Ciąg dalszy przepychanek na linii Majcher – RKM

Przypomnijmy, że kilka dni temu zarząd rybnickiego klubu pożegnał się z firmą Majcher.

>> Już nie Majcher Speedway, tylko KS ROW Rybnik!

Po informacjach przekazanych nam przez władze rybnickich „Rekinów” swoje oświadczenie przedstawiła firma Majcher.

Na zarzuty firmy Majcher postanowił odpowiedzieć zarząd RKM ROW Rybnik:

Odpowiadając na oświadczenie sekretarza firmy Majcher, nie zgadzamy się z zawartymi tam treściami i oskarżeniami: Zarząd klubu na bieżąco informował sponsora o przewidywanych warunkach pogodowych na mecz z ekipą z Miszkolca. Ponieważ prawdą jest, że przedstawiciele firmy Majcher organizowali oprawę i atrakcje na te spotkanie, tym bardziej, chcąc oszczędzić jeszcze większych wydatków, zdecydowaliśmy odwołać te spotkanie. Ponieważ warunki torowe w środę, czwartek oraz piątek nie pozwalały na rozegranie tego spotkania (w myśl regulaminu odwołuje go sędzia, a nie zarząd klubu), decyzją GKSŻ, mecz został przesunięty na 3 października. Sponsor jednak nie przyjmował tego do wiadomości, odrzucał zapisy regulaminowe i kwestionował tym samym weryfikację toru dokonaną najpierw przez sędziego Tomasza Proszowskiego, a potem przez Jerzego Najwera. Całą odpowiedzialność za pogodę i odwoływane spotkania, przedstawiciele firmy Macher zrzucili na zarząd klubu. Zarząd klubu RKM ROW Rybnik jest od kilku miesięcy legislacyjnie gotowy do założenia Spółki Akcyjnej. Od rozmów ze sponsorami zależne jest, kiedy takowa spółka zostanie założona. Co do tej kwestii, stanowisko zarządu klubu i sponsora było takie same. Zarząd klubu podzielał także zdanie sponsora, co do profesjonalizacji klubu poprzez zatrudnienie w klubie trenera, mechanika i lekarza klubowego. Nie jest prawdą, że zarząd klubu ocenia Dariusza Momota jako wybitnego działacza i trenera, gdyż nigdy nie pełnił on i nie będzie pełnił funkcji trenera. Nie jest w żadnym wypadku prawdą, że zarząd klubu nie zgodził się na odsunięcie od prowadzenia drużyny. Gdyby tak faktycznie było, nie byłoby rozmów ani wizyty Grzegorz Dzikowskiego w Rybniku i rozmów z tym szkoleniowcem na ten współpracy. Zarząd klubu z przykrością informuje, że sponsor nie wywiązał się z zaległości płatniczych wobec zawodników za mecze rundy play- off , które zobowiązał się uregulować, co rusz stawiając nowe warunki, w zamian za spełnienie, których jest w stanie pokryć należności, jednocześnie negując warunki ustalonej wcześniej współpracy. W tej sytuacji, zarząd klubu nie może zgodzić się na kontynuowanie współpracy, gdyż wątpi w słuszność intencji sponsora, który deklaruje rozwój klubu, jednocześnie nie wywiązując się z zaakceptowanej wcześniej umowy.

Czy to koniec przepychanek na linii Majcher – RKM? Przekonamy się wkrótce.