„Potencjał dzielnic jest niewykorzystywany”. Aleksander Larysz ma pomysł na integrację rybniczan

Tym wystąpieniem pan Larysz skutecznie, po raz kolejny przekonał mnie, że nie posiada kompetencji do rządzenia Rybnikiem. Te jego pomysły są bardzo naiwne, by nie powiedzieć dziecinne.

Sumaryczny potencjał 2 zapomnianych dzielnic Radziejowa i Popielowa - 1 boisko piłkarskie. Nawet skwer na skrzyżowaniu Wodzisławskiej i Konarskiego zarośnięty trawskiem bez żadnego upiększenia. XIX wiek i tyle

Pomysły dobre ale do wyborów do rady dzielnicy i nic więcej. Trudno się nie zgodzić z Janem R

@minowa - co ty ciągle smolisz o tym zapomnianym Popielowie - kanalizację macie zrobioną, dwie drogi rewelacyjnie wyremontowane, nowe przedszkole w budowie. Chodniki na Wodzisławskiej lepsze niż wiele w Śródmieściu... Co byście jeszcze chcieli? Przecież z tej dzielnicy kurortu się zrobić nie da więc o co ciągle masz pretensje? Co miasto mogło to zrobiło. Nawet komunikację miejską macie na lepszym poziomie niż w niektórych innych dzielnicach. @Jan R. - a to nie dziwi bo przecież ty byś wolał w Rybniku jakąś mierną ciepłą kluchę i żeby w Rybniku nic się nie działo. Zapomnij. Rybnik to miasto z dużym potencjałem i bardzo aktywnymi ludźmi. Ktokolwiek będzie nim rządził zawsze będzie się pozytywnie wyróżniać. :D

Dawno mnie tu nie było,ale juz od rana mam dobry humor jak to czytam,Tak jest Panie Larysz,tak dalej.Zasada na tym forum jest prosta:Jak wyskakuje od razu 10 negatywów z naczelnym malkontentem i tubą urzędu miasta Janem R ,tzn,że coś jest na rzeczy i warto dokładnie przeczytać bo to w podtekście na pewno ciekawe rozwiązania o których tutaj się nie mówi z braku możliwości ,a na pewno były poruszone na tej konferencji.Po komentarzach widać kto i z jaka wiedzą je pisze.Dodatkowo to chyba 6 lub 7 konferencja na różne temat związane z zarządzaniem miastem,a te same osoby na forum na pewno z IP UM swoje,że Larysz głupi i się nie zna.Nawet minister Markowski mówi,że Larysz dobrze wymyślił ,że w sprawie Rudy ma dużo racji , mieszkań dla młodych,ścieżek rowerowych,potencjału miasta,preferencji dla firm zatrudniających rybniczan,nieprzemyślanych wydatków z budżetu w ostatnim okresie na potrzeby kampanii itp itd,a Jan R i ekipa swoje.Tak ,tak dalej Panie Larysz do boju,czym więcej negatywów tym bardziej jest ok.pozdrawiam i wspieram sercem i rozumem.Nie żebym w orange pracował....;)oj rybniczanie,rybniczanie ....

@minowa - sami mieszkańcy Popielowa zagłosowali w projektach budżetu obywatelskiego na to: 1. System zadaszenia (Projekt dotyczy zakupu na potrzeby miejscowego OSP i innych organizacji z terenu dzielnicy zadaszeń chroniących uczestników festynów, dożynek, zawodów sportowo-pożarniczych) 2. System Informacji Dzielnicowej "Popielów 2014" (Projekt zakłada zakup i montaż 6 gablot w różnych częściach dzielnicy: skrzyżowanie ul. Konarskiego i Worcella; skrzyżowanie ulic Niepodległości i Źródlanej; teren OSP Popielów; ul. Konarskiego (przed kościołem); ul. Staffa (przed Kościołem); ul. Wodzisławska (przystanek autobusowy) w celu umożliwienia dostępu do informacji wszystkim mieszkańcom dzielnicy). To może świadczyć, że twoje propozycje mogą mieć charakter wyłącznie subiektywny i inni mieszkańcy twojej dzielnicy nie podzielają twoich potrzeb. A co do komunikacji autobusowej to chyba nie wliczyłeś w to linii 6, 23, 131 i E3. Oczywiście nie mówię że jest idealnie ale chyba nawet lepiej niż w niektórych innych.

Serdecznie dziękujemy Państwu za kolejną wnikliwą analizę Naszych propozycji związanych z zarządzaniem miastem,opartą na Waszej dogłębnej wiedzy.To już 7 konferencja poświęcona zagadnieniom związanym z Naszymi propozycjami dot. rozwoju miasta.Jeżeli chcielibyście Państwo bardziej szczegółowo poznać założenia naszych propozycji,to zapraszamy na Nasze Spotkania które co czwartek 16-18 odbywaja się w Naszej siedzibie w Rybniku przy ul,Wieniawskiego 11 (obok PKP).Pozdrawiamy

Z czym do ludzi? Mnie to nie porwało.

Czasy współczesne wprowadziły do języka polskich mediów elektronicznych pojęcie "hejter"(od ang. to hate-nienawidzieć , nie cierpieć). Chociaż, jak myślę, wielu internautów nie zna etymologii tego potworka językowego to nadała mu w języku polskim mocno "zmiękczone" znaczenie, które moralnie jakby je usprawiedliwia i dopuszcza taki rodzaj działalności. Całkowicie niesłusznie ponieważ nawet w języku angielskim "hate" nie jest kojarzone z osobami wyrażającymi swoje poglądy w sposób anonimowy. A tak właśnie postępują "hejterzy". A przecież język polski zna szereg słów i określeń , które w sposób dość precyzyjny oddają poziom moralny takich osób. To przecież takie proste słowa jak : tchórz, donosiciel, konfident, lizus, człowiek pozbawiony godności osobistej czy inne mniej eleganckie, których z wiadomych względów nie przytoczę. Piszę te słowa ponieważ dla mnie jakiekolwiek opinie wypowiadane w sposób anonimowy nie mają żadnej wartości polemicznej. Dlatego nie warto się wogóle do nich odnosić. Mało tego, są poniżej podstawowej kultury człowieka. Mam nieodparte wrażenie że hejterzy piszą przede wszystkim dla samych siebie traktując ten proceder jako swoistą terapię w leczeniu kompleksów. Dlatego gorąco apeluję aby nie bać się pisać we własnym imieniu. A redakcję zachęcam do dokonania rewolucji i całkowitego ignorowania takich wpisów.