zamknij

Wiadomości

Bez maski w 2022 roku. Z mandatem czy bez?

2022-02-08, Autor: 

Od niemal dwóch lat, odkąd zmagamy się z problemem pandemii, cyklicznie powraca temat zasadności nakładania mandatów za brak maseczki. Przepisy w tej materii zmieniały się wielokrotnie. Jak jest w 2022 roku, w dobie trwającej piątej fali? Aktualną sytuację komentują prawnicy z kancelarii Lega Artis.

Reklama

Jakość polskiej legislacji jest podobnie zła, jak obecna sytuacja epidemiczna - twierdzą prawnicy. Świetnie widać to na przykładzie uszczelnionej niedawno ustawy o zakazie handlu w niedziele. Nie dość, że w znowelizowanej ustawie nadal pozostają dziury, które dają przedsiębiorcom możliwość obejścia niewygodnych zapisów, to jeszcze rządzący zapomnieli o furtce, którą sami otworzyli wiosną 2020 r. w specustawie covidowej. Znajdują się w niej zapisy, pozwalające na legalne delegowanie do pracy w niedzielę także szeregowego pracownika. >>W niedzielę już nie na pocztę, teraz do czytelni. Ustawa uszczelniająca niedzielny handel nadal dziurawa<<

Kolejnym świetnym przykładem jest nieustający od niemal dwóch lat problem egzekwowania obowiązku noszenia maseczek – część osób niewiele sobie robi z obowiązujących przepisów, a te zmieniały się na tyle często, że rachubę w tej dziedzinie stracili już nawet prawnicy. 

Marzec 2021: mandat za brak maski już jest zgodny z prawem

Jak informuje Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia mandaty nakładane przez policję za brak maski są już zgodne z prawem. Zlikwidowana została wada prawna, która była podstawą do unieważniania mandatów przez sądy - informowaliśmy w marcu 2021 roku.

„Przez wiele miesięcy rzeczywiście podstawa prawna obowiązku noszenia maseczki była wadliwa, ale od grudnia jest to uregulowana poprawnie. Obowiązek wynika już z ustawy.” Taki wpis zamieściło prawie dokładnie rok temu na swoim profilu społecznościowym Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. >>Mandat za brak maski już jest zgodny z prawem<<

Kwiecień 2021: nakaz godzi w konstytucję

Zaledwie miesiąc po regulacji przepisów, w połowie kwietnia 2021 roku pisaliśmy o pierwszym wyroku wywalającym w kosmos karalność za brak maseczki po teoretycznie naprawionym stanie prawnym. 2 kwietnia sąd wydał wyrok umarzający postępowanie przeciwko ukaranemu mandatem za brak zasłony twarzy mężczyźnie w Mińsku Mazowieckim.

W olbrzymim skrócie [...] Sąd oparł się na dwóch podstawowych argumentach:
nakaz godzi w konstytucyjną wolność do poruszania się, a zatem powinien być wprost sformułowany w ustawie;
ustanowienie generalnego nakazu obowiązującego de facto w całym kraju, a nie na wyszczególnionych obszarach stanowi przekroczenie delegacji ustawowej – napisała wówczas w mediach społecznościowych mecenaska Magdalena Wilk, która zajmowała się sprawą.  

Co istotne, mandat ten został wydany na podstawie rozporządzenia z 21 grudnia 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem epidemii.

Likwidacja wady prawnej, o której poinformowało Stowarzyszenie Sędziów Iustatia polegała na oparciu obowiązku noszenia maski już na ustawie, a nie rozporządzeniu. Tymczasem kwietniowy wyrok sądu wskazywał, że obowiązek zasłaniania twarzy jednak dalej jest wadliwy prawnie.

Potrzebny stan klęski żywiołowej

Z uwagi na szerokie kontrowersje wokół tematu, analizą aktualnych przepisów dotyczących obowiązku zakrywania ust i nosa oraz egzekwowania nakazu noszenia maseczek zajęli się prawnicy z warszawskiej kancelarii Lega Artis.

Specjaliści podkreślają, że aby poczynania władzy w zakresie obostrzeń - z uwzględnieniem nie tylko masek, ale każdego obostrzenia, jakie wynika z obowiązującego od 6 maja 2021 roku rozporządzenia - były legalne, musiałby na trenie RP zostać ogłoszony stan klęski żywiołowej.

