zamknij

Sport i rekreacja

„Joker” Harris

2007-04-15, Autor: 

W pierwszym meczu sezonu 2007 na stadionie przy ulicy Gliwickiej rybnickie „Rekiny” przegrały z KM Ostrów 43:50.

Reklama

W awizowanym składzie RKM-u nastąpiła jedna zmiana. W miejsce Martina Smolinskiego pojawił się Renat Gafurov. Wśród gości zabrakło zawodnika z numerem 2. Ostrowianie skorzystali z zastępstwa zawodnika, którym był kontuzjowany Łukasz Jankowski.

 

Mecz rozpoczął się fatalnie dla rybniczan. W I biegu prowadzącemu Wojciechowi Druchniakowi zerwał się łańcuch na ostatnim łuku. Tym samym z 3:3 zrobiło się 5:1 dla gości. Niestety III i V bieg również podwójnie wygrali ostrowianie, którzy po pięciu startach prowadzili już 14 punktami: - Początek był fatalny w naszym wykonaniu. Zawodziły przede wszystkim starty – komentował po meczu trener „Rekinów” – Mirosław Korbel. Kolejne biegi nadal pozostawiały wiele do życzenia. Klasą dla siebie był Mikael Max, który poprawił własny rekord toru z 18 maja 2002 roku. Swoje zrobił również były rybniczanin – Mariusz Węgrzyk, który w pierwszych czterech startach zdobył 9 punktów: - „Mario” bardzo przeżywał te zawody. Chciał dobrze zaprezentować się przed rybnicką publicznością i mu się to udało – mówił zadowolony trener KM-u – Lech Kędziora. Przewaga gości po IX biegu wzrosła do 16 punktów.

 

W X biegu w miejsce Romana Povazhnego pojawił się jako „Joker” Chris Harris. Brytyjczyk spisał się na „szóstkę”. Jego zdobycz punktowa została podwojona, a że trzeci przyjechał Denis Gizatulin rybniczanie wygrali to starcie 7:2. W kolejnym biegu bardzo dobrze zaprezentował się Michał Mitko, który za swoimi plecami zostawił dobrze spisującego się tego dnia Węgrzyka i Joe Screena. Pierwszy na mecie pojawił się nowy nabytek RKM-u – Australijczyk Rory Schlein. Zadowolony z jego postawy był trener Korbel: - Rybnicka drużyna będzie miała dużo pociechy z tego zawodnika.

 

Przewaga gości stopniała do 7 punktów… i niestety już nic z tej przewagi nie ubyło. RKM przegrał z jednym z głównych faworytów do awansu – KM Ostrów 43:50. – Jestem przekonany, że to pierwsza i ostatnia porażka „Rekinów” na rybnickim torze – mówił trener gości, który nie spodziewał się tak łatwej wygranej. Zawiedziony był opiekun rybniczan: - Szkoda, że na początku tak dużo punktów uciekło. Jak się okazało w końcówce zawodów „nie taki diabeł straszny” – mówił Korbel.

 

Wśród „Rekinów” na słowa uznania zasłużyli Gafurov, Schlein, Harris i młody Mitko. Zawiedli Povazhny i Gizatullin, którzy wiedli prym w sparingach i w pierwszym meczu w Poznaniu. Problemy ze sprzętem, już na próbie toru, miał Druchniak. Szansę na rehabilitację rybniczanie dostaną już za tydzień w Grudziądzu. Kolejnym rywalem „Rekinów” będzie GTŻ, który przegrał dziś w Gorzowie 37:55.

 

KM Intar Lazur Ostrów:

1. Mikael Max - 16+1 (3,3,3,1*,3,3)

2. Łukasz Jankowski - z/z

3. Mariusz Węgrzyk - 10+1 (3,2,2*,2,0,1)

4. Joe Screen - 6+2 (2*,2*,0,1,1)

5. Peter Karlsson - 10 (0,3,3,2,0,2)

6. Sebastian Brucheiser - 2+1 (2*,0,-,-)

7. Morten Risager - 6 (3,1,2,0)

8. Marcin Liberski - 0 (0)

 

RKM Rybnik:

9. Rory Schlein - 9+1 (1*,2,u/w,3,3)

10. Renat Gafurov - 11+1 (2,1*,3,3,2,u/w)

11. Roman Povazhny - 3 (1,1,-,0,1)

12. Denis Gizatullin - 1 (0,0,1,-)

13. Chris Harris - 15+1 (2,3,1,6!,1*,2)

14. Michał Mitko - 4+1 (1,1,0,2*)

15. Wojciech Druchniak - 0 (d1,d4)

16. Rafał Fleger - ns

 

Bieg po biegu:

1.(65,74) - Risager, Brucheiser, Mitko, Druchniak (d1) 1:5

2.(63,33) - Max, Gafurov, Schlein, Karlsson 3:3 (4:8)

3.(64,83) - Węgrzyk, Screen, Povazhny, Gizatullin 1:5 (5:13)

4.(63,67) - Karlsson, Harris, Risager, Druchniak (d4) 2:4 (7:17)

5.(64,46) - Max, Screen, Povazhny, Gizatullin 1:5 (8:22)

