O polskich tradycjach bożonarodzeniowych powiedziano już wszystko. Co jednak ze zwyczajami naszych braci za wschodniej granicy, których nie brakuje przecież w Rybniku? Co robią Ukraińcy podczas katolickich świąt Bożego Narodzenia? Co mamy wspólne, co nas różni?
To, że obywatele Ukrainy upodobali sobie nasz region, a zwłaszcza Rybnik – już pisaliśmy i to nie raz. Jest ich w naszym mieście tak dużo, że nie mogło to ujść uwadze władz samorządowych i Stowarzyszeniu 17-tka, które ruszyło z projektem 28 Dzielnica / 28 Район. Inicjatywa okazała się strzałem w dziesiątkę. Nasi bracia (i siostry) ze wschodu mogli w końcu liczyć na pomoc w sprawach, które przecież i nam mogą sprawić wiele kłopotu i zachodu.
Ciekawiło Was, jak spędzają katolickie święta Bożego Narodzenia, skoro są wyznania prawosławnego? Ile nas różni w tradycjach, a ile łączy? Uchylamy nieco rąbka tajemnicy. Rozmawiamy z Oksaną Jewko, Olgą Zagajczuk, Alioną Baszajewą i Jewginią Raszewską – obywatelkami Ukrainy, które zadomowiły się już w naszym mieście i regionie.
Co ciekawe, choć nasi wschodni sąsiedzi są obrządku prawosławnego, w Polsce, w Rybniku również starają się zorganizować świąteczny czas.
- Mamy wolne, dzieci nie chodzą do szkół. To dobry moment, by posiedzieć z rodziną, przygotować świąteczny stół, ale z innymi potrawami niż polskie. Po prostu fajnie się świętuje Boże Narodzenie dwa razy – śmieją się nasze rozmówczynie.
Polskie i ukraińskie tradycje są podobne.
- Ubieramy choinki, stroimy miasta. Razem przy wigilijnym stole jemy rybę, barszcz, kutię. Staramy się, by było 12 potraw. Różnica jest taka, że w ukraińskich domach znajdują się postne dania. Nie znajdziemy na nich moczki, czy makowców, a chleb musi być upieczony we własnym domu – wyjaśnia Aliona Baszajewa.
Na stole nie może też zabraknąć uzwaru – wywaru z suszonych owoców, który potocznie nazywamy kompotem.
Co ciekawe, obywatele Ukrainy zanim przystąpią do wieczerzy, muszą na wstępie zjeść 3 łyżeczki kutii – punktualnie o godzinie 18.00. Nie ma dzielenia opłatkiem, jak to się dzieje w polskich domach, a składanie życzeń zależy tak naprawdę od rodziny. Społeczeństwo Ukrainy jest bowiem bardzo zróżnicowane ze względu na regiony i pochodzenie etniczne.
Różnice znajdziemy też, kiedy już wstaniemy od wigilijnego stołu.
- Wiemy, że na Śląsku do dzieci przychodzi Dzieciątko. U nas w Boże Narodzenie (7 stycznia) dzieci idą do swoich chrzestnych z kutią i kołaczem. Muszą im zaśpiewać piosenkę, czy wyrecytować wiersz. Ci w nagrodę dostają od nich prezenty. Z kolei Dziadek Mróz pojawia się na Nowy Rok, przynosi dzieciom prezenty pod choinkę – dowiadujemy się.
W kościele prawosławnym na Ukrainie też istnieje coś takiego jak pasterka. Przed tym wydarzeniem (6 stycznia) wierni modlą się za wszystkich zmarłych. Ukraińcy stawiają też w oknach zapalone świece. Ten czas nazywają „Świętym Wieczorem”. O północy w cerkwiach rozpoczyna się nabożeństwo, które trwa minimum... 3 godziny. W świątyniach brakuje ławek, a jeżeli już są – to dla starszych osób. Panie nie mogą też chodzić do cerkwi w spodniach, ale w spódnicy i z zakrytą częściowo głową.
- Współczesne cerkwie uznały, że zakaz wchodzenia do świątyni w spodniach jest bez sensu, dlatego przy wejściu panie mogą ubrać spódnice będące w posiadaniu cerkwi – mówią panie.
W Rybniku nie znajdziemy świątyni obrządku prawosławnego. Najbliższa znajduje się w Sosnowcu, choć ostatnio Ukraińcy jeżdżą również do Gliwic.