Rada Ministrów zrezygnowała z formalnego i przewidzianego w art. 232 Konstytucji RP wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Uznała, że przyznane jej zwykłe środki konstytucyjne są wystarczające, aby opanować istniejący stan epidemii - tłumaczą prawnicy.

W myśl ustawy o stanie klęski żywiołowej ograniczenia mogłyby polegać na: obowiązku poddania się badaniom lekarskim, leczeniu, szczepieniom ochronnym oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów, niezbędnych do zwalczania chorób zakaźnych oraz skutków skażeń chemicznych i promieniotwórczych. 

Istotne zdaniem prawników z Lega Artis jest też to, że w rozporządzeniu powinny być zamieszczane jedynie przepisy o charakterze technicznym, a nie stanowiącym prawo i nakładającym obowiązki i podstawy do karania, niemające zasadniczego znaczenia z punktu widzenia praw lub wolności jednostki.

Powszechny nakaz noszenia maseczek to przekroczenie delegacji ustawowej

Specjaliści podnoszą, że ustanowienie generalnego nakazu noszenia maseczek obowiązującego w całym kraju, a nie na określonych obszarach, stanowi ewidentne przekroczenie delegacji ustawowej.

Zgodnie z przepisem ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, w rozporządzeniu można ustanowić nakaz zakrywania ust i nosa w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach, wraz ze sposobem realizacji tego nakazu - czytamy.

Niezgodne z przytoczonymi przepisami jest zatem wprowadzenie obowiązku zasłaniania ust i nosa na obszarze całej Polski.

Nie ma podstawy prawnej do karania za brak maseczki

Jak podsumowują specjaliści, rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 maja 2021 roku nie spełnia konstytucyjnego warunku jego wydania na podstawie upoważnienia ustawowego, zawierającego wytyczne, dotyczące treści aktu wykonawczego. Ustawodawca w treści wskazanych wyżej upoważnień ustawowych nie zawarł wskazówek dotyczących materii przekazanej do uregulowania w kwestionowanym rozporządzeniu.

W konsekwencji podejmowana w tym zakresie samoistna działalność prawotwórcza doprowadziła do objęcia regulacjami rozporządzenia materii ustawowej i naruszenia szeregu podstawowych wolności i praw jednostki - czytamy.

Prawnicy z Lega Artis powołują się w tym miejscu na stanowisko zajęte przez Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim. Chodzi między innymi o wspomniane już postanowienie z dnia 2 kwietnia 2021 roku, a także z 15 marca i 12 kwietnia 2021 roku. Podobne decyzje wydał Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa dnia 3 marca 2021 roku i analogiczne: 1 i 2 marca oraz 17 lutego 2021 roku.

Sąd Rejonowy we Włocławku posunął się jeszcze dalej w sprawie maseczkowej i wydał postanowienie w dniu 11 czerwca 2021 roku o umorzeniu postępowania, w którym podkreślone zostało, iż jedynie w stanie klęski żywiołowej mogą nastąpić bardziej drastyczne ograniczenia wolności. Sąd ponadto w uzasadnieniu postanowienia stwierdza, iż stan epidemii jest stanem „zwykłym”, co uniemożliwia zawieszenie obowiązujących aktów prawa. Tym samym Sąd uznał, że powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa wprowadzony na podstawie blankietowego rozporządzenia uznać należy za bezprawny - twiedzą prawnocy.

Powyższe argumenty Sądu Rejonowego we Włocławku potwierdził zakopiański sąd w postanowieniu z dnia 7 października 2021 roku.

Z kolei Sąd Najwyższy rozpoznając skargi kasacyjne RPO w związku z nieprzestrzeganiem przez obywateli restrykcji pochodzących z rozporządzeń covidowych, wydał wyroki, w których stwierdził, iż wprowadzone przez Prezesa Rady Ministrow w drodze rozporządzeń nakazy i zakazy są sprzeczne z prawem powszechnie obowiązującym - argumentują specjaliści z warszawskiej kancelarii.

Zdaniem prawników, na podstawie powyższego orzecznictwa stwierdzić należy jednoznacznie, że nie istnieje podstawa prawna do nakładania kary lub kierowania wniosku o ukaranie na osoby niezasłaniające ust i nosa w sklepie, galerii handlowej czy urzędzie.

