to i tak następny stracony rok dla pozyskania potencjalnego inwestora. Póki co nie ma szans marzyć o takowym, dopóki nie rozwiąze się problem z komunikacją. Fan Fudali takiego pomysłu nie ma i miec nie będzie. Ale sami sobie takiego prezydenta na kolejne lata rybniczanie wybrali, także ci którym na wyborach nie chciało sie 4 liter z fotela do ruszyć.

Ten dokument nie jest miarodajny na poziomie porownywania Rybnika do innych miast woj. slaskiego. Z mapy w raporcie wynika, ze podregion rybnicki to nie tylko Rybnik, ale rowniez Zory, Jastrzebie. Wartosc takiego opracowania, gdzie pisze sie, ze w regionie rybnickim sa wysokie place, na ktore wplywaja place w gornictwie jest mala. Dla potencjalnego inwestora nie jest wazne ile zarabia sie w istniejacych juz firmach, ktore nie sa dla inwestora konkurentem w zdobywaniu pracownikow (firmy takie jak kopalnie, czy nawet ER nie zatrudniaja wielu nowych pracownikow, wiec ich istnienie nie wplywa na wysokosc zarobkow oferowanych przez firmy szukajace pracownikow). Dla inwestora wazne jest jak oplacane sa dostepne na rynku pracy oferty, bo to z tymi ofertami bedzie musial konkurowac, jesli bedzie kompletowal zaloge do swojej firmy.

Nie wiem w jakich firmach na terenie Rybnika jest dla przeciętnego robotnika wysoki poziom wynagrodzeń? Dla porównania kilka lat wstecz pracowałam w Czechach jako robotnik na taśmie produkcyjnej. Stawka 85 koron/h co wychodziło wówczas 12 zł/h. Do pracy na każdym stanowisku można było się przyuczyć w kilka dni,po tygodniu było się wykwalifikowanym robotnikiem na swoim stanowisku ( jeśli nie była to osoba leniwa i wrogo nastawiona do przyuczenia się). Zakład był czysty,hale produkcyjne latem miały klimatyzację, zimą ogrzewanie,można było pracować w krótkim rękawku.Zaplecze socjale czyli szatnie, jadalnie czyste, wykafelkowane, wyposażone w natryski,jadalnie dla pracowników posiadały czajniki, piecyki, mikrofalówki. Dodatkowo były automaty z kawą, kanapkami, napojami- także bezpłatne z wodą mineralną gazowana i niegazowaną. A co mamy u nas w zakładach produkcyjnych? Pracujemy dziś dużo ciężej niż w Czechach za 6 czy 7 zł/h. Pomieszczenie jadalni takie jakie było tam maja i owszem pracownicy biura i to nie wszędzie. Więc nie piszcie,że u nas jest wysoki poziom wynagrodzeń, no chyba ,że prezes firmy zarabia kilka tysięcy, ale nie robotnik!

Trzeba byc calkowicie ograniczonym, zeby opowiadac bzdury o przenoszeniu dopiero co postawionej fabryki za dziesiatki milionow EUR do Chin. zieminaku! wez sie synku zastanow zanim napiszesz kolejne tego typu bzdury.

Trudno polemizować z tak dobrymi raportami jak tymi przygotowywanymi IBnGR. Drugie miejsce związane z przemysłem nie wiąże się tylko z tym, że u nas jest przemysł i nic poza tym. W Płocku jest największa rafineria w Polsce i... to nie daje 1 miejsca bo poza tym nie ma nic. W naszym regionie nagromadzenie przemysłu ciężkiego powoduje rozwój tej dzeidziny i dobrobyt firm kooperujących. Taką symbiozę widać chociażby między np. ER a Utexem czy też między kopalniami jastrzębskimi a Koksownią Radlin. W zasadzie prawie wszystkie zakłady w naszym podregionie cały czas modernizują się lub planują rozwój. Koksownia Radlin wybudowała nowe baterie, ER planuje megainwestycję związaną z rozbudową, kopalnie budują nowe szyby lub uruchamiają nowe ściany. Rettig niedawno uruchomił nową halę produkcyjną. Rafako i Rafamet zdobywają ciągle nowe kontrakty na gigantyczne sumy. Jedynie nieznający się na niczym humaniści od Krząkały chwalą Żory gdzie przemysł to jakiś mały procencik w stosunku do reszty regionu. Żory i Wodzisław to dwa ośrodki w naszym subregionie które prawie nie mają znaczenia dla tego rodzaju rankingów bazując na sąsiadach. Nie bez znaczenia w rankingu są też takie aspekty jak wysokie zarobki, niska przestępczość, gęsta sieć dróg i linii kolejowych). Generalnie jestem z rankingu zadowolony. Dobrze by było wejść do pierwszej dziesiątki w pozostałych dwóch dziedzinach. Myślę, że oferta Ballyvesey holdings polska sp. z o.o, Inkubatora GAPP czy Alan Systems to mały krok w tym kier.

