Od jakiegoś czasu na stronie ROW-u 1964 Rybnik prezentowany jest cykl „Był taki szpil”, w którym przypominane są ważne mecze piłkarskie rozgrywane na stadionie przy ul. Gliwickiej. Jakie wydarzenie miało miejsce dokładnie 32 lata temu?
16 marca 1988 roku reprezentacja olimpijska pod wodzą Zdzisława Podedwornego wygrała w Rybniku z Grecją 5:1. W meczu eliminacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Seulu hattrickiem popisał się Jan Furtok, a po jednym trafieniu dołożyli Grzegorz Więzik i Marek Leśniak.
Mecz w Rybniku był piątym spotkaniem biało-czerwonych w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich w Seulu.
Drogę na turniej w Korei Południowej rozpoczęliśmy od bezbramkowego remisu z Rumunią w Kluż-Napoka (20 maj 1987 rok). Następne dwa spotkania zakończyły się porażkami: z RFN 1:5 w Osnabrück (dwa gole Jürgena Klinsmanna) oraz 0:2 z Danią w Szczecinie. Mecz z Duńczykami (przez udział w nim nieuprawionego zawodnika Pera Frimanna), został jednak ostatecznie zakwalifikowany jako walkower dla biało-czerwonych.
W 4. kolejce spotkań reprezentacja Polski udała się na mecz do Janiny. Spotkanie z Grecją rozstrzygnął strzał Andrzeja Rudego z 69. minuty gry. Pomocnik Śląska Wrocław popisał się uderzeniem z blisko 40 metrów, który zapewnił „Orłom” zwycięstwo przedłużające szanse na udział w turnieju olimpijskim.
Mecz numer pięć rozegrany został w środę, 16 marca 1988 roku o godzinie 15:30 w Rybniku. W programie meczowym przeczytać było można:
„Z radością powitaliśmy fakt przyznania nam organizacji meczu piłkarskiego olimpijskich reprezentacji. Cieszymy się ogromnie, witamy zatem serdecznie ekipy i kibiców. Sądzimy, że wszyscy przyczynią się do tego, że znów obejrzymy ciekawe sportowe widowisko na stadionie w Rybniku”.
Widzowie zgromadzeni przy Gliwickiej na widowisko narzekać nie mogli, choć to goście otwarli wynik tej konfrontacji. Już po dziesięciu minutach gry piłkę z siatki, po strzale pomocnika Athlitiki Enosi Larissa F.C. – Athanasiosa Tsiolisa, wyciągać musiał Janusz Jedynak. Na odpowiedz naszej drużyny nie trzeba było długo czekać i już sześć minut później rybnicka publika cieszyła się z gola wyrównującego Grzegorza Więzika. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Drugie 45-minut należało zdecydowanie do podopiecznych Zdzisława Podedwornego,. W 54. minucie na prowadzenie biało-czerwonych wyprowadził napastnik Pogoni Szczecin – Marek Leśniak. Ostatni fragment gry miał już tylko jednego bohatera – Jana Furtoka!
Napastnik GKS-u Katowice w zaledwie dwanaście minut trzykrotnie pokonał greckiego golkipera Antonisa Manikasa! Polska reprezentacja olimpijska pokonała ostatecznie Greków 5:1.
Kolejne spotkanie kwalifikacji również zakończyło się zwycięstwem reprezentacji Polski. W Piotrkowie Trybunalskim biało-czerwoni pokonali Rumunię (1:0), po bramce Marka Leśniaka.
Decydujące (jak się później okazało) o awansie na Igrzyska spotkanie rozegrane zostało na Stadionie Śląskim w Chorzowie z reprezentacją RFN. Reprezentacja olimpijska pod wodzą Zdzisława Podedwornego w obecności 50 tysięcy widzów prowadziła do 89. minuty, po bramce z rzutu karnego Jana Furtoka. Niestety w doliczonym czasie gry do remisu doprowadził napastnik Borussii Dortmund – Frank Mill.
Ostatni mecz kwalifikacji rozegrany został w Danii, a konkretnie w Aarhus. Trafienia Bjørna Kristensena, Flemminga Povlsena i Kima Vilforta zadecydowały o zwycięstwie gospodarzy 3:0. Ostatecznie kwalifikacje olimpijskie do turnieju w Korei Południowej reprezentacja Polski zakończyła na 3. miejscu w tabeli. Awans na Igrzyska uzyskała natomiast reprezentacja RFN, która na turnieju finałowym zdobyła brązowy medal.
CIEKAWOSTKI:
– W pełnym wymiarze czasowym zagrał w tym spotkaniu Piotr Piekarczyk. W latach 1977–1980 zawodnik, a później (2016–2017) trener ROW.