Tu kolejna ciekawostka – rękę do gości ze wschodu wyciągnął proboszcz Bazyliki św. Antoniego w Rybniku.
- W zeszłym roku udało nam się umówić z proboszczem, pozwolił naszemu kapłanowi przyjechać i sprawować prawosławną służbę. Wszystko pokrzyżował jednak koronawirus, ale wierzymy, że czas tej współpracy jeszcze przyjdzie – dodają nasze rozmówczynie.
Obecność Ukraińców w Rybniku wiąże się nie tylko z poszukiwaniem godnego zarobku. Wiele osób szukało spokoju od konfliktu, który targa tym krajem. Spokój odnaleźli w Polsce. Osadziły się tu całe rodziny, które szybko przyswoiły język polski i kulturę.
- Mojemu synowi bardzo spodobała się tutaj religia. Lubi się modlić. Jak pisał listy do Mikołaja, nie widział czy ma to zrobić po polsku, czy ukraińsku. Doradziłam mu, że skoro mieszkamy w Polsce to też w tym języku – śmieje się Jewginia Raszewska.
W sumie to dzieci rodzin Ukraińskich w okresie świątecznym mogą czuć się jak pączki w maśle. Mikołaj przychodzi do nich 6 i 19 grudnia (druga data jest ukraińska). Obchodzą polskie i ukraińskie Boże Narodzenie i dodatkowo Nowy Rok.
Skoro jesteśmy już w momencie zmiany daty, nasi wschodni sąsiedzi stawiają choinki dopiero na Nowy Rok – to jest dla nich pierwsze święto. Ten fakt w Polsce może budzić zdziwienie w Polsce, zwłaszcza u sprzedawców choinek.
- W zeszłym roku pojechałam z synem 24 grudnia po choinkę. Sprzedawcy stali zdziwieni i pytali: dlaczego dopiero teraz? Odparli, że już nie mają, że wszystkie drzewka zostały sprzedane. A to dla nas przecież normalne – wspomina pani Jewginia.
Choinka w ukraińskim domu musi stać do 19 stycznia, kiedy to w obrządku prawosławnym następuje chrzest Jezusa Chrystusa.
- Wtedy to cała woda staje się święta. Jest gromadzona w słoikach i nie będzie się psuła. W dniu chrztu Jezusa wierni do wschodu słońca muszą się umyć. Ludzie kąpią się w rzekach, jeziorach, nie ważne, że jest lód. Wierzy się, że w tym dniu nie można zachorować – wyjaśnia Aliona Baszajewa.
Co sądzicie o zwyczajach bożonarodzeniowych na Ukrainie?
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
40927Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28471Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
25651Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
21631Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
18881Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+315 / -18Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+216 / -19Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+138 / -3Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Strażnicy miejscy eskortowali 2-latka z krwawiącą raną na głowie
+106 / -3Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Roman Fritz ogłosił start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Łukasz Kohut rekomendowaną "jedynką" na liście Lewicy
26"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Założył na palec łożysko. Musieli rozcinać je strażacy
9Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Aross 2020-12-25
18:15:35
"nasi wschodni sąsiedzi stawiają choinki dopiero na Nowy Rok "a potem "Choinka w ukraińskim domu musi stać do 19 grudnia" to jak to w końcu jest od kiedy to stoi?
~Arek Popek 2020-12-25
19:30:37
Widzę że już poprawione może sprostowanie w komentarzu od redakcji ,dobrze by wyglądało teraz mój pierwszy komentarz nie ma pokrycia w artykule
~stam55 2020-12-25
20:00:55
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~ 2020-12-26
00:33:04
Ciekawe, ze Grecy (tez prawoslawie) obchodza swieta w tym samym czasie co my.
Drugie - interesuje mnie ilu Ukraincow rzeczywiscie obchodzi swieta. Pracuje z mloda Rosjanka z Samary i kiedys pytam ja - czy oni obchodza pozniej niz my. Odpowiada mi, ze u nich prawie nikt nie obchodzi swiat "jedynie stare babuszki" za to wzyscy obchodza Sylwestra...
~Artur Kluger 2020-12-26
00:45:35
Myślę że nazywać Ukraińców naszymi "braćmi " to chyba za dużo powiedziane . Myślę że kogoś odrobinę poniosło .
