Bójka w pociągu jadącym na defiladę

A to już trochę wstyd... Bo w końcu takie imprezy powinny jednoczyć ludzi. Niektórzy wykorzystują to jako kolejny pretekst do picia, a potem bicia... ;( Żenada.

@Arteks
Niestety, ale pociagami jezdza rowniez "tacy ludzie". Zdarza mi sie kilka razy w roku jechac koleja i podobnych agresywnych ludzi widze, raz musialem wyjsc na wczesniejszej stacji i zamowic taksowke. Dlatego ludzie, ktorzy cenia sobie wlasne zdrowie i zycie jezdza samochodami. Niestety na lokalnych trasach nie ma wagonow pierwszej klasy, zeby zaplacic i oddzielic sie od "takich ludzi".

O ile intencje organizatorów defilady żeby zrobić w Katowicach rozumiem: pod pretekstem rocznicy wybuchu powstań śląskich w roku wyborczym pokażemy Polskę Ślązakom o tyle przekaz w telewizji wyszedł dosyć słabo: ciasno, czołg przy czołgu, zakręt na rondzie, bloki w tle, oficjele pod namiotem prawie na drodze - no nie jest to przestrzeń typu „pola elizejskie”.

@Arteks
Masz racje, widzialem.
Natomiast jezdzac samochodem tego nie doswiadczylem, transportem publicznym owszem, kilka razy. Mysle, ze wiele osob sie pod tym podpisze.

~Benett

"Dlatego ludzie, ktorzy cenia sobie wlasne zdrowie i zycie jezdza samochodami" - to żart ?

Jazda samochodem po polskich drogach to ciągłe igranie ze śmiercią, gdyby ten napruty wódą śmieć z pociągu jechał samochodem to pewnie nie skończyłoby się na rozbitym nosie.

To zapewne byli prawdziwi Polacy że znaczka i Polski Walczącej na koszulkach. Pewnie poszło o Burego albo innego zbrodniarza ;)

Prawda jest taka że KŚ nie "doceniły" społeczeństwa. Akcja fajna, ale znów dało o sobie znać "polskie buractwo", za darmo to jadymy. To tak jak z promocją w jednym z dyskontów, co można było oddać opakowanie jeśli nie było się zadowolonym z produktu a sklep zwracał pieniądze. Jak się to skończyło wszyscy wiedzą.
Idę o zakład o każde pieniądze, że gdyby ten pijus miał kupić bilet w kasie za symboliczną złotówkę, to by go nie było w tym pociągu tylko nadal by chlał w krzakach lub jakiejś spelunie. Mało tego, na peronach było by o połowę mniej ludzi.

Master4k, to się nazywa gejbag ;)

Myślał, że to pociąg na Pol Rock Festival i zdenerwował się na pasażerów gdy zaprzeczyli.

Co to za ciota z torebką?

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Polska 2019- prośba o rozpoznanie mężczyzny,który ma zamazaną twarz na zdjęciu. To wymyśliła jakaś wyŻsza inteligencja. Nikt rozumny,by na to nie wpadł.

@benett - aby nie być gołosłownym, taki przykład chamstwa drogowego z dzisiejszego TVN24: "Kamera w aucie nagrała agresywne zachowanie kierowcy w Stargardzie. Kierowca volkswagena golfa z kijem w ręku ruszył na innego kierowcę. Zdewastował jego auto i próbował go pobić, ale ten uciekł. Teraz napastnika szuka policja. W środę przed godz. 17 na ulicy Gdyńskiej na drodze krajowej nr 20 w Stargardzie kamera zamontowana w samochodzie zarejestrowała agresywne zachowanie jednego z uczestników ruchu. Na środku drogi zatrzymał on swojego ciemnego volkswagena golfa całkowicie blokując ruch, a następnie wyskoczył z auta z przedmiotem przypominającym kij bejsbolowy i biegiem rzucił się w kierunku czerwonego volkswagena golfa, który jechał za nim. Zniszczona karoseria, wybita szyba Pędził niemal 225 km/h. Dopadł go policyjny "Speed" Kierowca pędził... czytaj dalej » Napastnik zniszczył karoserię cudzego auta, wybił szybę i za wszelką cenę chciał chwycić kierowcę czerwonego samochodu. Ten jednak przeskoczył na siedzenie pasażera, wybiegł z auta i odbiegł na bezpieczną odległość. Agresor po chwili wrócił do swojego samochodu i do niego wsiadł. Potem znów wyszedł, by rzucić ostatnie słowa w kierunku poszkodowanego, po czym odjechał."

~Trop leminga
jakie to śmieszne, że powiązałeś atak na podróżnych z PIS xD nie było nawet najmniejszej wzmianki ani w komentarzach ani w treści, a od razu wysnułeś wniosek, że atakujący musiał popierać PIS.

Arteks ty chyba w innym świecie żyjesz !!!

Przypomina mi się jazda pociągiem podmiejskim z Warszawy 10 dnia
jednego z miesięcy . Obiecałem synowi odwiedziny muzeum komunikacji w Otrębusach. Jechaliśmy kolejką podmiejską pełną jakiś dziwacznych głośnych rozpolitykowanych ludzi. 2 przystanki od Pruszkowa prawie całe to patriotyczne nastawione i głośne towarzystwo wysiadło. Ludzie pozostali w pociągu wymienili miedzy sobą uwagi , że tak jest co miesiąc , bo wracają patrioci z miesięcznicy. Nawiasem mówiąc nazwa stacji poniekąd swojsko brzmiała Tworki. Co ma ta historia wspólnego z pobiciem w pociągu ? A no ma. Na defiladę też przecież jechali ukształtowani politycznie patrioci z pierwszego sortu....