Czy firmy przeprowadzkowe są drogie?

Czy do każdej, nawet najmniejszej przeprowadzki potrzeba od razu specjalistycznej firmy przeprowadzkowej?

Jeśli ktoś ma do przetransportowania lodówkę i jedną szafę, a do tego posiada odpowiedni środek transportu i wie, jak to zrobić, to z pomocą kolegi jest w stanie podołać temu samodzielnie, a satysfakcja z tego dokonania z pewnością będzie nieziemska. Jeżeli jednak planujemy większą przeprowadzkę, to wtedy warto zastanowić się nad wynajęciem firmy przeprowadzkowej, żeby nie marnować swojego cennego czasu, nie zaprzątać sobie głowy logistyką, a także nie ryzykować zniszczenia mebli, których cena jest o wiele wyższa niż koszt zlecenia tego znającej się na tym ekipie. Wbrew pozorom, zrobienie przeprowadzki na własną rękę zajmuje wiele czasu – poza samym pakowaniem i noszeniem mebli, trzeba chociażby zorganizować pojemniki, odpowiedni samochód, osoby do pomocy, a i tak nie ma pewności, że nic nie zostanie uszkodzone. Przeprowadzające się osoby mają wtedy wystarczająco rzeczy na głowie, więc nie warto zaprzątać sobie jej dodatkowymi obowiązkami, które można zlecić specjalistom.

No właśnie - czy zatem wynajęcie firmy przeprowadzkowej jest drogie?

To zależy od tego, jak bardzo ktoś ceni swój czas, brak stresu oraz ewentualnego ryzyka zniszczenia drogich mebli czy innych przedmiotów. Tak samo jak oddajemy samochód do mechanika, kiedy się zepsuje, zamiast próbować naprawiać go samemu, tak samo warto zlecić przeprowadzkę specjalistom. Mimo że ktoś może uznać to porównanie za nieadekwatne, to jest w nim sporo prawdy. Naprawiając samochód bez odpowiedniej wiedzy, nie tylko tracimy czas, ale także ryzykujemy zniszczenie czegoś bardzo drogiego. Tak samo jest z meblami oraz innymi cennymi przedmiotami. Na pierwszy rzut oka taka przeprowadzka wydaje się czymś banalnie prostym – wystarczy przenieść mebel z jednego punktu do drugiego. Sztuką jest zrobienie tego szybko i sprawnie, jednocześnie zachowując przenoszone obiekty w nienaruszonym stanie. Warto więc zadać sobie pytanie – czy warto ryzykować? Uważam, że lepiej poświęcić swój czas na załatwianie formalności związanych z zakupem mieszkania, zamiast marnować go na szukanie kartonów, ludzi do pomocy, samochodu do wynajęcia, czy zakup drogich materiałów do zabezpieczenia mebli, których ceny sklepowe są nawet cztery razy wyższe niż te w hurtowniach.

Jeśli nie da się drzwiami, oni wnoszą oknem. Jeszcze ich nie znasz? Kliknij tutaj i poznaj PRZEKLUDZKI oraz ich historię.

Żeby ułatwić korzystanie z naszych usług, maksymalnie uprościliśmy nasz cennik. Klient płaci wyłącznie za czas, który nasza ekipa musi poświęcić na przeprowadzkę. Pracujemy w systemie godzinowym, a stawka zależna jest od liczby pracowników. Wynajęcie do pracy dwóch członków zespołu to dla klienta koszt 150 zł za godzinę, natomiast w przypadku jednego pracownika jest to 120 zł, dlatego rekomendujemy to pierwsze rozwiązanie. Co ważne, kiedy przeprowadzka trwa np. 2,5 godziny i bierze w niej udział dwóch pracowników, to klient zapłaci 375 zł, a nie 450 zł. Najczęściej standardowe przeprowadzki mieszkania trwają ok. 4 godziny, a więc to koszt dokładnie 600 zł. Warto jednak pamiętać o tym, że przeprowadzamy się raz na kilka lat, a nie co miesiąc, więc z perspektywy czasu to opłacalne rozwiązanie.

Co obejmuje taka usługa przeprowadzkowa?