~ 2020-12-26
02:24:48
@Artur Kluger
Sugeruje pojezdzic po swiecie.
Bylem 20 lat temu w Barze (zanim stal sie miastem partnerskim Rybnika) . Takiej serdecznosci nigdy nigdzie nie zaznalem, a troche swiata znam. Wtacam sobie na streetview czasami do tych miejsc.
~Franek7 2020-12-26
06:45:44
Artur Kluger Ukraińcy to nasi bracia Słowianie. I choć nie jest to rodzina najbliższa bo my to Słowianie zachodni ( razem z Czechami i Słowakami) a oni Słowianie wschodni to jednak rodzina. Oczywiście różnimy się kulturowo i mentalnie co przede wszystkim wynika ze względów religijno-wyznaniowych oraz wpływów innych kultur ( u nich silniejszy wpływ kultury rosyjskiej). Zadrą wpływającą na stosunki i postrzeganie jest historia międzywojenna i późniejsza do końca II wojny co zostało ostatnio odgrzane przez obecny rząd partaczy.. Stąd animozje ale jest to naród gościnny pragnący oderwać się od wpływów rosyjskich a przy tym bez nich w ostatnich latach nasza gospodarka by leżała na łopatkach. Wiem, wiem- dziś i tak leży ale to zasługa komunistów z PiSu.
~Arteks 2020-12-26
11:52:21
Ukraińcy są skromni, pracowici, nowocześnie myślący, kochają muzykę i sztukę. Super, że przybywa ich w naszym mieście. Przyda się jakaś alternatywa wobec zacofanych kotłowych o poglądach ze średniowiecza. Kiedyś odwiedziłem Lwów na początku stycznia. Tak pięknego jarmarku jaki tam był - z trudem szukać w polskich miastach. W tramwajach puszczano z głośników amerykańskie i ukraińskie kolędy. W Rybniku przydałby się sklep ukraiński w centrum miasta w którym mogliby sobie kupować swoje lokalne specjały Ukraińcy, a przy okazji ci z nas którzy zaskosztowali i polubili ich świetnej jakości nabiału czy suszonych owoców znacznie lepszych niż w Polsce.
~ 2020-12-26
13:35:14
Nie ukrywajmy, że bliżej jest nam do nich a nie do islamskich terrorystów do przyjmowania, których nadal szantażem przymuszają nas marksistowskie, brukselskie oszołomy a więc i nasi lewaccy pseudo politycy służący zachodniej lewicy i Sorosowi.
Tak przy okazji pytanie do: Kochuta, Biedronia, Tuska, Spurek, Sikorskiego, Kopacz i reszty im podobnych: Ilu migrantów z Afryki przyjęliście do swojego domu w ostatnim roku i ilu utrzymujecie obecnie ze swojej pensji? Ilu byczków z Aleppo gościliście przy swoim stole?
Namawialiście do tego Polaków, jak sami się wywiązaliście, hipokryci?
Ukraińcy, tak jak Polacy z kresów są od początku zasymilowani, nie grożą nam zamachami, chcą pracować i żyć bezkonfliktowo, bo tak zostali wychowani, w bliskiej nam cywilizacji i kulturze chrześcijańskiej.
~6Cas4ju 2020-12-27
21:02:25
Panie Arteks,no nie przypuszczałem że kiedykolwiek ktokolwiek nazwie Lwów miastem niepolskim a ukrainskim.Masakra,jednak człowiek uczy się całe życie.
PS.może zachwal tą kulturę i sztukę ukraińską potomkom z Wołynia,to nie wiem czy caly wyjdziesz?
Ukraina jako państwo-NIGDY nie istniało,więc o czym pan tam pisze?
~Arteks 2020-12-27
21:28:22
@6Cas4ju - czy ty jesteś rewizjonistą który sankcjonuje układ granic?
~6Cas4ju 2020-12-27
21:38:54
Panie Arteks podobnie do Ciebie negujacego polskość Śląska.
Granice wytyczają politycy,a ważne jest KTO założył,zbudował,a nie ten co go zagrabił.
Co ma do faktów dziejowych,rewizjonizm,bo nie kapuję?