@margonem - możesz oceniać moje wpisy jak chcesz ale rzeczywistości nie zmienisz. Cieszę się, że w w dawnej sypialni ROW - Żorach też coś powstało ale to jest jakiś mały procent tego co świadczy o atrakcyjności naszego podregionu, właściwie poza strefą możnaby to w ogóle zbagatelizować... No bo jak porównać jakąś żorską pakowalnię kawy z elektrownią, kopalnią, koksownią czy np. Classenem albo Rettigiem? Chwalisz Crosspoint ale w Rybniku czy Jastrzębiu mniejszych lub większych biurowców skupiających małe firmy jest bez liku - w zasadzie nikt nawet nie bierze ich pod uwagę mówiąc o rozwoju gospodarczym miast. Mimo, że rybnicka strefa ekonom. jest słaba to firm (w dużej mierze produkcyjnych) które się tworzą w różnych punktach miasta jest multum. Przejedź się kiedyś w okolice elektrowni albo przejedź się ul. Lipową, zobacz dawne tereny po KWK Rymer lub okolice Silesii - tam wszędzie jest masa małych firm. Natomiast rozmawiając w kontekście atrakcyjności naszego regionu to byłby on całkowitą niezauważalną prowincją gdyby nie potężne zakłady przemysłu ciężkiego, których w Żorach nie ma... Ba, w Żorach to nawet nie ma ani jednej firmy/instytucji zatrudniającej powyżej 400 osób - w Wodzisławiu przynajmniej szpital tyle zatrudnia ;) No i o czym tu dyskutować... A drogi są w Żorach lepsze to fakt ale jak widać łatwiej wybudować drogę między blokami niż elektrownię czy kopalnię ;)

Arteks zapomniales napisac ze RAFAKO zbuduje bloki energetyczne w Belchatowie na kwote 400 milionow zlotych. A elektrownie i kopalnie Debiensko zostaw w spokoju bo to daleka spiewka i niewadomo czy roboty rusza kiedykolwiek.Bo teraz idzie NOWE,inwestycje sie mocno tnie,naprzyglad drogi Tuskowe.

A gdyby nie komuna to Żor by w ogóle nie było na mapie Polski. :D Przekonacie się, że Żory jeszcze zapłaczą nad tą swoją strefą kiedy firmy zaczną uciekać na Ukrainę, do Kazachstanu i do Chin.

Co z tego, że mają prawa miejskie od któregoś roku. W Polsce są setki mikro miasteczek, które mają po kilka tysięcy mieszkańców. :D I gdyby nie komuna to Żory byłyby właśnie takim miasteczkiem. Komuna wybudowała Żory jako sypialnię dla Rybnika i Jastrzębia i nikogo nie interesuje jakiś tam Twój książę. :D

Poczytajcie a dowiecie się że Żory są o wiele lat starszym miastem od Rybnika. My jako miasto cofamy się i to milowymi krokami. No ale takiego prezydenta wybraliśmy. Informacja dla moherów kościół w żurach był już wtedy jak w Rybniku był drewniany na starym cmentarzu obecnie cześć jaka została po murowanym kaplica studencka.