Przepis jest blankietowy

Stwierdzić należy, że obecny stan prawny nie może tworzyć podstawy prawnej do wypełnienia blankietu normy sankcjonowanej w art. 116 § 1a k.w. i prowadzić do ukarania na podstawie tego przepisu - podsumowują prawnicy.

Powyższy przepis jest przepisem blankietowym, zawierającym w swojej normie odniesienie do innych przepisów (w tym tych rangi podstawowej), zatem ma charakter przepisu odsyłającego. Co to oznacza?

- Przepisy te zawierają jedynie odesłanie, wskazujące na możliwość sformułowania w rozporządzeniu określonych nakazów i zakazów. Nie budzi przy tym wątpliwości, że dotyczą one praw i wolności obywateli, w tym wolności osobistej, której przejaw ogranicza obowiązek zasłaniania nosa i ust - czytamy.

Lex iniustissima non est lex

Prawnicy z Lega Artis odnoszą się do formuły niemieckiego filozofa i prawnika Gustava Radbrucha. Jak brzmi jej treść?

Jeśli norma prawna w drastyczny sposób łamie podstawowe normy moralne, to nie obowiązuje, nie może stanowić prawa, a jego wadliwe wprowadzenie nie może obowiązywać.

A tym samym nakładanie kar za nieprzestrzeganie zalecenia zasłaniania ust i nosa nie może stanowić podstawy do ukarania.

Oceń publikację: + 1 + 68 - 1 - 34

Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,bez-maski-w-2022-roku-z-mandatem-czy-bez,wia5-1-6055.html

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (33):
  • ~Longina b 2022-02-08
    17:43:45

    61 40

    Wystarczy nie przyjmować mandatu.Nie będzie żadnej kary.

  • ~Bonifacy Onufrewicz 2022-02-08
    17:51:58

    72 61

    To jest oczywiście sprawa indywidualna. Ale lepiej chronić się za pomocą prostej maseczki przed charlającymi typami bez kultury, którzy nie potrafią nawet paszczy zasłonić i rozpylają wirusy, bakterie i być może nawet prątki gruźlicy na kilometry.

  • ~Franek 7 2022-02-08
    18:21:01

    45 36

    Od samego początku nakaz zasłaniania ust i nosa był wprowadzony nieskutecznie a konkretnie tak wtedy jak i przy obecnym stanie prawnym nie zakrycie ust i nosa nie jest wykroczeniem. Aktualnie milicja próbuje nakładać mandaty z art 116 kodeksu wykroczeń w związku z rozporządzeniem ministra zdrowia. W art 116 kw nie ma słowa o maskach i nie można nikogo ukarać jeśli obowiązek taki nie wynika wprost z ustawy. A nie wynika. Sądy masowo już umarzają postępowania za brak maseczki również w obecnym stanie prawnym bo PiS oczywiście nie potrafi niczego zrobić dobrze.
    Aktualnie procedura wyglada tak, że należy odmówić przyjęcia mandatu karnego. Polecam nie zgłaszać się na żadne wezwania w tej sprawie bo nie ma takiego obowiązku a jest to kompletnie bez znaczenia czy pójdziemy czy nie bo ostatecznie sąd tak czy siak umorzy postępowanie. Policja wyśle wniosek o ukaranie i Sąd wyśle nam wyrok nakazowy. Brzmi strasznie ale jest to myląca nazwa. To nie jest prawdziwy wyrok. To jest propozycja kary na którą nie musimy się godzić a nawet powinnismy się sprzeciwić. Wystarczy jednym zdaniem: składam sprzeciw od wyroku z dnia… sygnatura akt… i podpisać się. Wtedy taki wyrok upada i traktuje się go jako nie były. Nie istnieje on w obrocie prawnym ( tak fachowo się to nazywa). Następnym krokiem będzie wydanie przez sąd postanowienia o umorzeniu postępowania. Sądy już masowo umarzają postępowania w sprawach maseczkowych ale dopiero po napisaniu sprzeciwu od wyroku nakazowego.
    Posiadam kilkadziesiąt wyroków i postanowień sądów z całej Polski. Wszędzie tak damo.
    Tak więc nie ma obowiązku noszenia maski. Najważniejsze nie przyjmować mandatu karnego.