~6Cas4ju 2020-12-27
21:43:59
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~artefaks 2020-12-27
23:13:38
Ale pisowskie trolli aż skręca ze złości w środku że mimo iż centrala pisowska odcieła finansowanie z budzetu centralnego dla miasta . Jednocześnie nakładając nowe obowiązki wymagające dodatkowego finansowania. To Rybnik trzyma się nadal dobrze. Wyłączone fontanny są tylko oznaką protestu by pisowskie dziady ( parafrazując Arteksa). Nie siedziały na rynku i nie bruździły. Jak widać większość mieszkańców Rybnika jest odporna na demagogię. I to bardzo demagogów boli. I ma boleć.
~artefaks 2020-12-27
23:24:07
@tf2 zgadzam się w 100 % z twoją oceną że kierują marksistowskie oszołomy. Naczelnik państwa zdał egzaminy doktorskie z teorii państwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej.
Gratuluję dogłębnego zdiagnozowania problemu :)
~artefaks 2020-12-27
23:32:56
Myśl marksistowska wodza jest dostępna w całości w zasobach UW.
Natomiast myśl społeczna brata jego jest dostępna w muzeum IV RP.
Poniżej najważniejsze założenia marksistowskiej myśli społecznej:
(str. 7): W XIX wieku uwagę na ten fakt zwrócił Karol Marks ("Praca najemna i kapitał"), wskazując przy tym, że formalno prawna wolność umów stanowi narzędzie dyktatu stosowanego przez kapitał wobec klasy robotniczej.
(str. 29): Zasada wolności umów stanowiła narzędzie nieograniczonego wyzysku klasy robotniczej (K. Marks, "Kapitał'"')
(str. 32): Następny etap rozwoju norm prawa pracy kształtował się już pod wpływem walki klasowej proletariatu. Okres kontrrewolucji położył jednak kres tym zdobyczom.
(str. 33): Ruch robotniczy był politycznym reprezentantem interesów proletariatu.
(str. 38): Podstawowym motorem rozwoju ochrony pracy, a właściwie całego prawa pracy w państwie kapitalistycznym, była walka klasowa proletariatu. Społeczeństwo socjalistyczne, jak wiadomo, cechuje brak antagonistycznej sprzeczności między pracą a kapitałem.
(str. 40): Możliwość dążenia administracji zakładu pracy do realizacji postawionych zadań kosztem naruszenia uprawnień pracowników została dostrzeżona już przez Lenina ("O roli i zadaniach związków zawodowych w warunkach nowej polityki ekonomicznej" w zbiorze pt. "Lenin o związkach zawodowych", str. 345-6). Odegrała ona pewną rolę w kształtowaniu leninowskiej koncepcji związków zawodowych. [...] Może ona służyć zasadzie socjalistycznej sprawiedliwości społecznej nakazującej przyznawać równe uprawnienia za równe obowiązki.
(str. 43): Planowanie jest zjawiskiem związanym w sposób nieodłączny z gospodarką socjalistyczną, dlatego też uważane jest za obiektywnie występującą w tej gospodarce prawidłowość (Wojciech Brus, "Ogólne warunki funkcjonowania gospodarki socjalistycznej", W-wa 1961)
(str. 51-52): Wymienić trzeba także system wartości charakteryzujący ideologię socjalistyczną, wśród których kluczową rolę odgrywa idea sprawiedliwości społecznej i idea równości, czyli egalitaryzmu.
(str. 197): Naruszenie zasad socjalistycznego egalitaryzmu może dać podstawę do uznania odpowiedniej klauzuli umownej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.
(str. 262): Ani planowość, ani dwie pozostałe przesłanki [ zasada socjalistycznej sprawiedliwości społecznej i socjalistyczny egalitaryzm] nie stoją w bezpośredniej sprzeczności z zasadą swobody umów.
~6Cas4ju. 2020-12-28
00:11:56
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~Arteks 2020-12-28
10:15:47
@6Cas4ju - twoje poglądy są wysoce niepokojące, rewizjonistyczne, paranoidalne. Skoro dla ciebie najważniejsze jest to kto zbudował i założył to co z poniemieckim Śląskiem, Pomorzem, Mazurami? Szoook, że są jeszcze osoby które podważają układ granic w XXI wieku i że ciągle żyją jakąś wrogością kilkadziesiąt lat po różnych niechlubnych wydarzeniach. Wstyd za takich "ziomków".
~speed_81 2020-12-28
23:54:32
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.