Co sądzisz o wykupowaniu cukru ze sklepów? Mieszkańcy odpowiadają (wideo)

Nie wiem o co chodzi z tym cukrem, nie rozumiem w ogóle po co komu takie ilości cukru, patrzę na to z dystansem, bo mam jeszcze w domu pół kilo, co starczy na co najmniej kilka miesięcy. Może lepiej zastanowić się jak ograniczyć spożycie tego syfu zamiast panikować, bo to nie jest żaden towar pierwszej potrzeby.

Trzeba być naiwnym żeby myśleć, że cena cukru nie wpłynie mniej lub bardziej na ceny dowolnego innego produktu. Co z tego, że chleb nie jest zrobiony z cukru, skoro piekarz w przerwie lubi sobie wypić słodką kawę. To jak w głupim żarcie "jak cena benzyny może mieć wpływ na cenę chleba skoro chleb nie jest zrobiony z benzyny". Możesz nie używać cukru a i tak za niego zapłacisz. Inna sprawa, że ten cukier jest wszędzie. Nawet w produktach w których nikt by się go nie spodziewał.

Jak ćwierkają wiewiórki. Po benzynie , po węglu , po cukrze , jedynie słuszna i sprawiedliwa próbowała zrobić ten sam numer z towarem którego nawet za komuny było dostatek. Czyli z octem....
Teraz postanowili pospekulować na papierze wszelakiego rodzaju , od toaletowego do drukarskiego .
W kościach czuję że następnym asortymentem w planowanych niedoborach będą lekarstwa.
Bo wedle będących przy żłobie , ludzie mają się zająć problemami codziennej egzystencji , a nie politykować i obalać ,,prawowicie " wybrany rząd