Kilka dni wcześniej jeden z naszych pracowników przywozi skrzynki, do których klient wraz z rodziną może sam spakować to, co chce przewieźć. Na życzenie na miejsce może też przyjechać członek naszej ekipy, który dokonuje wstępnej wyceny przeprowadzki, żeby klient wiedział, na jaki mniej więcej koszt ma się nastawić. W dniu przeprowadzki pracownicy korzystają natomiast ze specjalnego sprzętu i narzędzi, takich jak pasy transportowe, wózki czy dźwigi, dzięki którym przeprowadzka jest szybka i efektywna. Wszystkie meble są zabezpieczane kocami, folią bąbelkową i stretchem. Nie ma więc możliwości, żeby transportowane przedmioty uległy uszkodzeniu, co potwierdzają wszystkie przewiezione jacuzzi, pianina, czy nawet dzieła sztuki, które są teraz w jednym z muzeów w Berlinie. Mimo tego, każda przeprowadzka jest z góry ubezpieczona, więc w razie czego klient może otrzymać zwrot pieniędzy za zniszczone meble – chociaż do tej pory jeszcze ani razu nie musieliśmy z tej opcji skorzystać. Drobniejszymi uszkodzeniami może zająć się współpracujący z nami stolarz. Przeprowadzka to też idealny czas na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy, dlatego wykonujemy również utylizację mebli, aby klient nie musiał brać tego na siebie. To wszystko nazywamy kompleksową przeprowadzką. Za wymienione rzeczy nie trzeba już dodatkowo płacić, bo wszystko jest wliczone w koszt czasu pracy zespołu, liczonego od przyjazdu na miejsce do momentu wniesienia ostatniego mebla.

Czy taka wcześniejsza wycena czasem może okazać się nietrafiona?

Dokonując szacunkowej wyceny, zawsze podajemy widełki czasowe, które przekładają się na ostateczną cenę. Szacujemy, że jesteśmy w stanie wykonać pracę np. w czasie od trzech do pięciu godzin. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy zostaje on przekroczony. Czasem wynika to z tego, że po prostu klient widzi, jak dużo mieści się w naszym aucie, jak sprawnie idzie nam przenoszenie oraz załadunek i w związku z tym ostatecznie chce przetransportować również to, co wcześniej miał zamiar przewieźć sam.

Co w przypadku przeprowadzek, podczas których sam załadunek i rozładunek mebli trwa łącznie 4 godziny, a dojazd drugie tyle ze względu na korki?

W takiej sytuacji liczymy wyłącznie czas załadunku i rozładunku, a osobno liczymy dojazd, przechodząc na stawkę kilometrową, która wynosi 2 zł za kilometr. Dzięki temu nie musimy się spieszyć i możemy jechać bezpiecznie z cennymi dla klienta przedmiotami. Jeśli więc samo zniesienie i wniesienie mebli trwa 4 godziny, a trasa ma 100 km, to ostateczny koszt wynosi 1000 zł, z czego 600 zł to koszt załadunku i rozładunku, natomiast 400 zł kosztuje przejazd w obie strony. Jednak w przypadku przeprowadzek na dystansie do 30 km transport jest gratis.

Co ma największy wpływ na czas trwania przeprowadzki, a więc również jej ostateczną cenę?

Wbrew pozorom, nie chodzi tutaj o wagę oraz konstrukcję mebli. Kiedy jest to możliwe, staramy się przenosić je w całości przez klatkę schodową, a nawet przez balkon, żeby nie marnować czasu klienta na ich rozkręcanie oraz inne zbędne działania. Największy wpływ na czas trwania przeprowadzki ma liczba pięter, którą mamy do pokonania. Można oszacować, że jedno piętro przedłuża czas przeprowadzki o 30%. Przykładowo, kiedy przeprowadzka z parteru na parter w innym budynku trwa 2 godziny, to w przypadku pierwszego piętra czas ten wydłuża się już do trzech godzin przy tej samej liczbie mebli. Czasem pokonujemy nawet sto pięter jednego dnia, więc można sobie tylko wyobrazić, jak duży jest to wysiłek. Każdą przeprowadzkę staramy się wykonywać jednak jak najsprawniej, bo szanujemy czas i pieniądze klienta, co pokazują liczne pozytywne opinie. Jesteśmy dobrze zorganizowani, posiadamy niezbędną wiedzę i doświadczenie, a także sprzęt i narzędzia, za które klient nie musi dodatkowo płacić. Wtedy może w spokoju zająć się swoimi sprawami ze świadomością tego, że jego meble są bezpieczne w naszych rękach i nie czeka go żadna niemiła niespodzianka.

Odwiedź stronę internetową PRZEKLUDZKI.pl
Śledź PRZEKLUDZKI i ich wyzwania na Facebooku
Obserwuj PRZEKLUDZKI i ich przygody na Instagramie