Rozmowa z Rafałem Piszczkiem, prezesem BioStat® o tym, dlaczego nie obawia się nadchodzącego kryzysu, o badaniach klinicznych nad lekiem na COVID-19 oraz o tym, jak przygotował rewolucję w telemedycynie.
Rafał Piszczek: Nasza dobra kondycja po dwóch miesiącach od zablokowania gospodarki jest wynikiem wysiłku minionych kilku lat. Oczywiście nie przygotowywaliśmy się do kryzysu, ani do pandemii – nikt tego nie przewidywał. Po prostu mieliśmy swój plan, który cały zespół konsekwentnie realizował. Okazało się, że przygotowania do wdrożenia najważniejszych projektów z zakresu telemedycyny zakończyliśmy na początku tego roku. Tak się złożyło, że SARS-CoV-2 spowodował gwałtowny wzrost zapotrzebowania na zdalne porady lekarskie, a my właśnie uruchamialiśmy sieć internetowych poradni... Pojawiła się szansa, na którą byliśmy gotowi – jesteśmy jednym z liderów i „rozdajemy karty” na polskim rynku telemedycznym.
Równolegle jako jednostka naukowa bardzo mocno zaangażowaliśmy się w badania kliniczne prowadzone w Polsce i Europie nad nowymi lekami i terapiami na COVID-19. Być może któraś z testowanych terapii okaże się sukcesem i przyczynimy się, jako rybnicka firma, do przełomu w leczeniu chorych na COVID-19.
Jeżeli czegoś nam więc teraz brakuje, to okazji do wspólnego uczczenia sukcesu tego dzieła.
Głównym powodem, dla którego patrzę spokojnie na nadchodzące miesiące, są niesamowici ludzie, którzy tworzą nasz – już całkiem spory – zespół. Za odnoszącymi sukcesy markami stoją przecież konkretne osoby. To ich wiedza, umiejętności i kompetencje doprowadziły na przykład do stworzenia internetowej platformy haloDoctor.pl, która połączyła pacjentów i lekarzy w okresie, kiedy dostęp do wielu lekarzy okazał się zwyczajnie niemożliwy. Ktoś powie, że to spektakularny projekt, który miał szczęście do czasu. A ja powiem, że to mozolna praca kilkunastu osób, w kilku grupach roboczych, ich pomysłowości, a niekiedy nieustępliwości w rozwiązywaniu problemów.
…my natomiast zatrudniamy. Działamy na bardzo wymagającym rynku: badań naukowych, medycznych i farmaceutycznych, dostarczamy specjalistycznych narzędzi analitycznych, a także pomagamy i koordynujemy pozyskiwanie informacji o wielkiej wartości biznesowej. Lubię określenie, jakie ukuł na opisanie tego co robimy jeden z liderów BioStat: „wydobywamy diamenty wiedzy”. Bo tak właśnie jest, że grono ekspertów i badaczy z Rybnika współpracuje z ważnymi ośrodkami naukowymi na całym świecie. Wyspecjalizowaliśmy się w działaniach polegających na transferze wiedzy do biznesu. Podobne metody stosujemy w badaniach społecznych i rynkowych na potrzeby firm, które wprowadzają nowe produkty, albo administracji czy jednostek samorządowych, dostosowujących się zmian gospodarczych. Dla jednych prowadzimy analizy obliczeniowe, wykorzystując autorskie oprogramowanie eCRF.biz, a dla innych organizujemy badania poprzedzające wprowadzenie nowego leku.