– Siostrzeńcem Jana Furtoka jest Mariusz Muszalik, który podczas wspomnianego meczu Polski z Grecją miał zaledwie 8 lat. Od sierpnia 2012 roku „Muszal” został zawodnikiem naszego klubu, w którym pełnił również funkcję kapitana. W zielono-czarnych barwach występował przez sześć sezonów, w których rozegrał blisko 200 spotkań.
Polska – Grecja 5:1 (1:1)
0:1 Athanasios Tsiolis 10′
1:1 Grzegorz Więzik 16′
2:1 Marek Leśniak 54′
3:1 Jan Furtok 70′ (rzut karny)
4:1 Jan Furtok 78′
5:1 Jan Furtok 82′
Sędzia: Günther Habermann (NRD).
Widzów: 17 000.
Polska: Janusz Jedynak – Robert Warzycha, Piotr Piekarczyk, Kazimierz Sokołowski (84′ Eugeniusz Ptak), Marek Piotrowicz, Krzysztof Warzycha, Andrzej Rudy, Grzegorz Więzik, Marek Leśniak, Jan Furtok, Ryszard Cyroń (84′ Bogusław Pachelski). Trener: Zdzisław Podedworny.
Grecja: Antonis Manikas – Koutropoulos, Alexandros Alexiou (31′ Maurodimos), Panagiotis Tsalouchidis, Ioannis Kalitzakis, Athanasios Tsiolis, Tziolas, Kanaras, Kourbanas, Kavouras, Dimdriades (73′ Mavereas).
Tabela końcowa kwalifikacji do IO Seul ’88
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Wyg. | Rem. | Por. | Bramki |
1 | RFN | 8 | 12 | 5 | 2 | 1 | 16 – 4 |
2 | Dania | 8 | 11 | 5 | 1 | 2 | 23 – 5 |
3 | POLSKA | 8 | 10 | 4 | 2 | 2 | 11 – 10 |
4 | Rumunia | 8 | 5 | 2 | 1 | 5 | 5 – 17 |
5 | Grecja | 8 | 2 | 1 | 0 | 7 | 4 – 23 |
Źródło tekstu: ROW 1964 Rybnik
Tagi: KS ROW 1964 Rybnik, piłka nożna Rybnik, stadion w Rybniku, Był taki szpil Rybnik, reprezentacja Polski w Rybniku
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Nowi żużlowcy w ROW-ie. Pożegnanie z Bloedornem
20782Patrick Hansen pożegnał się Rekinami. „Ekstraliga będzie dla mnie zbyt dużym wyzwaniem”
4602Puchar Polski podokręgu Rybnik: Górnik i Forteca już w półfinale. ROW 1964 zagra ze Spartą
3262ROW 1964 Rybnik: pechowa seria z Gwarkiem Ornontowice trwa nadal
3084ROW 1964 Rybnik: dwa gole w doliczonym czasie
2613Żużel: Innpro ROW Rybnik awansował do PGE Ekstraligi!
+74 / -11Rowerowe triki po jadącym pociągu. Tor rowerowy wybudowała firma z Rybnika, a Dawid Godziek dokonał niemożliwego (wideo)
+61 / -7Nowi żużlowcy w ROW-ie. Pożegnanie z Bloedornem
+58 / -12Dziękują a wsparcie w trudnych chwilach. Piłkarski ROW zaprasza strażaków i ich rodziny na mecz
+39 / -2Hat-trick Pawła Mandrysza. ROW 1964 Rybnik wiceliderem
+39 / -5Patrick Hansen pożegnał się Rekinami. „Ekstraliga będzie dla mnie zbyt dużym wyzwaniem”
3Żużel: Jakub Jamróg pożegnał się z rybnickimi kibicami
3Siatkówka. II liga: po dwóch meczach TS Volley Rybnik bez straty seta
0Koszykówka. II liga: wysoka porażka MKKS-u Rybnik w Krakowie. Tylko 3 punkty w IV kwarcie
0ROW 1964 Rybnik: dwa gole w doliczonym czasie
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~rzyt 2020-03-17
07:48:05
Ja pamiętam sparing ROW-u z Etar Tyrnowo.
Gdzieś w latach 73-78. :))
~DonPedro 2020-03-17
09:08:42
Stadion - duma miasta, ogrzewana murawa aluminiowymi pretami. Tylko dwa stadiony wtedy mialy taki luksus: ROW Rybnik i Hermann Goering Stadion Olimpijski we Wrocławiu.
Nasza instalacja byla starsza ale malo efektywna, rozruch trwal kilka tygodni:):) pobor sztromu tez musial byc niezly. Jak u Grizwoldow na swieta.
Z tego szpilu pamietam wkurzonego mlodego Greka - okropny nerwus. Dostal czerwona kartke i ze wscieklosci rzucil opaska na trawe.
Kto by przewidzial, ze takie koziopasy wygraja pozniej Euro 2004 :)
~Krzysztof Sawiński 2020-03-17
20:50:10
Był jeszcze mecz Polska-Finlandia. 3:1 tyle że rok wcześniej coś o tym czasie.