Adrian P. skazany. Obrońca złoży apelację

To już wiecie – Adrian P. usłyszał wyrok. Sąd Okręgowy w Gliwicach nie ma wątpliwości, że to on zamordował 17-letnią Alicję F. Młoda kobieta udusiła się własną krwią. Więcej przeczytacie >>Adrian P. skazany na 25 lat więzienia!<<

Podczas odczytywania wyroku na sali przebywali bliscy Alicji – ojciec i brat zamordowanej. Nie chcieli komentować tego, co usłyszeli.

Sławomir Sola z Prokuratury Rejonowej w Rybniku nie czuje satysfakcji z wyroku. Przypomnijmy, że śledczy chcieli dla Adriana P. dożywocia.

- Wyrok zapadł. Sąd uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów, nie zmieniając w żaden sposób opisu czynów, jak i przyjętych kwalifikacji prawnych. Wyrok zapadł odmienny niż wnioskowała o to prokuratura. Prokuratura z uwagą wysłuchała ustnych motywów wyroku, ma 7 dni na ustosunkowanie się do uzasadnienia. Zapewne taki wniosek zostanie złożony, a potem prokuratura ma 14 dni co do apelacji od otrzymania uzasadnienia – mówi Sławomir Sola.

- Czy zaskoczyło pana zachowanie oskarżonego? Adrian P. wyszedł z sali.

- W żaden sposób zachowanie oskarżonego mnie nie zaskoczyło. Mało już mnie co zdziwi w tej sprawie – dodaje.

Obrońca Adriana P. - Błażej Motyka zapowiada, że złoży do sądu apelację.

- Przede wszystkim sąd wskazał, że pan oskarżony nie przyznawał się do tego, by popełnił ten czyn i nie wskazał, kto go popełnił. W związku z tym chciałbym powiedzieć, że zgodnie z przepisami prawa karnego, pan oskarżony ma pełne prawo nie wskazywać osoby popełniającej przestępstwo. Sąd wskazywał też, że krew która znalazła się na przedmiotach przypisana została pani pokrzywdzonej lub oskarżonemu, choć nie da się jej zidentyfikować. Stoję więc na swoim dotychczasowym stanowisku. Będę odwoływał się od wyroku – zapowiada Błażej Motyka.