6.(64,33) - Harris, Węgrzyk, Mitko, Screen 4:2 (12:24)

7. (64,02) - Karlsson, Schlein, Gafurov, Brucheiser 3:3 (15:27)

8. (64,96) - Max, Węgrzyk, Harris, Mitko 1:5 (16:32)

9.(64,74) - Gafurov, Węgrzyk, Screen, Schlein (u/w) 3:3 (19:35)

10.(64,61) - Harris, Karlsson, Gizatullin, Liberski 7:2 (26:37)

11.(64,81) - Schlein, Mitko, Screen, Węgrzyk 5:1 (31:38)

12. (64,54) - Gafurov, Risager, Max, Povazhny 3:3 (34:42)

13. (64,87) - Max, Gafurov, Harris, Karlsson 3:3 (37:44)

14. (64,97) - Schlein (C), Karlsson (B), Povazhny (A), Risager (D) 4:2 (41:46)

15. (65,41) - Max (C), Harris (B), Węgrzyk (A), Gafurov (D) (u/w) 2:4 (43:50)

 

Najlepszy czas dnia - Mikael Max – 63,33 (nowy rekord toru).

Sędziował Marek Smyła

Zestaw 2

Widzów ok. 6 tys

 

II runda - 15.04

Stal Gorzów - GTŻ Grudziądz 55:37
TŻ Start Gniezno - Lotos Gdańsk 47:43
RKM Rybnik - KM Intar Lazur Ostrów 43:50
TŻ Lublin - PSŻ Poznań 50:40

 

Tabela I ligi:

 

1.

KM Intar Lazur Ostrów

2

4

+36

2.

Stal Gorzów

1

2

+18

3.

TŻ Lublin

1

2

+10

4.

PSŻ Poznań

2

2

-4

5.

TŻ Start Gniezno

2

2

-25

6.

Lotos Gdańsk

1

0

-4

7.

RKM Rybnik

2

0

-15

8.

GTŻ Grudziądz

1

0

-18

 

Adam Doliba

fot. Wojciech Daszczyk

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~ 2007-04-16
    12:09:30

    0 0

    Szczególnie "serdeczne" gratulacje za "zdobycz" punktową składam na ręce p. Povazhnego (nota bene KAPITANA drużyny). Przywykliśmy do Pańskich cyrkowych zagrywek w najważniejszych meczach sezonu (np. dwa razy "taśma" lub tajemnicze "defekty" na punktowanych miejscach) - jednakże to, co pokazał Pan w tym meczu woła o pomstę do nieba...
    Jak nie Szombierski, to Povazhny...

    Słów brak...

  • ~xenir 2007-04-16
    12:35:31

    0 0

    Brawa dla pana Povazhnego. Ostra walka w pierwszym luku i umiejetne przytrzymywanie rywali. "niedzielni" kibice mogli tego nie zauwazyc...

  • ~ 2007-04-16
    14:35:38

    0 0

    Zgadzam się z przedmówcą. Nasi zawodnicy tak bardzo się starali, walczyli, krótko mówiąc zostawili serce na torze. Od następnego meczu, proponuje dodatkowe premie dla wszystkich zawodników RKM, którym uda się przejechać 4 pełne okrążenia.
    Na koniec powiem, że mimo wszystko należy się cieszyć, bo bliżej nam do Ekstraligi, niż mogłoby się wydawać. Co prawda drużyna na miarę I/II ligi, ale za to ceny biletów typowo z meczów Ekstraligi. Od odejścia od kasy do pierwszego biegu, można mieć wrażenie, że będzie się oglądać ścisłą światową czołówkę.
    Drugi raz nie dam się nabrać.

  • ~GirL :) 2007-04-16
    18:21:05

    0 0

    Również zgadzam się z przedmówcami! Jeśli bilety nie będą tańsze, a RKM będzie dalej przegrywać to już widzę te "tłumy" na stadionie! Normalnie porażka za porażką nie tylko z przegranymi meczami,ale z cenami biletów! Śmiech na sali z tym co się dzieje! KONIECZNIE TAŃSZE BILETY!!! bo jak narazie nie ma czego podziwiać za taką cenę!

  • ~ 2007-04-16
    20:51:46

    0 0

    Popieram na całej lini, TAŃSZE BILETY!!!!

  • ~ 2007-04-17
    19:17:13

    0 0

    Dla mnie - "niedzielnego" kibica ważna jest zdobycz punktowa p.Povazhnego a nie jakieś wyimaginowane "umiejętności". W pierwszym łuku walczy znakomita większość zawodników, a "umiejętne przytrzymywanie rywali" nazwałabym raczej "rozpaczliwą walką o utrzymanie trzeciego miejsca". Pogonić całą tę zagraniczną ekipę i dać jeździć naszym młodzieńcom - wszak to p.Szołtysek kilka lat temu obiecywał...

  • ~edyta 2007-04-18
    21:50:56

    0 0

    Jeśli chce ktoś zobaczyć jak walczy rybnicka drużyna zapraszam w sobote i niedzielę na mini tor żuzlowy w Chwałowicach.Rekiny powinny brać przykład z Rybek.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5248