  • ~Macik765 2022-02-08
    18:43:24

    28 50

    LA czyli otwarcie antyszczepionkowa narracja, szydzenie z rzekomo poszczepiennych zgonów osób, słowo "covidianizm" powtórzone tysiące razy. Cudowne żeście wybrali źródło xD

  • ~Franek 7 2022-02-08
    19:10:14

    63 38

    Macik- szczepionki jak już wiemy i widzimy kompletnie się nie sprawdziły. Równie dobrze można sobie wstrzyknąć wodę z cukrem. Pamietam jak niedawno przekonywano nas, że dają 95% skuteczność, że przerywają transmisje wirusa i, że jak zaszczepimy 70% społeczeństwa to osiągniemy odporność populacyjną. I co- i bzdury. Dziś proszczepy udają, że tego nie było. Dziś podobno chronią przed śmiercią ??? Choć badań naukowych na to nie ma.
    Koncerny farmaceutyczne skasowały miliardy dzięki politykom pokroju Niedzielskiego i reszty, którzy nas przymuszali do szczepień.
    Jest taka psychologiczna teoria, że najtrudniej przekonać człowieka, że dał się oszukać bo wtedy musiał by uznać, że jest głupi. Na szczęście ja się nie dałem nabrać ;)
    Dodam tylko, że do dnia dzisiejszego szczepionki dostępne w PL są dopuszczone przez Europejską Agencję Leków warunkowo ponieważ nie przeszły pełnego cyklu badań klinicznych. Można to sprawdzić na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia. Do dziś są warunkowo dopuszczone. Jakie będą skutki długofalowe ich stosowania to się dopiero okaże…

  • ~ 2022-02-08
    19:38:00

    45 29

    ~Bonifacy Onufrewicz - za pomocą "prostej maseczki" jak to nazywasz nie uchronisz się przed wdychaniem wirusów i bakterii oraz przed zakażeniem się nimi. Wypowiadając się na taki temat to trzeba mieć o tym trochę pojęcia bo inaczej można narazic się na kompromitację Żeby rzeczywiście nie zakazic się wirusami to "prosta maseczka" nie pomoże, trzeba było by też mieć szczelne gogle bo wirusa można złapać bez problemuna śluzówkę oczną. Zauważ jak są ubrani medycy i ratownicy, którzy są na pierwszej fali kontaktu z zakażonymi np. covidem. Maseczka z drucikiem na nosie nie uchroni przed tym co opisujesz

  • ~terrorist 2022-02-08
    20:13:27

    43 19

    Takim 'prawem' można sobie tyłek podetrzeć. Nie przyjmować mandatów, a zomowcom zakładać pozwy cywilne!

  • ~kosc88 2022-02-08
    20:23:43

    25 18

    @bartezz, trudno się nie zgodzić z tym co piszesz, jednak pomijasz kwestię tego, że maseczka ma za zadanie głównie ograniczać rozprzestrzenianie wirusa, a nie chronić przed tym co już jest w powietrzu. Oczywiście skuteczność będzie już zależeć od samej maseczki, zwykła szmatka zapewne da niewiele, a nawet bojowa maska gazowa nie ochroni przed roznoszeniem wirusa przez dotyk. Mówienie, że to nie ma żadnego sensu, bo ludzie i tak chorują, to trochę tak jakby mówić, że pasy w autach nie mają sensu bo ludzie i tak giną.

  • ~Arteks 2022-02-08
    20:24:12

    28 31

    @bartezz - ooo... tu mnie zaskoczyłeś pozytywnie tym razem. :) Też się zgadzam, że noszenie maseczek nie ma większego sensu. Chyba, że... byłyby to jakieś konstrukcje szczelnie zakrywające całą głowę i które zdejmowalibyśmy tylko... w domu. A te zwykłe maseczki to tak naprawdę atrapy. Jeśliby coś chroniły - to nie byłoby tak dużo zakażeń. Czas aby je wrzucić do śmieci i zapomnąć. Czekam na to kiedy nasz minister wreszcie to ogłosi.