Anty; Szkoda czasu z tobą prowadzić polemikę bo widac ,że sie nakręcasz.Idąc twoim tokiem rozumowania to można tak samo napisac o Rybniku jakim to dużym miastem był Rybnik przed II wojną światową.Gdyby nie wcielenie w latach 70 ubieglego wieku odrębnych miast Boguszowic i Niedobczyc i komuna ,również Rybnik byłby miasteczkiem.Ale to nie o to chodzi. Rybnik wiadomo jest
największym miastem w regionie i jego stolicą ze znaczącym przemysłem górniczym i energetycznym nigdy tego nie kwestionowałem.Tylko trzeba również obiektywnie oceniać sąsiadów ponieważ tworzymy jeden region i Nam wszystkim powinno zależeć na jego rozwoju.











nie kwestionował.Posiada znaczacy przemysł na mapie Polski. chodzi tylko aby obiektywnie oceniac również sasiadow znaczacy

margonem ja wiem, że gdyby nie komuna to Rybnik też byłby dużo mniejszy niż jest teraz, a cały Śląsk to by było takie zadupie jak Podkarpacie. Ale bez komuny Rybnik i tak byłby znacznie większym miastem niż Żory. Ale nieważne już co zrobiła komuna, tutaj chodzi o atrakcyjność dla inwestorów. :D Wspomnisz moje słowa, że Żory jeszcze zapłaczą na tymi swoimi fabrykami ze strefy. I to już na kilka lat.

AntyKrzakała ja wolał bym płakać za kilka lat aniżeli od 12 lat a zapowiada się kolejne 4 lata płaczu.

AntyKrzakała w Żorach przynajmniej maja pakowalnie kawy jak to napisałeś ale My w Rybniku mamy tylko markety gdzie ta pakowana kawę sprzedajemy. Sam widzisz ze nawet zapakować nie umiemy, a to najprostsza operacja produkcyjna bo ktoś musi wyprodukować te tytki, ktoś musi obsługiwać automat ważący i ktoś musi dopilnował sny maszyna zakleiła szczelnie torebkę z kawą. podsumowując tam trzeba wykonać szereg prostych czynności aby finalny produkt trafił do Rybnickich markierów, My potrafimy ta zapakowana kawę w Żorach sprzedać a najbardziej skomplikowana operacja to oddanie moczu po jej spożyciu.

Witam!Prowadzę od kilkunastu lat w Rybniku małą firmę , nie narzekam , po prostu staram się robić swoje.Często czytam wieczorami komentarze i wprost nie wierzę własnym oczom.Ludzie jeżeli chcecie wypowiadać się o tym co czytaliście to piszcie ale nie używajcie obelg,czy argumentów ad persona bo to nic nie wnosi.Każdy ma swoje przemyślenia i doświadczenia - warto szanować zdanie innego nawet jeżeli się z nim nie zgadzam.Jak już nauczymy się ze sobą w normalny sposób rozmawiać to może razem coś zbudujemy dla miasta ,okolicy , i wreszcie kraju.Pozdrawiam wszystkich!Szczęśliwego Nowego Roku.P

male porownanie zatrudnienia w Rybniku i Zorach na przestrzeni ostatnich 5 lat: RYBNIK: 2005:37916, 2006:39040, 2007:39622, 2008:40750, 2009:40395, wzrost o:2479 6,5%; ZORY: 2005:9939, 2006:10487, 2007:11306, 2008:11760, 2009:12232, wzrost o: 2293 23%. Czyli podsumowujac, w Zorach wzrost o prawie taka sama bezwzgledna liczbe miejsc pracy, co w o wiele wiekszym Rybniku. W Rybniku w 2009 roku wystapil spadek liczby miejsc pracy. W Zorach w tym samym czasie wzrost! Tak to nasz super Fudali wspiera inwestycje w miescie. W Zorach przez ostatnie 5 lat wzrost ilosci miejsc pracy o 23 %! I to wcale nie ze wzgledu na budowe marketow (jak w Rybniku), tylko inwestycje w przemysl.

