zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Byliśmy w Juliuszu

2008-08-20, Autor: 
Dzięki uprzejmości urzędników udało nam się zwiedzić i sfotografować zabytkową kaplicę św. Juliusza.

Reklama

Pozostawiona bez opieki

kaplica niszczeje w oczach.

O kaplicy, która jest częścią dawnego szpitala im. Juliusza jest ostatnio bardzo głośno. M.in. za sprawą Towarzystwa Miłośników Rybnika, które zabiega o to, aby w planach urzędu marszałkowskiego, który zarządza obiektem było zachowanie tego zabytku.


Dzięki uprzejmości Wydziału Geodezji, Kartografii i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, wczoraj razem z członkami Towarzystwa Miłośników Rybnika udało nam się zwiedzić zabytkową kaplicę.


To, co wczoraj zobaczyliśmy potwierdza, że mimo środków wydawanych na zabezpieczenie obiektu, kaplica niszczeje i wymaga stałej, a nie doraźnej opieki. W środku panuje wszechobecna wilgoć, razi zniszczona posadzka.


> Zobacz zdjęcia kaplicy w naszej galerii.


Stanem kaplicy wstrząśnięty był Marek Wołoski z Towarzystwa Miłośników Rybnika. - To żenujące, aby obiekt sakralny w sercu miasta zamknięty na cztery spusty tak niszczał. Władze województwa czym prędzej powinny przekazać kaplicę w użytkowanie organizacji społecznych, aby rybniczanie mogli zająć się tym zabytkiem.


- Kaplicą czym prędzej powinna

zająć się społeczność Rybnika

- uważa Marek Wołoski (drugi

z lewej).

Zdaniem Marka Wołoskiego, prócz walorów zabytkowych za utrzymaniem sakralnego charakteru tego miejsca przemawia historia. - Tutaj msze święte odprawiało 4 kandydatów na ołtarze i 2 błogosławionych. Jestem przekonany, że gdyby teraz raz w tygodniu odbywały się tu nabożeństwa, chętnych by nie brakowało – stwierdza.


Losy kaplicy stoją pod znakiem zapytania. We wrześniu władze województwa po raz drugi wystawią całość zabudowań byłego szpitala na sprzedaż. Podczas pierwszej licytacji na obiekt nie było chętnych. Teraz ma być inaczej, bo równocześnie z tym przetargiem miasto Rybnik oferować będzie tereny przy ul. Hallera.


- Jeśli nie ma gwarancji utrzymania charakteru samej kaplicy przez potencjalnego inwestora, warto zastanowić się nad podziałem działki i wyodrębnienia obiektu sakralnego z całego szpitala – proponuje Marek Wołoski.


Przypomnijmy, trwa konkurs „Szpital Juliusz – ku pamięci”, do którego można nadsyłać prace artystyczne i pamiątki związane ze szpitalem – czytaj więcej.

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~didymos_1 2008-08-20
    10:10:31

    0 0

    To jest skandaliczne. Nie moge zrozumiec jak taka kaplica moze tak niszczec? Czemu nie jest ona przekazana w uzytkowanie np. Ojcom Werbistom, ktorzy znajduja sie nieopoda, albo czemu nie odprawia w niej Mszy Świętych ksiądz kapelan od Sióstr Urszulanek których zgromadzenie znajduje sie pod drugiej stronie ulicy Klasztornej. Nie moge także pojąc jak można tak poprostu sprzedać obiekt sakralny? Tak jak napisano w tekście wyżej, powinno sie przekazać część działki na której znajduje sie kaplica w posiadanie miasta Rybnika i jestem przekonany, że Rybniczanie zadbaliby o owy obiekt. To nie może być sprzedane! Wiele mieszkańców nawet nie może tego pojąć, jak można sprzedać taki obiekt? Może warto zrobić chcociazby jakąs sondę pogladową na stronie internetowej miasta? Albo zaczac zbierać podpisy mieszkancow, ktorzy poparliby utrzymanie obiektu jako kaplicy! To nie jest taka łatwa sprawa, to miejsce jest poświęcone!

  • ~jeansa 2008-08-20
    11:33:30

    0 0

    Właśnie zobaczyłam galerię zdjęć z kaplicy. Nie mogę pojąć jak można chcieć sprzedać taki zabytkowy obiekt! W tej kaplicy powinny odbywać się Msze św. przynajmniej raz w tygodniu. Z doświadczenia wiem (chodzę do Kościółka Akademickiego na niedzielne Msze św.), że takie małe sakralne obiekty zbliżają ludzi jeszcze bardziej do Boga i pozwlają tworzyć wspólnotę, która potrafi podjąć inicjatywę i np. sprawować opiekę nad kaplicą. Panie Prezydencie czy Pan był w tej kapilcy albo chociaż widział te zdjęcia???!!!

  • ~Arteks 2008-08-20
    12:16:16

    0 0

    Nie przesadzajcie z tymi opiniami. Wiele świątyń w których odprawiano msze nie pełni już swojej pierwotnej funkcji. W Niemczech, Francji, Hiszpanii i innych krajach kurie sprzedają budynki kościelne i nikt z tego powodu nie histeryzuje. Chciałbym podkreślić, że szpital Juliusz był obiektem związanym z leczeniem a kaplica była tylko dodatkiem natomiast z tego jak tu czytam to niektórzy chcieliby podkreślać, że to kaplica szpitalna była centrum kompleksu - mimo, że tak nie było. Kaplica przyszpitalna pełniła takie funkcje jakie pełnią kaplice przyszpitalne i nic poza tym. Moim zdaniem w tym miejscu mogłoby powstać oddział muzeum czy galeria. Kościołów w okolicy nie brakuje.

  • ~didymos_1 2008-08-20
    12:30:52

    0 0

    Do Arteks!
    Wcale nie przesadzamy, ale nie jest zadnym problemem, aby wydzielic czesc dzialki i poprostu zostawic ten obiekt w takim charakterze jakim jest od wielu wielu lat. Wiemy doskonale, ze w okolicy jest wiele kosciolow, ale kaplica o ktorej mowa nie jest kaplica ktora ma 10, albo 20 lat. Ona ciagnie swoja historie i ma swoj klimat, ktory powoduje ze ludzie lubia przebywac i modlic sie w takich obiektach.
    Pozdrawiam!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.