  • ~artefaks 2022-02-08
    20:27:56

    17 35

    Szczepiąc się minimalizujemy szansę na ciężki przebieg choroby. A potem biegamy sobie bez strachubna luzie bez szmaty na pysku. Szmaty która zawilgocona jest pożywką do hodowli na jej powierzchni bakterii , wirusów ,pleśni. Tak podpowiada logika

  • ~dzideq 2022-02-08
    20:33:19

    8 14

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~ 2022-02-08
    20:45:48

    28 13

    Arteks - zauważ, że przez te "papierowe" maseczki można całkiem dobrze odczuwać zapachy z otoczenia. Czyli gdy przechodzą przez nie zapachy do nosa to przechodzą razem z wirusami i bakteriami - proste. Najbardziej śmiać mi się chce jak widzę starsze osoby, które niejednokrotnie chciałyby pouczać młodszych, że mają się szczepic, że mają zachowywać dystans od siebie w sklepach, galeriach czy przychodniach a sami mają maseczki założone pod nosemn- hipokryzja na całego :))

  • ~Noname1212 2022-02-08
    21:28:14

    10 15

    https://youtu.be/_fPfGU1MizY

    Naprawdę wierzysz ze to Ciebie uratuje przed wirusem...

  • ~spirit-of-the-town 2022-02-08
    21:54:19

    24 11

    Co do maseczek; pyłki roślin są około 1000 większe niż cząstka tego straszliwego wirusa. Gdy pylą np drzewa, ludzie uczuleni na te pyłki nie mają wówczas gdzie uciec przed nimi. Więc jak może kogoś uchronić szmata na pysku przed dużo mniejszym wirusem? Tu nie potrzeba wielkiego myślenia. O jakichś przylbicach nawet nie wspomnę, bo to nawet chyba pod żart nie podchodzi.

  • ~kosc88 2022-02-08
    22:38:51

    9 14

    @spirit, tyle, że wirusy nie unoszą się pojedynczo w powietrzu tak jak cząstki pyłu, więc zadaj sobie raczej pytanie o ile cząstka pyłu jest większa niż kropelka wody na której podróżuje wirus.

  • ~tosia10 2022-02-09
    06:46:33

    23 5

    Szanowna Redakcjo rybnik.com.pl czemu miał służyć ten artykuł? Bardzo proszę Redakcję o odpowiedź

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-09
    09:05:00

    11 17

    Zauważyłam że wypowiadają się tutaj ludzie, którzy nie posiadają żadnej wiedzy w kierunku higieny, mikrobiologi czy medycyny. Tak zwane "chłopskie filozofy", którym się po prostu wydaje że coś wiedza...
    spirit-of-the-town tutaj popisałeś się totalna ignorancja. Tak jak pisze kosc88, wirusy nie latają pojedynczo jak pyłki roślin. Wirusy są zawieszone w kropelkach wody, mają bardzo ograniczony zasieg. Jedynie nieliczne choroby np. Gruźlica czy ospa wietrzna potrafia być przenoszona w postaci aerozolu na odległość do 10m i więcej. Covid czy wirus grypy z reguły po wyrzuceniu z ust czy nosa maja zasieg do 2 m ( jeżeli nie bierzemy pod uwagę silnego ruchu powietrza, który zwiększa zasieg wirusa). Fakt że ten wirus dodatkowo znajduje się w ciężkich kroplach a nie aerozolu powoduje, że zostaję on uwięziony na maseczce. Dlatego też w przypadku korony, maseczki mają sens.

  • ~monterpl 2022-02-09
    09:06:06

    20 9

    Jest ponad 100 badań z całego świata, które jednoznacznie potwierdzają zerową skuteczność jakichkolwiek maseczek w zapobieganiu transmisji wirusa. Innymi słowy: jeszcze takiej maseczki nie wymyślili, która zatrzyma wirusa. Więc równie dobrze te maseczki możecie założyć sobie na dupę.

  • ~monterpl 2022-02-09
    09:15:01

    15 9

    ~AnnaKatarzyna - wirusy przemieszczają się w powietrzu, a nie tylko w kroplach. Twoje słowa: "Fakt że ten wirus dodatkowo znajduje się w ciężkich kroplach a nie aerozolu powoduje, że zostaję on uwięziony na maseczce." Chcesz nam powiedzieć, że uwięziony w maseczce wirus nie przedostanie się do naszego organizmu ??? WTF!!! Pani Aniu jest Pani w błędzie.

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-09
    09:24:04

    8 12

    monterpl maseczki chronią innych przed naszymi wirusami i bakteriami, więc zawieszają się one od wewnętrznej strony maski. Maseczki medyczne są też w taki sposób skonstruowane, żeby właśnie od wewnętrznej strony te wirusy zostały. Maseczki nie chronią nas przed wirusami zawieszonymi w powietrzu, dlatego też osoba nosząca maseczke ma duza szanse żeby zarazić się od osoby, która tej maski nie nosi.