Nie zaskoczę odpowiedzią, ale zaznaczę, że to dla nas współpraca ważna i budząca nieskrywaną dumę. Koordynujemy opiekę telemedyczną czterystu pacjentów na terenie całego kraju, uczestniczących w badaniu klinicznym oceny skuteczności fosforanu chlorochiny w ambulatoryjnym leczeniu COVID-19. Badanie prowadzą naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Generalnie jest to skomplikowany proces, w którym terapię lub lek zaczyna się stosować wśród pacjentów. Aby uzyskać pozwolenie na stosowanie leku na społeczeństwie konieczne jest przeprowadzenie badań bezpieczeństwa skuteczności danego leku. Może się bowiem okazać, że dany lek jest skuteczny ale jednocześnie niebezpieczny (z uwagi np. na dużą liczbę zdarzeń niepożądanych). W tym celu leki poddawane są serii rygorystycznych badań klinicznych. Ideą takich badań jest porównanie skuteczności i bezpieczeństwa leku badanego w porównaniu np. do leku referencyjnego stosowanego w standardowej terapii lub placebo.
W praktyce bada się próbę chorych ochotników, w taki sposób, żeby część z nich nie wiedziała czy dostaje lek, czy też placebo lub standardową terapię (jest to tak zwane zaślepienie próby).
Następnie zbieramy dane i porównujemy skuteczność i bezpieczeństwo terapii. Wynikiem takich badań jest przyjęcie lub odrzucenie hipotezy. Niekoniecznie będzie to oznaczało stwierdzenie, że lek jest skuteczny. Mogą pojawić się na przykład skutki uboczne i badanie należy niezwłocznie zatrzymać. Aby obiektywnie zbadać skuteczność trzeba zatem najpierw zebrać jak najwięcej danych z dużej próby (zazwyczaj kilkuset pacjentów) a potem starannie przeanalizować. Może się bowiem okazać, że dobrze rokujące wyniki laboratoryjne naukowców nie mają odzwierciedlenia u pacjentów i terapia, która wydawała się w laboratorium skuteczna nie daje poprawy. Stąd też od badania laboratoryjnego do potwierdzenia skuteczności u chorego jest daleka droga. Jednocześnie większa liczba różnych badań daje większą szansę, że trafimy na taki lek i terapie, która będzie skuteczna i bezpieczna.
To generalnie obszar naszej specjalizacji – tworzenie systemów do zbierania i analizy danych a następnie obiektywna weryfikacja hipotezy czy lek jest skuteczny oraz czy jest bezpieczny.
Jako jeden z wiodących ośrodków badawczych w Polsce posiadamy odpowiednie zaplecze technologiczne oraz grono doświadczonych badaczy i naukowców/lekarzy, aby zbierać różnego typu dane, a następnie przetwarzać je w wartościową wiedzę. W projektach dotyczącym leczenia COVID-19 odpowiadamy za organizację i zbieranie danych od lekarzy i pacjentów, w taki sposób, aby zachowane zostały bardzo rygorystyczne wymagania poprawności badania. Chodzi o to, aby wyniki były kompletne i niezniekształcone. Jeżeli wyniki potwierdzą skuteczność terapii, to będzie szansa na zmniejszenie ryzyka powikłań i skrócenie czasu choroby. To nasz wkład do ograniczenia pandemii, nie tylko w Polsce.
Powiedziałbym raczej, że pandemia przyśpieszyła to, co nieuchronne - cyfryzację służby zdrowia. Jeżeli spojrzymy na sytuację w ochronie zdrowia po wybuchu epidemii koronawirusa od strony technicznej, to widać, że takie usługi, jak eRecepta czy eZwolnienie, wprowadzono w idealnym momencie. Zamknięcie przychodni i gabinetów specjalistów uświadomił ponadto, że w Polsce trzeba pilnie opracować i wdrożyć system telemedycyny, czyli porad lekarskich na odległość. A to są właśnie rzeczy, które od dawna przygotowywaliśmy. Cieszę się, że ten wysiłek tak szybko przynosi efekty.