Śląsk poza Trójmiastem i Warszawą to jeden z najlepszych do zarobienia regionów w Polsce. Poza tym, że jest tu spory przemysł ciężki to wokół niego grupuje się mase firm usługowych i wytwórczych. Qwerty, ciekawe te dane z GUS. Możesz podać źródło bo chciałbym przy okazji sprawdzić sobie jak kształtuje się to w innych miastach Polski. W każdym razie te dane dobitnie pokazują, że na Śląsku przybywa dość dużo miejsc pracy! O Śląsku kronży kilka obiegowych opinii. Niektóre są negatywne ale jest też taka opinia, że na Śląsku się dobrze zarabia i ja przekonałem się na sobie mieszkając tu od niedawna, że coś w tym jest. Ja bym chciał jeszcze zwrócić uwagę, że czasem jest też tak, że miejsca pracy nie są równe innym. Czym mniejsze miasto tym mniej kadry menadżerskiej czy kierowniczej jest potrzebna. Nie chcę przesądzać ale wydaje mi się, że w Żorach przybywają głównie stanowiska robotnicze w strefie przemysłowej, które nie są za bardzo dobrze płatne. A w Rybniku nawet jeśli nie przybywa tak dużo miejsc pracy to w zamian jest tu dużo stanowisk dobrze płatnych i takich bardziej pewnych i stabilnych istniejących od dawna. Czym większe miasto tym lepiej. Np. w Katowicach ze względu na to, że to miasto wojewódzkie takich dobrze płatnych miejsc pracy jest jeszcze więcej. Jedno jest pewne. Nikt nigdy nie zapłaci dużo osobie, która nic nie potrafi - nawet w Nowym Yorku... ale jeśli ktoś chce zarobić ponadprzeciętnie to musi przyjechać do Warszawy, trójmiasta albo na Śląsk :)

kurier: http://www.stat.gov.pl/bdl/html/indeks.html. Wg Ciebie niby gdzie w Rybniku przybywa tych dobrze platnych miejsc pracy? W Focusie i Plazie (otwartych w 2007) powstalo lacznie 1000 miejsc pracy. Od roku 2005 do 2009 powstalo w Rybniku 2400 miejsc pracy, wiec prawie polowa tych stworzonych od roku 2005 powstala w Plazie i Focusie (i pewnie kilka setek w otwartych w tamtych czasach marketow - Tesco, Media, Praktiker, Obi, Carrefour). O tym, ze praca w handlu jest jedna z najslabiej oplacanych prac chyba nie musze przekonywac (coroczne dane GUS o tym mowia).

Place juz powoli w gore pojda od maja , torby podroznych w sklepach po prostu zabraknie a bezrobocie gwaltownie spadnie jak WIELKIE NIEMCY otworza swoj rynek pracy .Oto cala prawda wielcy mi znawcy he he he.

Qwerty - czasem lubię twoje wypowiedzi... Przypominają mi bajki jakie opowiadała mi babcia - senne i czasem głupawe, a czasem zabawne ;) Przykładowo podajesz dane porównawcze Rybnika i Żor 2005-2009 pomijając w ogóle to, że w Rybniku w tym samym czasie stworzono masę miejsc administracyjnych (chociażby Urząd Celny czy WORD). W Żorach takie miejsca w ogóle nie powstają. Kolejna sprawa to uwypuklasz fakt, że w R-ku powstały miejsca pracy w marketach tak jakby w Żorach one nie powstały, a przecież tam do handlu przyjęto masę ludzi. Tylko od 2005 w Żorach oddano do użytku: Liroy-Merlin, Castoramę, Decatlon, Aldi, Carrefur-Express, Kaufland czy Centrum Chińskie i pewnie wiele innych o których nie wiem. Poza tym nie można stawiać znaku równości między zarobkiem kasjerki w żorskim Kauflandzie chociażby ze sprzedawczynią w salonie Pierre-Cardin w rybnickiej Plazie. Zarobki w powstających zakładach w strefie są tak samo minimalne jak w typowych Tescach w Rybniku. Nie wierzysz? To sobie poczytaj forum o najbardziej prestiżowym i największym zakładzie pracy w SZO - Mokate: http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,34450,w_tresci,0,0 - według tego forum ludzie pracują tam poniżej najniższej pensji... Bez sensu jest pisanie o wpływie Żor na ten raport w sytuacji kiedy tam nie ma ani jednego poważnego zakładu pracy wokół którego tworzyłyby się inne, mniejsze. Dziwi mnie twoja paranoja q. dzięki której zamiast kierować wzrok na katowickie neony, bawią was światełka z lampionów czyli Żory...