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-09
    09:27:22

    7 10

    I tutaj jeszcze dodam, że wirusy zawieszony w powietrzu,oznacza że wirus jest zawieszony w malej kropelce wody ( nie w aerozolu, który jest jeszcze mniejszy i dłużej wisi w powietrzu) I tutaj kieruje do mojego 1 wpisu.

  • ~monterpl 2022-02-09
    09:36:30

    14 4

    ~AnnaKatarzyna - maseczki nie zatrzymują wydychanych wirusów. Jakaś część zostanie uwięziona na krótki czas w kroplach, ale to za mało, aby powstrzymać transmisję. I to działa w dwie strony. Dlatego tak wiele badań potwierdza zerową skuteczność maseczek. 0! Jeszcze takiej maseczki nie wynaleziono.

  • ~monterpl 2022-02-09
    09:39:38

    11 5

    Pani ~AnnaKatarzyna - wirus nie potrzebuje wody do przemieszczania się w powietrzu.

  • ~monterpl 2022-02-09
    09:44:56

    11 4

    ~AnnaKatarzyna - Wirus jest na tyle mały i lekki, że dosłownie "fruwa" dokładnie tak samo jak pyłki kwiatów, które są większe.

  • ~spirit-of-the-town 2022-02-09
    10:06:23

    15 5

    Anna Katarzyna, początkowa narracja fachowców, nie "chłopskich filozofów", mówiła, iż pewna ilość cząsteczek wirusa nie potrzebuje do transmisji żadnego nośnika, i lepiej przenoszą się w suchym powietrzu, mogą tak przeżyć kilka godzin. Logicznie myśląc więc, taka cząstka może wydostać się spod czyjejś maski i np osiąść na moim ubraniu. Więc takie ubranie powinienem po przyjściu do domu dokładnie zdezynfekować lub spalić. Ale w międzyczasie cząstki wirusa mogły np osiąść na moich meblach. Co wtedy? Narracja wszelkiej maści fachowców zmienia się od tych 2 lat co chwilę, tak samo jak opinie o zasadności szczepień.

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-09
    16:58:47

    5 7

    ~spirit-of-the-town główny problem jest taki że ludzie nie za bardzo znają różnice między wirusami i bakteriami. Wirus nie może sobie od tak wypaść z maski na stół czy podłogę bo jest na tyle mały , że grawitacja ma dla niego mniejsze znaczenie, o wiele większe znaczenie mają dla niego ruchy powietrza. Drugi problem jest taki że ciężko jest stwierdzić czy wirus który znajduje się przedmiotach może infekować czy nie. Dobrym przykładem jest wirus zapalenia wątroby wykrywany praktycznie w wszystkich paszpetach, nie oznacza to jednak, że wirus ten jest aktywny i potrafi zarażać. Problem jest na tyle skomplikowany że naukowco do teraz nie wiedzą czy faktycznie możemy złapać WZW po zjedzeniu pasztetu czy nie.
    Jeśli pobierze się próbkę z powierzni mebli, to na 100% chociażby PCR wykarze obecność wirusow, niestety nikt na podstawie takich badań nie jest w stanie stwierdzić czy wirus jest zdolny do infekcji czy nie.

  • ~Franek 7 2022-02-10
    07:27:49

    5 6

    AnnaKatarzyna

    Zauważyłam że wypowiadają się tutaj ludzie, którzy nie posiadają żadnej wiedzy w kierunku higieny, mikrobiologi czy medycyny. ”

    Rozumiem, że koleżanka to profesor mikrobiologii? A po którym uniwersytecie?

    Maseczki nie chronią kompletnie przed niczym. A już na pewno nie te maseczki, które wszyscy nosimy. Większość ma tą samą nie wypraną nawet przez pięć fal epidemii więc skończ pitolić dziewczyno bo jak widać chłopski rozum czasem jest najlepszy.
    Maseczki, które są używane tak jak widzimy na ulicy i nie są często zmieniane działają jak filtr, który wyłapuje wirusy i bakterie, a te mają tendencje do rozmnażania się w takim środowisku jak wilgotna i ciepła powierzchnia maseczki.

