Andrzej Frydecki patronem stadionu w Chwałowicach

Przypomnijmy, że rok temu pożegnaliśmy śp. Andrzeja Frydeckiego – legendę piłkarskiego ROW-u, który karierę rozpoczynał w Górniku 23 Chwałowice. Był jednym ze współzałożycieli reaktywacji KS ROW 1964 Rybnik. Później zajął się pracą trenerską - prowadził zarówno seniorów ROW-u, jak i drużyny młodzieżowe >>Nie żyje Andrzej Frydecki, legenda piłkarskiego ROW-u<<

Wczoraj w Chwałowicach miało miejsce święto. Andrzej Frydecki został bowiem patronem stadionu, na którym grają piłkarze GKS „Pierwszy” Chwałowice. Był mecz wychowanków słynnego trenera, obiad oraz uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej z wizerunkiem Andrzeja Frydeckiego. O takie uhonorowanie zmarłego starała się Rada Dzielnicy Chwałowice.

Jak Andrzeja Frydeckiego wspominają jego wychowankowie? -Wspominam go w samych superlatywach. Dla niego przeszedłem z ROW-u Rybnik do Chwałowic w 1991 roku. Od tego zaczęła się nasza współpraca aż do zakończenia jego kariery w Chwałowicach. Był bardzo wymagającym człowiekiem, a prywatnie – wspaniałym organizatorem, przyjacielem. Nikogo nie zostawił w potrzebie – mówi Mariusz Wojaczek, były prezes klubu w Chwałowicach.

Z kolei Marian Klęczar (również dawny prezes GKS „Pierwszy” Chwałowice) dodaje, że znał się z Andrzejem Frydeckim od ponad pół wieku. - To był człowiek surowy, wymagający, ale sprawiedliwy, jeżeli chodzi o sport. W życiu prywatnym ciepła osoba. Umiał nawiązywać kontakty z młodymi ludźmi. Jednego z naszych zawodników, który miał 15 lat już wypróbowywał w drużynie seniorskiej. Widział w zawodnikach potencjał – wspomina.

Jak zgodnie mówią obaj panowie, nigdy nie zapomną, co dla piłki nożnej zrobił zmarły w minionym roku trener. - Dziękujemy radzie dzielnicy i radzie miasta za upamiętnienie Andrzeja. Dzisiaj jest szczególne wydarzenie dla Chwałowic. Obiekt, który miał być przeznaczony na parking, został uratowany i zadbany. Będzie nosił imię słynnego sportowca – dodaje Marian Klęczar.