Zory zbudowaly sobie obwodnice w jeden rok, a Fudali jeszcze nawet nie zaczal konczyc obwodnicy, a juz odcinki wczesniej wybudowane nadaja sie do kompletnego remontu. Fudali i jego pieski bezczelnie postawili na Zorskiej znak "przelomy zimowe". G... a nie przelomy zimowe - droga jest po prostu taka stara, ze sie rozsypala, ale Fudali zwala na zime. Pytam sie Ciebie i innych pajacow tu na Forum - gdzie sie zmniejszyl koler na Wodzislawskiej po otwarciu A1? Tak to obiecywal Fudali. Korek sie nie zmniejszyl i nie zmniejszy, a Fudali bedzie Was frajerzy karmil sciema, ze korek sie zmniejszy po wybudowaniu drogi Pszczyna-Raciborz. O marnej jakosci remontowanych ulic (zapadniete studzienki, przelomy tak jak w Zebrzydowicach) nie bede juz wspominal. Fudali ze wstydu za jakosc odsniezania drog po wyborach tu na forum nawet sie nie pokazuje.

jedyna niewiedza to na tym forum popisujesz sie Ty. Jedynym zwiazkiem tego raportu z Rybnikiem jest to, ze region nazywa sie "rybnicki". Reszta to dane czesci woj. slaskiego obejmujacej Rybnik, Zory, Wodzislaw, Raciborz, Jastrzebie. Podniecasz sie danymi, ktore Ci sie podobaja, ale to sa dane nie dla Rybnika i nie swiadcza o super zarzadzaniu tym miastem. Prawda jest taka, ze w Rybniku powstaja najnizej oplacane miejsca pracy w handlu. Udowodnilem Ci to danymi z GUS. W Zorach w tym samym czasie powstalo prawie tyle samo miejsc pracy, a tam nei powstaly dwie galerie, w ktorych laczie pracuje 1000 osob. Mozesz sie tym podniecac. zobaczysz, ze za 2-3 lata Rybnik bedzie handlowa wioska, a miasta stawiajace na przemysl beda tymi miastami, w ktorych zarabia sie najlepiej i gdzie chce sie mieszkac.

Arteks zapominasz o jednym. Polska razem z Rybnikiem stają się takim miejscem zbytu dla ich firm. Anglicy o których piszesz produkują swoje samochody, samoloty, czołgi, elektronikę itd itp. Polska to taki naród, który tylko wykonuje za pomocą swojej taniej siły roboczej usługi dla bogatszych państw. A Rybnik jest taką Polską w pigułce, sprzedajemy zachodnią elektronikę projektowaną w Anglii, USA, Niemczech a produkowaną w Chinach, amerykańskie hamburgery, na rybnickim Rynku, nie uświadczysz zwykłej zapiekanki, tylko zagraniczne banki i sklepy sieciowe. A produkcja jest niestety podstawą w kraju gdzie nie możemy wymyślić nic swojego. Bo nie mamy swojej elektroniki, samochodów, samolotów i czołgów. Wszystko sprzedane za psie grosze, a fachowcy którzy mogliby to projektować dawno są obywatelami zachodnich państw.

kurier: Masz sporo racji , ale - co wg Ciebie na "cudnym" Górnym Śląsku istnieje ( z rzeczy ciekawych, istotnych, itp.) poza tzw. zarobkami? Kojarzysz jakiekolwiek inne (ważne!) aspekty rzeczywistości, czy też "sens" życia mierzysz wyłącznie wysokością dochodu? Mówisz , duże zarobki? Racja , może w Katosach , poza Katosami , może jeszcze w Gliwicach... Ot tyle. A co pozostałymi płaszczyznami życia - wskaźnikiem urbanizacji , estetyką , architekturą , kulturą, społeczeństwem , poziomem intelektualno- społecznym , wskaźnikiem poziomu edukacji , poziomem bezpieczeństwa , itd, itd. , itd. . ?