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-10
    08:37:16

    4 6

    Franek7 moje wykształcenie leży blisko mikrobiologii. Mogę też Cie zapewnic, że nie tyle typowy mikrobiolog co osoba zajmujaca się higiena ma wiedzę na temat maseczek, transmisji wirusów itp. Wypowiadam się, bo niedawno miałam szkolenie z osobą, która całe życie poświęciła higienie i ma ogromna wiedzę o transmisji wirusów i bakterii, chociażby na stetoskopach.
    Ps. Wirus nie może się rozmnażać w maseczce, ponieważ poza cialem nosicielem jest martwa materia.

  • ~Franek 7 2022-02-10
    10:14:23

    4 5

    Szkolenie miałaś? Aaa, to spoko. A ja znam kogoś, kto zna kogoś, kto zna profesora mikrobiologii.
    Maseczka żeby dawała jakakolwiek ochronę musi być często wymieniana. Moją, tak jak 99% obywateli mam tą samą od pierwszej fali corony. Tak, że wiesz… Fajnie sobie tak pofilozofowac ale życie życiem.

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-10
    17:24:38

    4 3

    Franek7 ja wiem ze dla większości ludzi w PL szkolenia, kojarzą się z czymś na co trzeba iść żeby się szef nie czepiał, za co dostaję się certyfikat a w sumie to dalej się nie wie o czym to szkolenie było . Ja nie mieszkam w PL tylko w DE. Więc szkolenie może trwać nawet parę tygodni, kończy się egzaminem i daje konkretne uprawnienia.
    Ale ja się tobie nie dziwię. Mieszkając w Rybniku czy nawet w Polsce, gdzie biotechnologia, firmy farmaceutyczne i przemysl chemiczny praktycznie nie istnieją, ciężko jest sobie wyobrazić, że naprawdę istnieją ludzie, który wiedza jak się produkuje leki, czy jak się rozprzestrzenia wirus. Bo, są ludzie, którzy mają nawet duże doświadczenie i duży staż pracy w tej dziedzinie...

  • ~Franek 7 2022-02-10
    22:00:22

    4 6

    Łooooo, żeś pojechała… ;)) No masz racje. My tu jeszcze w ziemiankach mieszkamy i walczymy z elektryfikacją. A w Krużewnikach ty była ? A?

    Żałosna jesteś dziecko…Dlatego, że mieszkasz w DE i przechodziłaś koło firmy biotechnologicznej ( No i to szkolenie jeszcze ) to będziesz nas tu pouczać i wykłady prawić? Ręce opadają…

    Widzisz tak się składa, że my tu też mamy swoich naukowców. Ba, nawet profesorów. No i mamy tez internet ( pewnie nie wierzysz?) i możemy słuchać profesorów nawet z USA ;)). Znajdź sobie w sieci takiego naukowca ( biotechnologa), dr. Witczaka. Sporo o maseczkach mówił również profesor Gut i skończ się ośmieszać tymi „waszymi” firmami biotechnologicznymi i twoimi szkoleniami z zakresu higieny ( niech zgadnę pracujesz w fabryce papieru toaletowego ?).

  • ~AnnaKatarzyna 2022-02-11
    06:58:57

    3 3

    Ja w Polsce studiowała i kilka lat pracowałam. Zdaję więc sobie sprawę z tego jakie są różnice. A jeśli chodzi o przemysl i ośrodki naukowe to jest przepaść.
    Ja mam pracę, która daje mi satysfakcję i daje ciągle wyzwania. Szkoda ze moi koledzy z studiów, którzy zostali w PL musza pracować na stanowiskach poniżej ich możliwości I kwalifikacji i to tylko dlatego, że po prostu w PL przemysl chemiczny, bootechnoligiczny czy farmaceutyczny nie istnieje. Nawet Ci co na uczelni zostali mają się kiepsko...
    Ja też nie muszę googlowac w poszukiwaniu doktorów czy profesorów, bo takich mijam codziennie na korytarzu w pracy.

  • ~Jan Kow 2022-02-19
    18:39:47

    2 2

    Mam pytanie. Jeżeli te maski są nieptrzebne , nic nie dają i ogólnie są do d..y , to dlaczego wszyscy lekarze i pielęgniarki zakładają je podczas operacji ???? Proszę o merytoryczną odpowiedź .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4943