Bezcenne przeżycia

Nagrodę najlepszemu dyrygentowi festiwalu - Beacie Borowskiej, wręczył prof. Czesław Freund. Fot. ad

Finał III edycji Rybnickiej Jesieni Chóralnej odbył się dziś w kościele Ojców Misjonarzy. Publiczność wysłuchała wszystkie nagrodzone chóry. W tym roku Grand Prix festiwalu zdobył Bielski Chór Kameralny z Bielska-Białej, który wygrał również w kategorii „Chóry mieszane – kameralne”. Chór otrzymał także nagrodę dla najlepszego dyrygenta, którym została Beata Borowska: - Jestem związana z chórem od 15 lat. Ogromnie mi jest przyjemnie, że trud, który wkładam w to wszystko razem z moją grupą, jest doceniony. Chórom potrzebne są takie festiwale. To jest forma sprawdzenia. Wtedy można wyraźnie zobaczyć, na jakim etapie rozwoju jest zespół – komentowała zaraz po wręczeniu nagrody Borowska.

 

Najlepszym chórem w kategorii „Chóry mieszane” został Chór Mieszany EDUCATUS Akademii Pedagogicznej im. KEN w Krakowie (dyr. Adam Korzeniowski). Dodatkowo chór otrzymał wyróżnienie za interpretację utworu „Dies Irae” Z. Lukasa. W kategorii „Chóry jednorodne” nagrody nie przyznano.

 

III Rybnicka Jesień Chóralna cieszyła się jak zawsze dużą popularnością. Fot. ad

Jury festiwalu postanowiło przyznać kilka wyróżnień: za interesującą interpretację opracowań pieśni ludowych dla Zespołu Wokalnego SOUL z Sanoka (dyr. Monika Brewczak), za interpretację utworu J. Gallusa „Haec est dies” dla Kameralnego Chóru Męskiego CANILENA z Wrocławia (dyr. Barbara Szarejko) oraz za interesujące wykonanie utworów muzyki cerkiewnej dla Chóru Akademickiego Politechniki Warszawskiej (dyr. Dariusz Zimnicki).

 

Przybyli do Rybnika goście bardzo wysoko ocenili poziom artystyczny festiwalu. Zadowolony był również prof. Czesław Freund: - Przyjeżdżają coraz lepsze chóry z różnych części Polski. Jest coraz więcej młodych uczniów. To wszystko jest niesamowicie budujące, gdy obserwuję

Tego roku aż trzy nagrody dostał chór z Bielska-Białej. Fot. ad

zapał młodych ludzi. Wybierają sobie bardzo trudną formę spędzania wolnego czasu. Wymagającą poświęcenia – powiedział kierownik artystyczny festiwalu. – W tym konkursie nie ma przegranych. Wszyscy są wygrani dla muzyki. Jest rywalizacja, ale bezcenne są przeżycia i wymiana doświadczeń – zakończył Freund, który razem z organizatorami i chórzystami czeka na kolejną edycję Rybnickiej Jesieni Chóralnej.

 

Adam Doliba