Dla pacjentów, jak już wspominałem na początku, przeznaczona jest internetowa sieć teleporadni haloDoctor.pl. Na okrągło, całą dobę bez względu na dzień tygodnia, pacjenci mogą szukać porady, umawiać się z lekarzami czterdziestu specjalności, z psychologami, fizjoterapeutami. Usługi tego typu i tak zyskiwałyby na popularności, bo są wygodne, nie trzeba czekać w kolejce pod drzwiami gabinetu, a eReceptę czy L4 można uzyskać po konsultacji telemedycznej bez wychodzenia z domu. Koronawirus jednak niesamowicie przyspieszył rozwój telemedycyny. W ciągu miesiąca od ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego okazało się, że ponad połowa pacjentów skorzystała z teleporady medycznej. Szacujemy, że 60-70% wizyt tradycyjnych w poradni da się załatwić za pomocą znacznie szybszej i wygodniejszej dla pacjenta i lekarza porady telemedycznej.
Lekarze, a także poradnie, korzystają z oprogramowania gabinetowego MedFile. To praktyczne narzędzie do zarządzania kalendarzem wizyt, rejestracją, a przede wszystkich całą biurokracją, która dotychczas zabierała lekarzom czas. Stworzyliśmy dla nich oprogramowanie, które gromadzi i przechowuje dokumentację medyczną w zgodzie ze wszystkimi wymogami i standardami, a kiedy trzeba przygotować eReceptę, albo L4 – wystarczy dosłownie kilka kliknięć. W haloDoctor lekarze mają to wszystko zintegrowane, a na dodatek mogą komunikować się z pacjentem w wybrany sposób: telefonicznie, na czacie, lub w formie wideorozmowy. W razie potrzeby można przesłać wyniki badań, a nawet monitorować czy diagnozować na odległość. Dodajmy do tego współpracę z serwisem Znany Lekarz i zyskujemy najbardziej wszechstronną ofertę dla przedstawicieli zawodów medycznych w polskim internecie. Wkroczyliśmy w nową epokę, a jej rozwój zapowiada się jeszcze bardziej spektakularnie. Już udostępniamy kardiotele (czyli urządzenia do samodzielnego badania wraz ze zdalną opieką specjalisty), a za chwilę kolejne usługi.
Wszystkie narzędzia, jakimi się posługujemy, a więc to, co nazywamy technologią, a także produkty i marki własne, zbudowaliśmy sami – czyli zbudowały je nasze „zasoby ludzkie”. Dzisiaj współpracujemy z największymi brandami światowymi w branży farmaceutycznej, informatycznej, energetycznej, inżynieryjnej, z najważniejszymi uniwersytetami w Polsce i wiodącymi ośrodkami naukowymi zagranicą – np. z University of Chicago, ale udostępniamy wyrafinowane instrumenty badawcze (takie, jak SurvGo, panel badawczy, eCRF i inne aplikacje w modelu SaaS) również początkującym naukowcom czy startupom. Trudno zliczyć polskie przedsiębiorstwa, dla których prowadziliśmy w ostatnich latach badania. Współpracujemy na polu sondaży i opinii z największymi polskimi mediami (m.in. Onet, WP, portale branżowe, lokalne). Uzyskaliśmy status komercyjnej jednostki naukowej - Centrum Badawczo-Rozwojowego. To naprawdę imponująca lista osiągnięć. Sądzę dlatego, że na globalnym rynku, który umożliwia przecież nieograniczony dostęp do poszukiwanych rozwiązań, coraz bardziej liczą się rzetelność i zaufanie. Osobiste doświadczenie biznesowe uczy mnie, że o sile organizacji stanowią relacje wewnętrzne. To coś, co sprawia, że przychodzący do nas ludzie o różnych specjalnościach i biografiach naukowych, zawodowych, angażują się w kolejne projekty z autentyczną pasją. Te indywidualne kompetencje oraz kreatywność tworzą fascynujący tygiel. Aż się chce jeszcze bardziej!
Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat® to dynamicznie rozwijająca się firma badawcza i technologiczna, zaliczana do komercyjnych jednostek naukowych. Jest liderem na polskim rynku w obszarze nowych technologii i aplikacji wykorzystywanych w badaniach klinicznych, telemedycynie oraz w badaniach opinii. Zobacz więcej: www.biostat.com.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert